Reklama

Wiadomości

Policja: nagrzany samochód jest jak piekarnik; nie zostawiajmy w środku dzieci i zwierząt

W związku z dużymi upałami, policja przypomina, że nie można nawet na krótko zostawiać w nagrzanym aucie dzieci i zwierząt. Już kilkuminutowy pobyt w zamkniętym samochodzie może mieć tragiczne konsekwencje – powiedział PAP asp. Marcin Sawicki z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

[ TEMATY ]

upał

pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W upalne dni w samochodzie bardzo szybko robi się gorąco. "Rozgrzane auto jest jak piekarnik. Pojazd błyskawicznie nagrzewa się w słońcu i pomimo tego, że na zewnątrz mamy temperaturę 30 stopni, to wewnątrz temperatura potrafi wzrosnąć dwukrotnie, nawet do przeszło 60 stopni" – zauważył asp. Sawicki.

W takiej sytuacji nie pomoże uchylona szyba. "Dlatego podczas upałów nawet na chwilę nie pozostawiajmy swoich podopiecznych w pojazdach" – podkreślił. "Zabierajmy dzieci z samochodu, nawet jeśli wydaje nam się, że zakupy, które planujemy zajmą nam kilka minut" - poradził policjant.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ostatnich dniach policja informowała o dwóch bulwersujących wydarzeniach. W poniedziałek na parkingu przed galerią handlową w Kluczborku 24-letnia kobieta zostawiła w nagrzanym aucie roczne dziecko. Udało się je uratować tylko dzięki interwencji przypadkowych świadków. Matce, która zajęła się kupnem spodni, a zapomniała o dziecku, grozi do 5 lat więzienia.

Nie przeżył natomiast pies, którego kilka dni temu w zamkniętym samochodzie na parkingu w Kaliszu zostawił 26-letni właściciel. Mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem.

Reklama

Policja podkreśla, że każdy, kto w gorący dzień zobaczy dziecko, czy zwierzę zamknięte w samochodzie, natychmiast powinien zareagować i zadzwonić na numer alarmowy. "Jeżeli ocenimy, że sytuacja może być dramatyczna i występuje bezpośrednie zagrożenie życia, to nie czekajmy i nie bójmy się wybić szyby" – zaznaczył mundurowy.

Podziel się cytatem

"Pamiętajmy, że w tym przypadku chodzi o ratowanie zdrowia i życia ludzkiego, więc nikt nie będzie mógł rościć sobie prawa do odszkodowania za uszkodzoną szybę" - zaznaczył asp. Sawicki.

Policjant wskazał, że w takiej sytuacji należy wybić okno po przeciwległej stronie, by odłamki szkła nie poraniły osoby znajdującej się w środku. Po wyciągnięciu dziecka na zewnątrz trzeba umieścić je w cieniu.

Nieodzowne jest także wezwanie policji. Mandat karny w wysokości 500 zł wobec osoby, która zostawiła dziecko w samochodzie, to najmniejsza konsekwencja za takie zachowanie. "W przypadku bezpośredniego niebezpieczeństwa narażenia życia lub zdrowia, funkcjonariusze sporządzają dokumentację i sprawa jest kierowana do sądu" – powiedział aspirant.

Policja przypomina też wszystkim kierowcom udającym się w podróż, że w upalne dni należy robić przerwy w czasie jazdy. "Najlepiej po dwóch godzinach zatrzymać się na 20 minut, np. na MOP-ie, tam gdzie jest więcej cienia, wyjść, rozprostować nogi, napić się wody" – powiedział asp. Sawicki. Upały, które panują na zewnątrz, mogą powodować rozdrażnienie, zmęczenie, obniżenie koncentracji, wydłużenie czasu reakcji, czy zaśnięcie za kierownicą.

"Także sami pasażerowie powinni zwracać uwagę na samopoczucie kierowcy i kontrolować, czy robi regeneracyjne postoje" – podkreślił policjant.

Reklama

Nie można też zapominać o odpowiednim ustawieniu klimatyzacji, raczej nie na maksymalną moc. "Jeżeli mamy temperaturę na zewnątrz sięgającą ponad 30 stopni i ustawimy jak najniższą temperaturę w aucie, to przy uderzeniu gorąca podczas wysiadania z samochodu możemy przeżyć szok termiczny" – zauważył asp. Sawicki.

W aucie trzeba mieć butelkę z wodą, by w trakcie jazdy po nią sięgnąć i pić regularnie, by nie doszło do odwodnienia organizmu. Kierowcy prywatnych samochodów mają prawo napić się wody w trakcie jazdy, ale oczywiście należy robić to w sposób bezpieczny.(PAP)

ilp/ jann/

2024-07-11 06:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co na upały

Niedziela Ogólnopolska 29/2021, str. 54

[ TEMATY ]

porady

upał

Adobe Stock

Bardzo istotne jest nie tyle nawodnienie organizmu, co uzupełnienie elektrolitów.

W czasie upałów się pocimy, jest to naturalna reakcja organizmu, która ma na celu schłodzenie, ochronę ciała przed przegrzaniem. Wraz z potem wyzbywamy się również elektrolitów, przede wszystkim sodu i chloru, w mniejszym stopniu potasu. Ich niedobory doprowadzają do zachwiania stanu równowagi organizmu, co w konsekwencji wiąże się z apatią, obrzękami, podniesieniem ciśnienia krwi, większym ryzykiem wystąpienia zawału czy udaru.
CZYTAJ DALEJ

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Nauczyciele życia Chrystusem

2025-11-01 16:43

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Uroczystość Wszystkich Świętych Kościół oddaje cześć wszystkim, którzy osiągnęli już chwałę nieba. Tego dnia na cmentarzu katedralnym w Sandomierzu sprawowana była Msza Święta pod przewodnictwem Biskupa Sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza. W koncelebrze uczestniczyli kapłani z okolicznych parafii oraz wychowawcy z Wyższego Seminarium Duchownego. Wspólna modlitwa zgromadziła siostry zakonne, alumnów seminarium oraz licznych wiernych, którzy w duchu wiary i nadziei na zmartwychwstanie polecali Bogu swoich bliskich zmarłych.

W homilii bp Krzysztof Nitkiewicz podkreślił, że pomiędzy światem żyjących a tymi, którzy odeszli do wieczności istnieją głębokie więzi duchowe. Zaznaczył, że podczas Eucharystii Kościół modli się zarówno za żywych, jak i za zmarłych, wierząc w ponowne spotkanie w domu Ojca. Biskup przypomniał także, że święci i błogosławieni, będący już blisko Boga wspierają wiernych swoim wstawiennictwem. Zachęcił, aby pielęgnować więź z nimi poprzez modlitwę do świętych patronów, poznawanie ich życia oraz nadawanie imion świętych nowonarodzonym dzieciom przy okazji sakramentu chrztu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję