Rok temu 22 listopada na zawsze opuścił scenę Staszek Zybowski. Odszedł do Pana... "Był wspaniałym ojcem, mężem, przyjacielem, muzykiem... po prostu dobrym człowiekiem" - wspomina go żona - piosenkarka Urszula.
Grał m.in. w Budce Suflera, z Grzegorzem Ciechowskim i z Urszulą. Przez dłuższy czas oboje występowali w Stanach Zjednoczonych. Muzyka, którą tworzył pozostała. Pomimo że był jedną z czołowych postaci na polskiej scenie rockowej nie było w nim nic z gwiazdorstwa.
Mieszkańcy Kośminka z parafii św. Maksymiliana zapamiętali go jako zwykłego, życzliwego człowieka, z którym można było porozmawiać o wszystkim. Był naszym dobrym znajomym, sąsiadem - po prostu jednym z nas... Letni urlop najchętniej spędzał z rodziną nad jeziorem Firlej. Przeprowadzkę do Józefowa koło Warszawy traktował jako życiową konieczność. "Gdyby tu, w Lublinie była dla mnie praca, nigdzie bym się stąd nie ruszył" - mówił.
22 listopada br. w józefowskim kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej o godz. 18.00 została odprawiona pierwsza Msza św. gregoriańska w intencji Staszka. Kolejne Msze św. są odprawiane przez cały miesiąc, w dni powszednie o godz. 18.00, w niedziele o 13.00. Ostatnia będzie 21 grudnia o godz. 19.00. Rodzina prosi wszystkich, którzy Staszka znali i słuchali jego muzyki, o duchową łączność i modlitwę w tym czasie.
Izraelskie wojsko zapowiedziało w niedzielę dziesięciogodzinne „przerwy humanitarne” w działaniach zbrojnych na niektórych obszarach w Strefie Gazy. Decyzja ta została ogłoszona po tym, gdy armia poinformowała o wznowieniu zrzutów z pomocą humanitarną nad palestyńską półenklawą i ustanowieniu „korytarzy humanitarnych” dla konwojów ONZ.
Jak przekazał portal Times of Israel, przerwy w działaniach zbrojnych będą wprowadzane w miejscach, w których aktualnie nie operują izraelskie siły lądowe, w tym w Al-Mawasi, Dajr al-Balah i mieście Gaza.
Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie prywatności
2025-07-25 19:15
ks. Przemysław Pojasek, maj /KAI
Adobe Stock
Z prośbą o uszanowanie żałoby oraz prywatności zbliżającej się ceremonii pogrzebowej zwraca się do mediów rodzina Dominika - harcerza, który utonął w nocy z 23 na 24 lipca br. - Uroczystość pogrzebowa będzie miała charakter ściśle prywatny i rodzinny. Prosimy, aby swoją obecnością nie zakłócać tego wyjątkowo trudnego dla nas czasu pożegnania - czytamy w liście przekazanym KAI przez rzecznika prasowego Świdnickiej Kurii Biskupiej.
"W związku ze zbliżającą się ceremonią pogrzebową naszego ukochanego Syna, chcielibyśmy zwrócić się z uprzejmą, lecz stanowczą prośbą do przedstawicieli mediów o uszanowanie naszej żałoby oraz prywatności.
- Ten czas w naszym życiu, pomiędzy krzyżem a łaską, powinniśmy wypełnić cierpliwością. Może właśnie kwestią czasu jest, że to, co dziś nazwiemy krzyżem, za jakiś czas rozpoznamy jako łaskę – mówił ks. Łukasz Burchard podczas uroczystości odpustowej ku czci św. Anny.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.