Reklama

Święci i błogosławieni

Sanktuarium bł. Salomei Piastówny

Niedziela kielecka 50/2012, str. 1, 6

[ TEMATY ]

błogosławiony

Salomea

W. D.

Eucharystii przewodniczył bp Kazimierz Ryczan

Eucharystii przewodniczył bp Kazimierz Ryczan

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pradawne Grodzisko koło Skały otaczał już półmrok, kiedy w odrestaurowanym, zabytkowym kościele Wniebowzięcia NMP zaczęła się niezwykła liturgia. Podczas Eucharystii, w obecności wielu zaproszonych gości i mieszkańców Skały biskup kielecki Kazimierz Ryczan ogłosił dekret o ustanowieniu diecezjalnego Sanktuarium bł. Salomei Piastówny. Ona sama spoglądała na nas z ikony, przy której ustawiono światło i nowy przepięknie zdobiony relikwiarz. To wydarzenie z 18 listopada było klamrą zwieńczającą bogate obchody Roku bł. Salomei w Skale obchodzonego od 11 listopada 2011 r.

Służebnica Chrystusa

Reklama

W homilii Ksiądz Biskup podkreślał fenomen duchowości bł. Salomei dziewicy, która stała się „pokorną Służebnicą Chrystusa”. Zaznaczył, że dziś w świecie zdominowanym przez pornografię, w dobie braku poszanowania ciała należy przypominać takie postawy. Księżna była także opiekunką sierot i ubogich, z poświeceniem służyła najbardziej potrzebującym, „sama stając się jałmużną”. Całe bogactwo przeznaczyła na rozwój klasztoru, żyjąc w ubóstwie i oddając się życiu pokutnemu. Mówił, że również dziś potrzebna jest służba odrzuconym i biednym, których nie brak na przedmieściach wielkich miast. Podczas Mszy św. Ksiądz Biskup oddał cześć błogosławionej mniszce przez ucałowanie nowego relikwiarza. Podziękował także ks. kan. Stanisławowi Langnerowi, kustoszowi i proboszczowi, który dołożył wiele starań, aby odrestaurować kościół. Wyraził także wdzięczność władzom samorządowym różnego szczebla i instytucjom, które wspierały i wspierają finansowo prace konserwatorskie i renowacyjne w Grodzisku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Coraz bliższa

Kameralny kościółek ledwo pomieścił tylu gości. Przy ołtarzu zgromadzili się księża z dekanatu skalskiego na czele z ks. dziekanem Janem Robakiem, ks. Bogusław Bodziony - proboszcz ze Smardzowic, franciszkanie z Krakowa, władze samorządowe różnego szczebla na czele z burmistrzem Skały Tadeuszem Durłakiem i radnymi, czciciele błogosławionej, parafianie, mieszkańcy.

- Mija już 800 lat od urodzin bł. Salomei, a paradoksalnie ona staje się nam coraz bliższa. Świadczy o tym nie tylko bogactwo wydarzeń, jakie towarzyszyły obchodom ostatniego roku w Skale, ale także coraz większa cześć i kult, jakim jest otaczana tutaj w Grodzisku. - mówił wzruszony ks. kan. Stanisław Langner, który przed laty zachwycił się tym miejscem, pokochał je i włożył wiele pracy i starań, by Grodzisko znowu tętniło życiem duchowym.

Prawdziwą ucztą dla ducha był koncert węgierskiego chóru rodzinnego, który zapewnił także oprawę liturgii. Dawna muzyka polska i węgierska, w której mocno akcentowana była wspólna historia Polski i Węgier, w klimacie zabytkowego kościółka zachwyciła publiczność i roznosiła się daleko poza mury świątyni.

Droga do świętości Księżnej Salomei

Reklama

Bł. Salomea - córka księcia krakowsko-sandomierskiego Leszka Białego i księżnej Grzymisławy, siostra Bolesława V Wstydliwego urodziła się w 1211 r. bądź 1212 r. Jako kilkuletnia dziewczynka została poślubiona księciu Kolomanowi, synowi króla węgierskiego i razem z nim władała Księstwem Halickim, terenami dzisiejszej Dalmacji, Chorwacji i Słowenii. Za namową Salomei małżonkowie złożyli przed papieżem Grzegorzem IX specjalne śluby dozgonnej czystości i ofiarowali życie Bogu. Księżna została tercjarką franciszkańską, która z wielką miłością poświęcała się służbie najuboższym. W 1241 r., kiedy w bitwie z Tatarami zginął jej mąż Koloman, wróciła do kraju z misją założenia na ziemiach polskich wspólnoty sióstr klarysek w Sandomierzu. Z bratem Bolesławem Wstydliwym ufundowała klasztor w Zawichoście i sama przyjęła zakonny habit. W trosce o klaryski Bolesław postanowił przenieść klasztor do Grodziska koło Krakowa. W 1267 r. w pobliżu Grodziska Salomea ufundowała miasto, którego nazwa w dokumencie lokacyjnym, wydanym przez Bolesława Wstydliwego brzmi - Lapis Sancte Mariae, czyli Skała Najświętszej Marii Panny. Od tego czasu minęło 745 lat, a Skała wciąż pamięta o swojej Patronce. Klasztor Klarysek w Grodzisku bardzo szybko zyskał wielką sławę w Polsce, przyciągając pątników z różnych stron, a sama Salomea spędziła w nim ostatnie lata życia, przeznaczając cały swój majątek na rozwój klasztoru. Zmarła 17 listopada w 1268 r. w opinii świętości. Jej doczesne szczątki zostały przewiezione do kościoła Franciszkanów w Krakowie i od razu zaczęły do jej grobu ściągać tłumy. W 1673 r. Salomeę beatyfikował papież Klemens X.

Grodzisko opustoszało po śmierci Salomei na trzysta lat. Klaryski przeniosły się do Krakowa. Dopiero w II poł. XVII wieku powstał tutaj rozległy kompleks architektoniczno-sakralny według koncepcji rektora Akademii Krakowskiej i czciciela bł. Salomei - Sebastiana Piskorskiego. Kompleks zawiera barokowy kościół okolony murem oraz Pustelnię bł. Salomei ze zrekonstruowanym domkiem mniszki i celą. W 1983 r. utworzono tutaj centrum oazowe dla młodzieży diecezji kieleckiej. W 1997 r. ksiądz biskup przekazał opiekę nad Grodziskiem Duszpasterstwu Akademickiemu, powstał tu ośrodek rekolekcyjno-wypoczynkowy. Ks. Stanisław Langner - ówczesny duszpasterz DA zadbał o specjalną księgę, w której turyści, goście i pątnicy wpisywali podziękowania i prośby do bł. Salomei. Takich ksiąg zapisano już cztery. W każdą środę podczas nabożeństwa do Matki Bożej Nieustającej Pomocy czytane są intencje, zostawiane w specjalnej puszce. Każdego roku w sobotę po 19 listopada, we wspomnienie liturgiczne błogosławionej sprawowana jest tutaj Msza św. odpustowa, na którą przybywają okoliczni mieszkańcy i czciciele z różnych stron.

Renesans Grodziska

Reklama

Po śladach Salomei pielgrzymowali studenci kieleccy, którzy od lat odwiedzali Grodzisko, Kraków z kościołem Ojców Franciszkanów i klasztorem Sióstr Klarysek. Nawiedzali także Zawichost z pierwszym klasztorem fundacji bł. Salomei, dziś miasteczko ma ją za Patronkę. Jedna z byłych studentek napisała również ikonę Błogosławionej, która jest na stałe wyłożona w Grodzisku oraz noszona w procesjach podczas uroczystości parafialnych tak w Ojcowie, jak i w Grodzisku.

Ks. Langner podkreśla, że miejsce to przeżywa dziś swój renesans. Ruch turystyczny i pielgrzymkowy w Grodzisku stale rósł i zwiększył się dziesięciokrotnie, podobnie jak frekwencja na niedzielnej Mszy św. z 10 osób zwiększyła się do 100 osób. W 2008 r., dla dobra duchowego przybywających tutaj osób, biskup erygował nową parafię Grodzisko-Ojców. Tędy przechodzą co roku pielgrzymki, tu też biegnie południowy szlak św. Jakuba w Polsce, tak zwana droga „Via Regia”. Miejsce to upodobały sobie także indywidualne osoby - tak świeckie, jak i konsekrowane oraz różne grupy modlitewne przyjeżdżające na rekolekcje. Tylko w 2012 r. takich grup przybyło 23. Wśród nich m.in.: grupy młodzieży z Tych i Warszawy, klerycy z Kielc i Sosnowca, z parafii Zawichost, uczestnicy sesji naukowej „Sacrum i Przyroda” z Polski, Słowacji i Ukrainy.

Ks. Langner zaznacza, że on sam jako proboszcz na co dzień doświadcza opieki bł. Salomei. Pomimo tego że parafia Ojców-Grodzisko jest jedną z najmniejszych w diecezji, to zakres prac, jakie są tu wykonywane, może być porównywalny z parafiami dziesięciokrotnie większymi - mówi.

Powstanie Sanktuarium to historyczny moment otwierający nowy rozdział długiej historii Grodziska - miejsca przesiąkniętego niezwykłą, duchową drogą Księżnej i pierwszej polskiej klaryski, Patronki Skały, której ślady życia można tutaj spotkać na każdym kroku.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawichost ma już swoją patronkę

Niedziela sandomierska 49/2012, str. 1

[ TEMATY ]

Zawichost

Salomea

Ks. Adam Stachowicz

Przemarsz w strojach historycznych z czasów bł. Salomei

Przemarsz w strojach historycznych z czasów bł. Salomei
Długo trwały starania i przygotowania do tego wydarzenia. Mieszkańcy i władze miasta mając na względzie zasługi bł. Salomei w rozwój ich miejscowości, jak również istniejący duży Jej kult, wystosowali prośbę do władz duchownych o przyznanie miastu Jej patronatu. Na prośbę biskupa ordynariusza Krzysztofa Nitkiewicza Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów zatwierdziła bł. Salomeę patronką miasta Zawichost wraz z wszystkimi przywilejami i prawami, które zgodnie z przepisami z tym faktem się wiążą.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Leon XIV: nigdy nie przeszło mi przez myśl, że zostanę wybrany

2025-05-21 07:35

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Leon XIV wyznał, że nigdy nie przeszło mu przez myśl, że zostanie wybrany na głowę Kościoła katolickiego. Mówił o tym podczas spotkania z pielgrzymami z diecezji Chiclayo w Peru, której był biskupem. Wyjawił im też, że przed laty usłyszał od zakonnicy, że spotka go "niespodzianka" od Boga.

Włoskie media odnotowują, że to podczas spotkania z przybyłą na inaugurację pontyfikatu delegacją z diecezji swojej dawnej posługi misyjnej Leon XIV opowiedział szczerze o swoich przeżyciach w minionych tygodniach i przywołał także wspomnienie sprzed lat. Opublikowano nagranie z tej rozmowy.
CZYTAJ DALEJ

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję