Reklama

Polityka

Prezydent Duda: kanadyjska Polonia to licząca się społeczność

Polonia w Kanadzie to licząca się społeczność; jesteśmy dziś w NATO także dzięki jej wsparciu - mówił w piątek w Vancouver prezydent Andrzej Duda. Prezydent składa wizytę w Kanadzie, w piątek w Vancouver spotkał się z przedstawicielami Polonii.

[ TEMATY ]

prezydent

Polonia

Kanada

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydent zwracał uwagę, że według szacunków, około 20 mln Polaków żyje dziś poza granicami Polski, z czego w Kanadzie mieszka ponad milion z nich. Jak mówił, ci, którzy czują się częścią polskiej wspólnoty mają często różne poglądy, są różnej wiary. "Jednak łączy nas to, że Polska jest jedna, że nasze korzenie są jedne i nasza pamięć historyczna jest jedna" - mówił Andrzej Duda.

Jak ocenił, kanadyjska Polonia to licząca się społeczność. Świadczy o tym - wskazywał - ustanowienie przez władze w Kanadzie maja miesiącem polskiego dziedzictwa. "Polska też o was pamięta. Też, dlatego, że wy pamiętaliście o niej zawsze i pamiętacie o niej cały czas" - dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W swoim wystąpieniu wspomniał też o trudnej sytuacji międzynarodowej, w związku z toczącą się wojnie na Ukrainie. "Trudne czasy przyszły na naszą części Europy, ale wierzymy w to, że damy radę. Dziękujemy państwu za wsparcie, bo także dzięki państwa wsparciu jesteśmy dzisiaj częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego, jesteśmy dzisiaj częścią wolnego świata" - oświadczył Duda dziękując kanadyjskiej Polonii za lobbing na rzecz dołączenia Polski do NATO.

Wcześniej polski prezydent upamiętnił bohaterów powstania w Getcie Warszawskim, składając kwiaty przed pomnikiem pamięci o Holokauście oraz na grobie założyciela Kongresu Polonii Kanadyjskiej oddziału Kolumbia Brytyjska Jakuba Chaima Kaliskiego.

"Dzisiaj 81. rocznica tego powstania, kiedy polscy Żydzi stanęli do walki z bronią w ręku przeciwko niemieckiemu okupantowi, przeciwko swoim katom. Walczyli o zwycięstwo? Nie. Tym zwycięstwem było nie dać się, choć to +nie dać się+ najczęściej oznaczało śmierć" - powiedział prezydent. (PAP)

reb/ jm/

2024-04-20 07:53

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polonijny festyn w rzymskim sanktuarium Madonny

[ TEMATY ]

Polonia

Jan Rzepka

W Rzymie nie ma prawie nikogo, kto by nie wiedział co to jest „Divino Amore”. Dla Rzymian sanktuarium Matki Bożej Miłości, czyli „Divino Amore”, jest „ich” sanktuarium maryjnym, do którego pielgrzymują od prawie trzech wieków. Madonnę czczoną tutaj w średniowiecznej ikonie uznają za swoją patronkę i czcią Jako tę, która uratowała miasto przed zniszczeniem w czasie II wojny światowej.

Według legendy, wiosną 1740 r. pielgrzym zmierzający do grobu św. Piotra zgubił się w okolicy wsi Castel di Leva, około 12 km na południe od Rzymu, przy starożytnej drodze via Ardeatina, i został zaatakowany przez stado zdziczałych psów. W tych dramatycznych momentach pielgrzym spostrzegł ​​na wieży średniowiecznego zamku obraz przedstawiający Matkę Boską z Dzieciątkiem, nad którą unosiła się gołębica Ducha Świętego. Zaczął błagać Madonnę, aby ocaliła go od niebezpieczeństwa. I nagle psy, które go osaczały, zatrzymały się a następnie uciekły. Uznano to za prawdziwy cud i w ten sposób zaczął się kult Matki Miłości Bożej (Madonna del Divino Amore). 19 kwietnia 1745 r. ikona została przeniesiona z wieży w inne miejsce, a gdy wybudowano nowy kościół fresk został umieszczony nad głównym ołtarzem. W dniu przeniesienia wizerunku Madonny przybyło tu tak wielu wiernych z Rzymu i okolic, że papież Benedykt XIV postanowił udzielić odpustu zupełnego nie tylko na dzień intronizacji obrazu, ale także na kolejne siedem dni.
CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca, by cierpienie sprawiało rozwój człowieka

2025-04-06 12:37

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

Jubileusz 2025

Jubileusz Chorych

Włodzimierz Rędzioch

„Nie wykluczajmy cierpienia z naszych środowisk. Uczyńmy z niego raczej okazję do wspólnego wzrastania, aby pielęgnować nadzieję dzięki miłości, którą Bóg jako pierwszy rozlał w sercach naszych” - zaapelował Ojciec Święty do chorych i pracowników służby zdrowia. Przybyli oni do Rzymu na swe uroczystości jubileuszowe. Przygotowaną przez Franciszka homilię odczytał proprefekt Dykasterii do spraw Ewangelizacji, abp Rino Fisichella.

„Oto Ja dokonuję rzeczy nowej; pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie?” (Iz 43, 19). Są to słowa, które Bóg, za pośrednictwem proroka Izajasza, kieruje do ludu Izraela będącego na wygnaniu w Babilonie. Dla Izraelitów jest to trudny okres, wydaje się, że wszystko zostało stracone. Jerozolima została zdobyta i spustoszona przez żołnierzy króla Nabuchodonozora II, a wygnanemu ludowi nic nie pozostało. Perspektywa wydaje się być zamknięta, przyszłość mroczna, wszelka nadzieja zniweczona. Wszystko może skłaniać wygnańców do załamania się, do gorzkiej rezygnacji, do poczucia, że nie są już błogosławieni przez Boga.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję