Reklama

"Negatywny" bohater SB, czyli... Arcybiskup pod specjalną opieką

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla władz PRL-u był "biskupem wojującym, wrogiem ustroju", jego zdecydowanym przeciwnikiem. Tak określają go dokumenty Urzędu Bezpieczeństwa. Propaganda komunistyczna uważała go za "najbardziej niebezpiecznego" w Episkopacie. Szkalowano go w różnych brukowcach, a szczytem walki przeciw niemu było spreparowanie oskarżenia o współpracę z gestapo. Jednak on pozostał zawsze niezachwiany w swych poglądach, jednoznacznie wypowiedział posłuszeństwo komunistycznym władzom i ich prawu. Rzeszowski IPN przygotował wystawę i sesję Arcybiskup Ignacy Tokarczuk - Kościół, władza, opór społeczny, poświęconą jego osobie, która miała miejsce 5 listopada br.
Podczas spotkania IPN przekazał Arcybiskupowi kolejną już część materiałów Urzędu Bezpieczeństwa, pochodzących z IV Wydziału Komendy Wojewódzkiej MO w Rzeszowie. W sesji wzięli udział m.in. Marian Marek Drozdowski z Uniwersytetu Warszawskiego, Bohdan Cywiński z Uniwersytetu Stefana Kardynała Wyszyńskiego, ks. Zygmunt Zieliński z KUL-u, badacze z IPN-u. Niecodziennym wydarzeniem było pełne wspomnień i bardzo osobiste wystąpienie Arcybiskupa pt. Wobec totalitarnego państwa.
W czasie spotkania Ksiądz Arcybiskup zauważył, że najtrudniejsze dla niego chwile były podczas rozmów z watykańskim Sekretariatem Stanu. Wobec próśb ze strony abp. Luigi Poggi o zmianę stosunku do władz komunistycznych, bo niemożliwe jest porozumienie w tej sytuacji Watykanu z władzami PRL-u, odpowiedział, że woli odejść, niż zastosować się do tej sugestii. Potem jednak przebywający w Przemyślu Poggi przyznał mu rację.
Wspominał też "nienormalne czasy", kiedy oficerowie brali ślub, czy chrzcili dzieci potajemnie, nocą, w zamkniętych kościołach. "To nie było normalne - mówił - kiedy dyrektorzy szkół musieli wywozić swoje dziecko do innej miejscowości, aby mogło przystąpić do Pierwszej Komunii św.". Bezprawiem ubranym w szaty prawa nazwał odmowy wydania przez władze pozwolenia budowy nowych świątyń. Dla niego dyrektywą postępowania zawsze było sumienie.
Dzisiaj Arcybiskup jest symbolem bezkompromisowej walki z ustrojem niszczącym Kościół i ludzką godność. W Polsce słynął ze swych odważnych kazań i wystąpień, twardej, niezmiennej polityki wobec władz państwowych, mówienia otwarcie o fikcji porozumień Kościół - Państwo, nie dopuszczał do ingerencji władz w sprawy kościelne. Jednym z jego celów, konsekwentnie realizowanych, było zwiększenie liczby kościołów i ułatwienie wiernym dostępu do nich. Niemal legendą stały się zmagania Arcybiskupa i wiernych z władzami przy budowie miejsc kultu.
W 1991 r. z ust Jana Pawła II, podczas jego pobytu w Rzeszowie, Ksiądz Arcybiskup usłyszał słowa, które są najlepszym odzwierciedleniem jego działalności: "(...) na przestrzeni lat Twego posługiwania stałeś się wobec kościoła i społeczeństwa walczącego o swoje prawa rzecznikiem, świadkiem i autorytetem".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa o dobry wybór prezydenta

Królowo Polski, umiłowana Matko Narodu Polskiego!
CZYTAJ DALEJ

Memoriał Kusocińskiego - Andrejczyk wygrała konkurs rzutu oszczepem

2025-05-23 18:10

[ TEMATY ]

Memoriał Kusocińskiego

Maria Andrejczyk

rzut oszczepem

PAP/Michał Meissner

Maria Andrejczyk w konkursie rzutu oszczepem podczas lekkoatletycznego Memoriału Janusza Kusocińskiego

Maria Andrejczyk w konkursie rzutu oszczepem podczas lekkoatletycznego Memoriału Janusza Kusocińskiego

Maria Andrejczyk wynikiem 58,82 wygrała konkurs rzutu oszczepem podczas lekkoatletycznego Memoriału Janusza Kusocińskiego w Chorzowie. Drugie miejsce zajęła Litwinka Liveta Jasiunaite - 58,38, a trzecia była Gabriela Andrukonis - 52,36.

Był to pierwszy start Andrejczyk w tym sezonie. Już w niedzielę najlepsza polska oszczepniczka wystartuje w mityngu Diamentowej Ligi w Rabacie.
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja według potrzeb

2025-05-23 19:18

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Przez osiem lat będąc w opozycji, Donald Tusk i jego polityczna drużyna z uporem godnym lepszej sprawy przypominali o Konstytucji RP przy każdej możliwej okazji. Stała się ona dla nich tarczą, mieczem, a czasem wręcz natchnieniem – cytowali ją z mównic, bronili na marszach, pisali o niej tweety i drukowali na banerach. Tymczasem, gdy tylko przejęli stery państwa, konstytucyjna gorliwość ulotniła się szybciej niż kampanijne obietnice. I nie chodzi tu już o pojedynczy incydent. To już seria.

Najpierw władza Tuska uznała, że uchwały Sejmu mają większą moc niż obowiązujące ustawy. Choć prawnik z pierwszego roku wie, że hierarchia źródeł prawa wygląda inaczej, rządzący postanowili napisać ją na nowo. Potem przyszła kolej na instytucje – niezależne z założenia – które nagle zaczęły być przejmowane metodą faktów dokonanych. Media publiczne, prokuratura, służba cywilna – jakby wszystkie te filary państwa były własnością partii zwycięskiej, a nie wspólnym dobrem obywateli. Ale to, co wydarzyło się ostatnio, przekroczyło kolejną granicę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję