Reklama

Wiara

Co Biblia mówi o końcu świata

Jeśli wpiszemy tytułową frazę w Google, otrzymamy prawie 300 tys. wyników wyszukiwania. Czy rzeczywiście znajdziemy odpowiedź i czy jest ona zawarta w Piśmie Świętym?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z chrześcijańskiego punktu widzenia odpowiedź wydaje się oczywista: „Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec” (Mt 24, 36; por. Mk 13, 32). Czytając Pismo Święte, natrafiamy na teksty nazywane w biblistyce apokalipsami (od greckiego czasownika „apokalypto”, który oznacza: objawiam, odkrywam, manifestuję, czynię znanym). Dotyczą one tematyki końca czasów.

Narodziny literatury apokaliptycznej

Literatura apokaliptyczna najbardziej rozwinęła się w czasach między wojnami machabejskimi w II stuleciu przed Chr., a pierwszymi prześladowaniami chrześcijan ze strony Rzymu pod koniec I wieku po Chr. Był to bowiem bodajże najtrudniejszy okres w historii Ziemi Świętej. Z jednej strony - wcześniej prorocy zapowiadali nastanie ery mesjańskiej z jej dobrodziejstwami. A z drugiej strony, kiedy ona nie nadchodziła, Izrael znalazł się pod okupacją innych państw. Potomkom Abrahama szczególnie doskwierało panowanie rzymskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dlatego też twórcy apokalips, w nawiązaniu do proroków, opisywali nadejście dobrych czasów dla wierzących. Zapowiadali zniknięcie ucisku i obcego panowania. Pojawieniu się zaś ery mesjańskiej miały towarzyszyć wyjątkowe zjawiska oraz kataklizmy. Przy tym nie określali oni konkretnych historycznych dat. Ponadto autorstwo swoich tekstów przypisywali znanym postaciom z tradycji biblijnej, posługując się zarazem językiem pełnym symboli i zagadkowych niejasności. Można powiedzieć, że ów styl wizji i objawień przenosił się z jednego pisma na drugie.

Rozwój apokaliptyki

W Starym Testamencie najbardziej znaną apokaliptyczną księgą jest Księga Daniela. Tego rodzaju teksty występują też w wielu fragmentach ksiąg prorockich. W Nowym Testamencie wszystkim znana jest Apokalipsa św. Jana. Gatunek ten obecny jest także w Ewangeliach (np. Mk 13) oraz w Listach Apostolskich (np.: 1 Tes 4, 13 - 5, 11; 2 Tes 1, 3 - 2, 12 czy 2 P 3, 1-13).

Apokaliptyka żydowska stawiała sobie za cel ożywienie wiary wyznawców religii mojżeszowej w kontekście swoistej inwazji cywilizacji hellenistycznej, która chciała zastąpić wiarę Izraela i kult żydowski swoimi mitologiami i bóstwami (por. np. Dn 7, 19-25; 8, 9-12 i 23-25; 9, 26-27; 11, 21-39). Doszło do sprofanowania świątyni jerozolimskiej (por. początek Pierwszej Księgi Machabejskiej) ze strony syryjskiego króla Antiocha IV Epifanesa (lata 175-163 przed Chr.). Chciał on całkowicie ideologicznie i politycznie podporządkować sobie podlegające mu ludy. To doprowadziło do wspomnianych powstań Machabeuszy (lata 167-160 przed Chr.), które następnie zapoczątkowały panowanie dynastii hasmonejskiej na terenie Ziemi Świętej.

Reklama

Wytrwanie i ożywienie wiary przyświecały również autorom apokaliptycznych fragmentów Nowego Testamentu. Przede wszystkim chodzi tu o Apokalipsę św. Jana, choć i inne teksty dotyczą tej tematyki (por. Łk 21, 25-28 i paralelne oraz 1 Tes 4, 13-18). W znaczeniu bardziej ogólnym fragmenty apokaliptyczne - szczególnie te odnoszące się do nadchodzącego sądu - zachęcały i wzywały jednocześnie do wierności i wytrwania w wierze (por. np. Mt 7, 21-23; 25, 31-46; Mk 13, 34-36; 1 Kor 15, 20-53).

Paruzja

W Nowym Testamencie spotykamy teksty nawiązujące do chwalebnego przyjścia Pana Jezusa (1 Tes 5, 1nn.; 2 Tes 2, 1nn.; Łk 21, 31-36; Mk 13, 26nn.) na końcu czasów podczas tzw. Paruzji (słowo to oznacza z języka greckiego: obecność, przyjście, pojawienie się; odnosiło się ono pierwotnie do oficjalnej wizytacji dokonywanej np. przez przywódcę). Ich autorzy nie zamierzali informować czytelnika o konkretnej dacie przyjścia Chrystusa. Zależało im na pocieszeniu i umocnieniu chrześcijan w wierze.

Syn Człowieczy jest „ho erchomenos” (grec.) - „Przychodzącym”. Jego przybycie będzie końcem dzieła odkupienia i pełnym odsłonięciem chwały Bożej. Wielu współczesnych teologów raczej nie mówi o „drugim” przyjściu Jezusa. Paruzja jest bowiem ostatecznym następstwem pierwszego Jego przyjścia w tajemnicy wcielenia. Parafrazując ks. Karla Rahnera SJ (1904-84), można powiedzieć, że to raczej świat przyjdzie do Boga podczas Paruzji niż Chrystus do świata. Paruzja jest zatem dopełnieniem wydarzenia Chrystusa, czyli Jego wcielenia, śmierci i zmartwychwstania. Innymi słowy, będzie ona pełnym objawieniem się Jego chwały. Ta „ostateczna godzina” już jest (por. 1 J 2, 18). Poniekąd już żyjemy w czasach ostatecznych.

Ogólna wymowa całego Nowego Testamentu świadczy o tym, że Jezus Chrystus jest Panem całej otaczającej nas rzeczywistości. On jest Panem, Królem Wszechświata. Dzięki zmartwychwstaniu wprowadza nas w świat do tej pory niedostępny. Jego moc wyraża się już w Jego ziemskim życiu i czynach, których dokonał.

2012-12-31 00:00

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wszystko, co dobre – z Bożego natchnienia

Niedziela częstochowska 8/2018, str. II

[ TEMATY ]

Bóg

człowiek

Dario Acosta/Deutsche Grammophon

Człowiek, pozbawiony po grzechu pierworodnym raju, został skazany na trud pracy i zmagań z „ugorem ziemi”, której harmonia została również grzechem człowieka skażona (por. Rdz 3, 14n). Ten trud to tysiące spraw tych większych i tych drobnych, którym trzeba stawić czoło, a w których często człowiek się gubi. Jedną z takich drobnych spraw opisuje, już w Nowym Testamencie, św. Jan Ewangelista – to wesele w Kanie Galilejskiej (por. J 2, 1-11). Oto zwykła sprawa: nie wiadomo, z niedopatrzenia czy z biedy podczas radosnego świętowania zaślubin zabrakło wina. Ale na uroczystości była obecna Maryja wraz z Jezusem. Rozumiejąc przykrą dla gospodarzy sytuację, ale też przeświadczona o Bożej mocy swego Syna, Maryja zwróciła się do Niego, by coś z tym zrobił. Jezus polecił, by napełniono wodą stągwie przeznaczone do żydowskich oczyszczeń. Maryja dopowiedziała jeszcze tylko: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. I stał się cud Jezusa – był to pierwszy cud Jezusa, cud przemiany wody w wyborne wino. Poprzez tę opowieść Ewangelista chce nam powiedzieć, że we wszystkich ludzkich sprawach jest miejsce na Bożą ingerencję.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Urzędnicy chcą zwrotu 27 mln zł dofinansowania UE od parafii w Bytomiu

2025-05-08 12:44

[ TEMATY ]

Unia Europejska

diecezja gliwicka

Bytom

parafia św. Jacka

swjacek.bytom.pl/

Parafia św. Jacka w Bytomiu

Parafia św. Jacka w Bytomiu

Diecezja gliwicka analizuje sprawę zwrotu ponad 27,3 mln zł dofinansowania z Unii Europejskiej przez parafię Św. Jacka w Bytomiu. Rzecznik diecezji ks. Krystian Piechaczek powiedział w rozmowie z PAP, że dla parafii "udźwignięcie takiego ciężaru jest rzeczą niemożliwą".

Postępowania administracyjne, dotyczące zwrotu ponad 27,3 mln zł dofinansowania z UE przez parafię Św. Jacka, zostały wszczęte w celu odzyskania nieprawidłowo wykorzystanego wsparcia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję