Reklama

Troska o życie aż do końca

W tym roku Zgromadzenie Sióstr św. Dominika świętuje dwie uroczystości: 110. rocznicę urodzin błogosławionej s. Julii Rodzińskiej - męczennicy obozu koncentracyjnego w Stutthofie oraz 10. rocznicę jej beatyfikacji, której dokonał Jan Paweł II w Warszawie 13 czerwca 1999 r., wynosząc do chwały ołtarzy 108 polskich męczenników, ofiary II wojny światowej

Niedziela rzeszowska 10/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostra Julia Rodzińska przyszła na świat 16 marca 1899 r. w Nawojowej k. Nowego Sącza i na chrzcie św. otrzymała imię Stanisława. Ojciec jej, utalentowany muzyk i kompozytor, pełnił funkcję organisty. Matka starannie wychowywała 5 dzieci, z których jedno wcześnie zmarło. Krótko trwało szczęśliwe dzieciństwo Stasi i jej rodzeństwa. W 8. roku życia zmarła jej matka, a mając 10 lat utraciła ojca. Sieroty - dwóch chłopców i dwie dziewczynki zostały rozdzielone. Chłopców przyjęła dalsza rodzina, a 10-letnią Stasię i jej 4-letnią siostrę Janinę wzięła na wychowanie przełożona sióstr dominikanek w Nawojowej, s. Stanisława Leniart. W kilka lat później Stanisława przyjęła habit dominikański i imię zakonne - s. Julia. Wierna charyzmatowi zgromadzenia, ubogacona darem kontemplacji, swoją formację duchową i działalność ukierunkowała na Boga i człowieka. Uzyskawszy wyższe wykształcenie pedagogiczne, świetnie realizowała je w pracy szkolnej i prowadzenia zakładów sierocińca w Mielżynie i w Wilnie. Za wysokie osiągnięcia pedagogiczne władze oświatowe Wilna nagrodziły s. Julię nominacją na kierowniczkę szkoły państwowej. Otrzymawszy też nominację na kierowniczkę Zakładu dla Sierot, wielką troską objęła dzieci zaniedbane środowiskowo, sieroty i dzieci różnych narodowości.
Poziom i klimat sierocińca ożywiały jej nowe, często prekursorskie inicjatywy apostolskie oraz kolonie i półkolonie dla najbiedniejszych dzieci Wilna. Odbierając częste nagrody urzędów Wilna, wszystkie przeznaczała dla dzieci. Społeczeństwo Wilna nadało jej miano „matki sierot”.
Druga wojna światowa i trzej wojenni okupanci: Sowieci, Litwini i Niemcy, położyli kres działalności sióstr w Wilnie. Przed s. Julią stanęły nowe wyzwania w obliczu dantejskich scen obozu koncentracyjnego w Stutthofie. Po roku tortur w więzieniu na Łukiszkach, osadzona została w najcięższej żydowskiej części obozu, jako polski więzień polityczny z numerem 40992.
W ekstremalnych warunkach obozowych brutalnego traktowania więźniów: bicia, głodu i pracy ponad siły, zbrodni i nienawiści s. Julia podjęła misję niesienia wszelkiej pomocy i pociechy więźniom. Mimo zakazu organizowała wieczory modlitwy różańcowej, ułatwiała więźniom kontakt z kapłanem i umożliwiała przyjmowanie sakramentów św. Przez grypsy ratowała więźniów od samobójstwa, troską otaczała chorych, dzieliła z nimi swój głodowy chleb.
W 1944 r wybuchła kolejna epidemia tyfusu i barak nr 30 stał się umieralnią, do której nikt nie chciał wchodzić. S. Julia niosła konającym słowa duchowej pociechy i wszelką możliwą pomoc. W styczniu 1945 r. nastąpiła ewakuacja obozu. Pozostawieni zostali tylko chorzy na tyfus, bez żadnej opieki i pomocy. S. Julia postanowiła pozostać z umierającymi, by troską otoczyć ich tlące jeszcze życie... Ciała zmarłych palili komandosi więzienni na stosie obok baraku na śmieci. W pewnym momencie s. Julia dostrzegła wyrzuconą na stos palenia żyjącą jeszcze kobietę. Zdołała ją wyciągnąć, przenieść do baraku i pielęgnować. Kobieta przeżyła obóz i dała Zgromadzeniu s. Julii świadectwo o jej heroicznej postawie.
Zaraźliwa choroba tyfusu nie ominęła s. Julii. Strawiona gorączką, leżąc na więziennej pryczy bezustannie szeptała słowa modlitwy. Ciało jej, tak jak innych, spalono na stosie.
S. Julia swoją posługą dała wyraz prawdziwej troski o życie ludzkie.

Siostry Dominikanki związane są z diecezją rzeszowską od początku jej istnienia. Pracują w trzech placówkach: w Tyczynie, w Zaczerniu i w Rzeszowie. Realizując cel zgromadzenia, głoszą prawdę ewangeliczną przez katechezę w szkołach i przedszkolach, animację misyjną i współpracę duszpasterską z dziećmi i młodzieżą w parafii. Prowadząc „Stację Caritas” służą chorym i cierpiącym w ich domach przez posługę duchową, pielęgniarską i rehabilitacyjną

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Była współpracownica obecnego Papieża: Leon XIV, to człowiek duchowy

2025-05-13 07:13

[ TEMATY ]

zakonnica

Papież Leon XIV

Vatican Media

Francuska zakonnica ze Zgromadzenia Córek Maryi Wspomożycielki, s. Yvonne Reungoat, jest jedną z trzech kobiet pracujących w Dykasterii ds. Biskupów, której prefektem był kardynał Robert Prevost, obecny Papież Leon XIV. „Uderzyła mnie jego umiejętność słuchania i spokój w podejmowaniu decyzji” – opowiada siostra Reungoat.

Nie udało jej się dotrzeć w czwartek 8 maja na Plac Świętego Piotra, by ujrzeć nowego papieża. Siostra Yvonne Reungoat została zatrzymana kilka metrów od kolumnady i dowiedziała się ze swojego telefonu komórkowego, kim jest 267. papież Kościoła powszechnego - kardynał Robert Francis Prevost - dotychczasowy Prefekt Dykasterii ds. Biskupów, której siostra sama jest członkinią.
CZYTAJ DALEJ

Kandydanci na prezydenta odpowiadali na pytanie o aborcję

2025-05-12 21:20

[ TEMATY ]

debata prezydencka

Screen

Podczas dzisiejszej debaty kandydatów zapytano m.in. to, co zrobić, by uniknąć katastrofy demograficznej w Polsce.

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki mówił: "z całą pewnością promowanie antywartości czy wartości śmierci, a nie życia, jest problemem, który wpływa na wymiar demograficzny państwa polskiego". "Trzeba wrócić do wspierania polskich rodzin, do tych wartości, które zachęcają Polaków do tego, aby swoje rodziny zakładali i o swoje rodziny dbali" - ocenił.
CZYTAJ DALEJ

Belgia/ Alarm bombowy na lotnisku Bruksela-Charleroi

2025-05-13 14:44

[ TEMATY ]

Belgia

Adobe Stock

Alarm bombowy ogłoszono we wtorek na podbrukselskim lotnisku Charleroi. Władze portu, leżącego około 55 km na południe od stolicy Belgii, przekazały, że nastąpiło to po tym, gdy załoga samolotu lecącego z Porto ostrzegła o podejrzeniu podłożenia bomby na pokładzie - poinformowała agencja Belga.

Na pokładzie samolotu znajduje się 166 osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję