Reklama

Na ratunek człowiekowi

Niedziela sandomierska 10/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Jackowski: - Jakie agendy wchodzą w skład placówki, którą Siostra kieruje?

S. Honorata Klonowska: - Jestem odpowiedzialna za funkcjonowanie i działalność Ośrodka Interwencji Kryzysowej, Domu Samotnej Matki oraz Schroniska dla Bezdomnych Kobiet. Każda z tych placówek w jakimś sensie jest związana z interwencją kryzysową, bo osoby, które do nas trafiają, przeżywają sytuacje kryzysowe. Są to przykładowo samotne matki czy kobiety w stanie błogosławionym, którym najbliższe środowisko nie udzieliło wsparcia czy wręcz je odrzuciło. Tak samo w schronisku dla bezdomnych kobiet pomagamy osobom w trudnej sytuacji socjalno-bytowej, wynikającej często z braku własnego mieszkania. Natomiast sam Ośrodek Interwencji Kryzysowej dotyka swoją działalnością problemów osób, które znajdują się w stanie kryzysu. Naszym głównym zadaniem jest udzielenie im wsparcia psychologicznego, terapeutycznego, żeby potrafiły znaleźć drogę wyjścia z sytuacji, w której się znalazły. Ci ludzie mają do pokonania trudne problemy, często nierozwiązywalne. Dlatego trzeba ich wesprzeć na tyle silnie, aby mogli sobie konstruktywnie poradzić w życiu.

- Jednym z problemów, z którym mają do czynienia tego typu ośrodki, jest przemoc domowa...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Ofiary przemocy domowej są głównymi klientami ośrodków interwencji kryzysowej. I to jest najważniejszy problem, którym się zajmujemy. W różny sposób dowiadujemy się o osobach potrzebujących konkretnej pomocy w tym zakresie. Jak najbardziej mają one prawo do uzyskania pomocy stacjonarnej.

- Specyfiką pracy podjętej przez Siostrę jest pomoc ludziom będącym w trudnej sytuacji. Z pewnością tym bardziej radosne są chwile świadczące o tym, że wsparcie ze strony tutejszej placówki przyniosło efekt.

- Podam tu przykład pewnej naszej mieszkanki, która po odejściu i usamodzielnieniu się stanęła na nogach. U nas nabrała sił, żeby zmierzyć się z tym, co ją najbardziej boli, co jest dla niej najtrudniejsze. Ze względu na dobro własne i swoich dzieci zdecydowała, że będzie wychowywać je sama. Ma jednak świadomość tego, że zawsze może skorzystać z naszej pomocy, co jest dla niej bardzo ważne.

- Wspomnijmy o tym, że wspierając kogoś, Ośrodek wskazuje mu na konieczność samodzielnego rozwiązywania własnych problemów.

- Regulamin naszej placówki wyraźnie mówi, że osoba korzystająca z naszej pomocy ma również sama projektować sobie drogę wychodzenia z kryzysu. Owszem, otrzymuje różnorakie wsparcie, ale musi sama zdecydować się na konkretne kroki prawne, załatwić wiele spraw związanych ze swoim bytem socjalnym. My możemy jej dać pewne wskazówki, ale ostateczne decyzje należą do niej, na przykład podpisanie się pod wnioskami przygotowanymi przy naszej pomocy.

- Co jest najważniejsze w zawodowej aktywności Siostry?

Reklama

- Dla mnie najistotniejszą sprawą jest to, żeby w każdym człowieku, który się do nas zgłasza, dostrzegać najpierw osobę, a dopiero później osobę mającą konkretny problem. Dlatego nigdy nikogo nie przekreślam. Kiedy przychodzi sprawca przemocy i ma świadomość tego, co uczynił w swoim życiu, dostrzegam w nim człowieka, który ma swoją godność, swoje prawa i obowiązki. Wtedy mogę podjąć starania, by mu konstruktywnie pomóc. Mam wówczas wzgląd na to, że on wychowywał się w jakichś konkretnych warunkach, klimatach rodzinnych, a może sam doznał przemocy i to rzuca się cieniem na jego rodzinę, którą założył i krzywdzi? Chcę mu pokazać, że może żyć inaczej, godniej, być bardziej człowiekiem. Że może powrócić do wartości, które gdzieś po drodze zagubił.
Moją dewizą życiową jest bycie bezinteresownym darem dla drugiego. Nie jest to łatwe w obliczu licznych trudności, które napotykam w mojej pracy. Jednakże zawsze staram się mieć czas dla innych i jestem otwarta na ludzkie problemy i potrzeby. Dbam przy tym o to, by dawać im również wartości duchowe, zbliżać do Pana Boga. Bo sami z siebie nie jesteśmy siłą. Jest nią miłość kochającego i przebaczającego Pana Boga. Dlatego wielką wartością jest, gdy, przy pomocy otrzymanej w Ośrodku, dana osoba spotka się z Jezusem.

- Ale, otaczając kogoś miłością, trzeba postawić mu konkretne wymagania...

- I to bardzo trudne wymagania. Bo Ośrodek nie jest miejscem „głaskania” człowieka, tylko stawiania mu konkretnych zadań. Oczywiście, on ma prawo wyboru, mówi tak lub nie, może wybrać taką drogę, jaką chce. Musi jednak wiedzieć, że istnieją różne drogi, ale przy końcu każdej z nich jest konkretny cel, do którego się zmierza. I to chyba jest najważniejsze, żeby uczyć tej celowości w życiu, takiego projektowania życia, żeby na końcu swoich dni nie mieć żalu do samego siebie, że się to życie tak naprawdę przegrało.

- Z pewnością każdy z nas powinien zwracać większą uwagę na ludzkie problemy...

- Wszyscy poczujmy odpowiedzialność za człowieka, który przeżywa konkretną trudną sytuację. Nie milczmy, gdy spotkamy się z problemem przemocy domowej, gdy usłyszymy krzyki, gdy zobaczymy u kogoś ślady pobicia, dostrzeżemy czyjąś depresję, może alkoholizm. Reagujmy na zło wokół nas.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie mroki

2025-05-21 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Działanie Ducha Świętego w Kościele jest wielostronne. Nie sposób go wyliczyć ani nawet sobie wyobrazić. Próbuje to robić teologia, lecz bez większych sukcesów. Odkrywają je natomiast dusze mistyczne. Uczą one, że działanie Ducha Świętego polega najpierw na usuwaniu wszelkich ograniczeń w myśleniu wierzących.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».
CZYTAJ DALEJ

22 maja: wspomnienie św. Rity – patronki trudnych spraw

[ TEMATY ]

św. Rita

wspomnienie

patronka

fot. s. Amata J. Nowaszewska CSFN

Św. Rita

Św. Rita

Kościół wspomina 22 maja św. Ritę z Cascii, zakonnicę, patronkę trudnych spraw. Do ponownego odczytania jej doświadczenia ludzkiego i duchowego jako znaku Bożego Miłosierdzia zachęcał również papież Franciszek.

Margherita (której skrócona forma Rita stała się w praktyce jej nowym imieniem) urodziła się w 1367 r. w Cascii w środkowych Włoszech. Wbrew swojej woli musiała poślubić Ferdinando Manciniego, któremu urodziła dwóch synów. Gdy jej brutalnego i awanturniczego małżonka zamordowano w 1401 roku, obaj jej synowie przysięgli krwawą zemstę. Rita modliła się gorąco, aby jej dzieci nie były mordercami, ale synowie zginęli w 1402 roku. Choć z trudem znosiła swój los, przebaczyła oprawcom. Chciała wstąpić jako pustelnica do zakonu augustianów w Cascia, ale nie przyjęto jej. Tradycja mówi, że w nocnym widzeniu ukazali się jej święci Jan Chrzciciel, Augustyn i Mikołaj z Tolentino, którzy zaprowadzili ją do bram zakonnych. Po wielokrotnych odmowach Ritę ostatecznie przyjęto do zakonu w 1407 r.
CZYTAJ DALEJ

Sobota Misyjna

2025-05-22 17:03

Agata Schӧnborn

    W Roku Jubileuszowym 2025 i w Roku św. Siostry Faustyny, Sobota Misyjna 17 maja przypadła w przeddzień uroczystej inauguracji pontyfikatu papieża Leona XIV i 105. rocznicy urodzin św. Jana Pawła II, naszego wielkiego Rodaka, apostoła Bożego Miłosierdzia i misjonarza świata.

W Światowym Centrum Kultu Bożego Miłosierdzia, w Krakowie – Łagiewnikach, w bazylice Bożego Miłosierdzia oraz na całym świecie (poprzez media) wierni modlili się w papieskiej intencji na maj: „ Módlmy się, aby dzięki pracy każda osoba mogła się spełniać, rodziny miały godne warunki życia,a społeczeństwa stawały się coraz bardziej ludzkie”. Za wstawiennictwem św. Jana Pawła II i św. Siostry Faustyny, w ufnej modlitwie proszono również o opiekę Zmartwychwstałego Chrystusa dla papieża Leona XIV (w przeddzień uroczystej inauguracji Jego pontyfikatu), który jest namiestnikiem Chrystusa i 267 papieżem na tronie św. Piotra.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję