Prezydent: w sprawach bezpieczeństwa mam takie samo stanowisko jak rząd
Prezydent Andrzej Duda poinformował, że otrzymał stanowisko rządu przygotowane na szczyt NATO w Waszyngtonie. Polska w sprawach bezpieczeństwa mówi jednym głosem, mam takie samo stanowisko jak rząd, nie ma tu żadnej rozbieżności - powiedział prezydent w poniedziałek, otwierając posiedzenie RBN.
Prezydent podziękował premierowi i ministrom za przybycie na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego odbywające się w Belwederze.
Reklama
"Otrzymaliśmy stanowisko rzędu przygotowane na szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego, przeanalizowaliśmy je w szczegółach z (szefem BBN) ministrem Jackiem Siewierą, z ekspertami z BBN, także w kontekście dotychczas realizowanej polityki. Podzielamy to stanowisko. Chcę bardzo mocno podkreślić: Polska mówi jednym głosem, prezydent RP ma takie samo stanowisko w tych sprawach jak rząd, nie ma tutaj żadnej rozbieżności" - podkreślił Duda.
Podziel się cytatem
Powtórzył, że Polska "w sprawach bezpieczeństwa mówi jednym głosem, na polskiej scenie politycznej nie ma tutaj rozbieżności".
Prezydent powiedział też, że obecnie już 23 kraje NATO wydają na obronność co najmniej 2 proc. swojego PKB. "To bardzo dobrze i cieszymy się, mamy nadzieję, że już w niedługim czasie wszystkie kraje członkowskie będą realizowały te 2 proc. (PKB), ale w istocie dzisiaj potrzeba więcej. My wydajemy dzisiaj ponad 4 proc. na obronność" - zaznaczył.
Zapowiedział, że właśnie o kwestii wzrostu wydatków na obronność będzie rozmawiał na szczycie w Waszyngtonie.
Reklama
"Uważam, że państwa Sojuszu powinny wrócić do poziomu wydatków, jaki był w okresie zimnej wojny, kiedy Rosja groziła Europie, kiedy Rosja Sowiecka groziła światu wojną. Dzisiaj tak naprawdę Rosja znowu grozi Europie i grozi światu wojną i wszyscy to widzimy, Rosja napadła na Ukrainę, nie ma zatem żadnych wątpliwości, że ta odpowiedź państw Sojuszu musi być adekwatna, państwa Sojuszu muszą być silne, żeby nikt nie odważył się ich zaatakować" - podkreślił Duda.
Podziel się cytatem
Wyraził nadzieję, że szczyt w Waszyngtonie przyniesie efekty w postaci umocnienia bezpieczeństwa naszej części Europy. (PAP)
Amunicji produkujemy tyle, że wystarczy na kilka dni wojny, a nadal nie uruchomiliśmy fabryki prochu. Przez 3 lata pełnoskalowej wojny na Ukrainie w polskiej zbrojeniówce prawie nic się nie zmieniło.
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz narzeka, że transformacja polskiej zbrojeniówki idzie zbyt wolno. Wojsko Polskie ma pieniądze, chce zamawiać uzbrojenie, ale nie ma gdzie kupować. Procesy inwestycyjne w fabryki produkujące amunicję i np. montaż w Polsce czołgów K2 coraz bardziej niebezpiecznie przeciągają się w czasie. Dlatego też pod naciskiem wojskowych oraz MON prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej podał się do dymisji.
Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych
Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
Kiedy sąd uchyla wyrok wobec mordercy lub gwałciciela, społeczeństwo nie wnika już w niuanse prawne – ono czuje, że coś jest nie tak. Bo jeśli państwo zamiast bronić ofiar, w imię nowej politycznej doktryny zaczyna litować się nad sprawcami, to znaczy, że prawo przestało być tarczą, a stało się pałką w rękach władzy. W Polsce coraz częściej słyszymy o uchylonych wyrokach, bo „neosędzia”, bo „niekonstytucyjne przepisy”. A ofiary? Mają cierpieć jeszcze raz.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił wyrok wobec gwałciciela dziecka, bo skazał go sędzia, którego on arbitralnie nie uznaje. Morderca ma stanąć ponownie przed sądem, bo jeden sędzia uznał, że nie tylko ma prawo intepretować wiążąco konstytucję i obowiązujące przepisy, ale że robi to lepiej niż Trybunał Konstytucyjny.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.