Reklama

Polityka

Parlament Europejski naciska na Polskę i wzywa do wpisania aborcji do Karty Praw Podstawowych

Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której wzywa do wpisania tzw. prawa do aborcji do Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. W dokumencie przyjętym zdecydowaną większością głosów stwierdzono, że „prawo do aborcji” jest jednym z najważniejszych praw człowieka, mieszczącym się w zakresie „europejskich wartości”, a ochrona życia ludzkiego została przedstawiona jako „pogwałcenie praw człowieka” czy „forma przemocy ze względu na płeć”. Autorzy rezolucji wielokrotnie odnoszą się także do Polski, wzywając władze naszego państwa do szybkiego zapewnienia „pełnego dostępu do bezpiecznej i legalnej aborcji”. Przed głosowaniem Instytut Ordo Iuris przekazał europosłom memorandum wskazując, że na gruncie prawa międzynarodowego nie istnieje tzw. prawo do aborcji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W rezolucji przyjętej 11 kwietnia Parlament Europejski wezwał do wpisania tzw. prawa do aborcji do Karty Praw Podstawowych. Dokument został przyjęty większością 336 głosów, przy 163 głosach przeciwnych i 39 głosach wstrzymujących. Kilka dni wcześniej europosłowie otrzymali memorandum przygotowane przez ekspertów Instytutu.

W dokumencie europosłowie odwołują się m.in. do kilku wcześniejszych rezolucji, w których PE potępił zwiększenie zakresu ochrony życia dzieci nienarodzonych w Polsce, a także wyrok Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, na mocy którego uznano, iż Konstytucja tego państwa nie gwarantuje tzw. prawa do aborcji. Deputowani nawiązali również do wytycznych WHO dotyczących „bezpiecznej aborcji”, orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka czy dokumentów Komitetu Praw Człowieka ONZ oraz Komitetu ds. Likwidacji Dyskryminacji Kobiet.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W rezolucji stwierdzono, że „dostęp do praw i zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego, w tym do bezpiecznej i legalnej aborcji, stanowi prawo podstawowe”, a „przestrzeganie praw i zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego ma zasadnicze znaczenie dla ochrony godności osoby ludzkiej” (pkt A.). Następnie wskazano, iż „zdolność ludzi do korzystania ze swej autonomii reprodukcyjnej (…) ma zasadnicze znaczenie dla realizacji praw człowieka przysługujących kobietom, dziewczętom i osobom w ciąży” oraz, że „każdemu należy zagwarantować integralność cielesną” (pkt B.). W dalszej części dokumentu jego autorzy podkreślają znaczenie „opieki aborcyjnej”, stwierdzając, że ma ona zasadnicze znaczenie dla praw zawartych w Karcie Praw Podstawowych, w tym praw takich jak „godność osoby ludzkiej”, „autonomia osobista” czy „integralność osobista” (pkt C.).

Następnie eurodeputowani odwołują się do dokumentów organów ONZ. Autorzy rezolucji odnoszą się m.in. do zaleceń Komitetu Praw Człowieka ONZ, w których stwierdza się, że kryminalizacja aborcji stanowi naruszenie praw i zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego kobiet oraz formę przemocy ze względu na płeć oraz do zaleceń Komitetu do Spraw Likwidacji Dyskryminacji Kobiet, który uznał, że decyzja o dobrowolnym przerwaniu ciąży wchodzi w zakres prawa do prywatności.

Reklama

Europosłowie nawiązują również do marcowego głosowania we francuskim parlamencie, gdzie deputowani i senatorowie poparli projekt wpisania tzw. prawa do aborcji do tamtejszej ustawy zasadniczej, i informują o podobnych projektach w innych państwach. W tym punkcie (pkt H.) mówi się również w krytycznym tonie o „regresie prawa do aborcji w Europie i na świecie”, podając za przykład m.in. Stany Zjednoczone i Polskę. Tzw. prawo do aborcji ukazywane jest w dokumencie jako kluczowy element „równouprawnienia” i prawo, które powinno zostać zapisane w konstytucjach państw członkowskich. Ochronę życia ludzkiego traktuje się natomiast jako „pogwałcenie praw człowieka” i „formę przemocy ze względu na płeć” (pkt I. oraz pkt L.). Pojawia się tam także stwierdzenie, że ograniczenie dostępu do aborcji „utrudnia realizację praw człowieka, hamuje rozwój krajów i osłabiają demokrację, europejskie wartości i prawa podstawowe” (pkt M.). Dalej europarlamentarzyści ubolewają, iż „na całym świecie siły regresywne oraz ultrakonserwatywne podmioty religijne i skrajnie prawicowe próbują cofnąć dziesięciolecia postępów w dziedzinie praw człowieka i narzucić szkodliwy światopogląd dotyczący ról płci w rodzinach i życiu publicznym” oraz zaznaczono, iż taka aktywność „stanowi zagrożenie dla praworządności w Europie” (pkt N.).

Następnie eurodeputowani potępili „ograniczenie w dostępie do opieki aborcyjnej w Polsce”, co miało nastąpić po wyroku „nielegalnego Trybunału Konstytucyjnego”, wydanego w 2020 roku, a samo orzeczenie miało doprowadzić do śmierci co najmniej sześciu kobiet” (pkt P.). Krytyce poddano również inne państwa, takie jak Węgry, które we wrześniu 2022 r. przyjęły prawo zobowiązujące kobiety chcące dokonać aborcji do słuchania „bicia serca płodu” czy też Włochy, gdzie duża część lekarzy ma powoływać się na klauzulę sumienia i odmawiać uczestnictwa w aborcyjnych praktykach (pkt. S. i T.). Autorzy rezolucji potępiają również „dezinformację na temat aborcji”, która „uderza w autonomię kobiet” (pkt W.).

W części normatywnej rezolucji Parlament Europejski wzywa Radę Europejską do wpisania do Karty Praw Podstawowych „opieki zdrowotnej w zakresie zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego oraz prawa do legalnej i bezpiecznej aborcji”. W tym celu PE proponuje dodanie do art. 3 KPP nowego ust. 2a w następującym brzmieniu (pkt 3. rezolucji): „każdy ma prawo do autonomii cielesnej, do swobodnego, świadomego, pełnego i powszechnego dostępu do zdrowia i praw seksualnych i reprodukcyjnych oraz do wszystkich związanych z tym usług opieki zdrowotnej bez dyskryminacji, łącznie z dostępem do bezpiecznej i legalnej aborcji”.

Reklama

Parlament Europejski potępia również „w najostrzejszych słowach regres w zakresie praw kobiet oraz wszelkie uwsteczniające próby ograniczenia lub usunięcia istniejących mechanizmów ochrony zdrowia i praw reprodukcyjnych i seksualnych” (pkt 5.). Parlament Europejski wyraża ponadto zaniepokojenie „znacznym wzrostem finansowania na świecie, w tym w UE, grup antygenderowych i sprzeciwiających się prawu do aborcji”, wzywając jednocześnie Komisję, aby ta „wykorzystała wszystkie dostępne narzędzia do zapewnienia, aby organizacje działające przeciwko równości płci i prawom kobiet, w tym prawom reprodukcyjnym, nie otrzymywały finansowania UE” (pkt 5.).

W dalszej części dokumentu Parlament Europejski wzywa władze Polski do działań, mających na celu zapewnienie „pełnego dostępu do bezpiecznej i legalnej aborcji” (pkt 6.) oraz potępia powoływanie się przez lekarzy na klauzulę sumienia w sytuacjach, w których ci ostatni odmawiają dokonywania aborcji (pkt 8.). W rezolucji zawarto również apel, skierowany do różnych organów władzy publicznej, w którym nawołuje się m.in. do zapewnienia dostępu do pełnego zakresu usług w zakresie zdrowia i praw reprodukcyjnych i seksualnych, w tym kompleksowej, dostosowanej do wieku i opartej na dowodach edukacji na temat seksualności oraz poradnictwa w zakresie planowania rodziny (pkt 9.).

- Wczorajsza rezolucja Parlamentu Europejskiego nie jest pierwszym przypadkiem, w którym instytucja ta wzywa do zapewnienia „szerokiego dostępu do opieki aborcyjnej” oraz stygmatyzuje obrońców życia nienarodzonego. Podobne apele wystosowywano znacznie wcześniej. To, co szokuje, to postulat uznania prawa do pozbawiania życia innych ludzi - bo właśnie takim aktem jest aborcja - za prawo człowieka czy prawo podstawowe, które powinno być wpisane do Karty Praw Podstawowych. Tymczasem fundamentalnym i najważniejszym prawem każdego człowieka, warunkującym możliwość skorzystania z wszelkich innych praw, jest właśnie prawo do życia. Osobę czytającą rezolucję uderzać może również szereg zawartych tam nieprawd, takich jak chociażby twierdzenie, iż ograniczenie „dostępu do aborcji” wpływa negatywnie na rozwój państw czy opinia, że szeroki zakres ochrony życia nienarodzonego doprowadził w Polsce do śmierci kilku kobiet. W kontekście przegłosowanej rezolucji warto pamiętać, iż zgodnie z art. 8 ust. 1 Konstytucji RP oraz orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, nasza ustawa zasadnicza jest najwyższym aktem normatywnym w hierarchii źródeł prawa, a życie ludzkie podlega co do zasady ochronie od momentu poczęcia - wskazuje Patryk Ignaszczak z Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.

2024-04-12 17:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Auksencjusz, biskup

2025-12-17 21:41

[ TEMATY ]

patron dnia

Domena Publiczna

Święty Auksencjusz

Święty Auksencjusz

Auksencjusz pochodził z Mopsuestii, miasta, które obok Tarsu, rodzinnego miasta św. Pawła Apostoła, należało do głównych miast Cylicji.

Ta rzymska prowincja stanowiła łącznik między Małą Azją a Syrią i Libanem (Fenicją). Z tego względu stanowiła ważny punkt strategiczny i handlowy. Chrześcijaństwo przyjęło się tu już w kilkanaście lat po śmierci i zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Auksencjusz był na dworze cesarza Licyniusza (306-323) dowódcą jego przybocznej straży. Był więc zaufanym cesarza.
CZYTAJ DALEJ

Nagłówki premiera

2025-12-17 07:37

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kiedyś mówiło się, że politykę robi się faktami, a emocje są tylko opakowaniem. Dziś bywa odwrotnie: opakowanie staje się treścią, a fakt ma się dopasować. Najlepszy dowód? Premier państwa, człowiek z gabinetem doradców, PR-owców i analityków, publicznie komunikuje obywatelom, że swoje oskarżenia wobec prezydenta buduje… na nagłówkach. Nie na stenogramie, nie na pełnym cytacie, nie na kontekście rozmowy – tylko na tym, co „poszło” w obieg.

A zarzuty padły poważne:„Prezydent Nawrocki oznajmił właśnie, że bliżej mu do rusofila i antysemity Brauna niż do mnie. Nigdy w to nie wątpiłem. A od dziś przynajmniej nikt nie może udawać, że jest inaczej” – zatweetował szef rządu, a pod jego wpisem internauci dopisali informację kontekstową w dwóch zdaniach: „premier Donald Tusk skłamał. W wywiadzie dla WP nic takiego z ust prezydenta Karola Nawrockiego nie padło”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski powołał Radę Kapłańską oraz Kolegium Konsultorów

2025-12-17 21:07

[ TEMATY ]

kapłani

Arch. Katowicka

Arcybiskup metropolita katowicki Andrzej Przybylski na podstawie kan. 495 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, a także zgodnie ze Statutem Rady Kapłańskiej Archidiecezji Katowickiej, mając na uwadze dobro duchowe i administracyjne naszego lokalnego Kościoła oraz potrzebę owocnej współpracy biskupa diecezjalnego z prezbiterium powołał do istnienia - na pięcioletnią kadencję - Radę Kapłańską Archidiecezji Katowickiej.

Spotkanie w środę 17 grudnia rozpoczęło się od modlitwy brewiarzowej w kaplicy Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Abp Andrzej podziękował za przybycie wszystkim duszpasterzom i wskazał, że do nowo powołanej Rady Kapłańskiej Archidiecezji Katowickiej należeć będą duchowni z urzędu - zgodnie z przepisami prawa - oraz mianowani osobiście przez ordynariusza, ale także ci, których księża wybrali jako swoich reprezentantów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję