Reklama

Dostrzec bliskość Boga

Moje marzenie o poznaniu miejsca narodzenia Jezusa Chrystusa pojawiło się przed wieloma laty, gdy od zaprzyjaźnionego księdza, który właśnie wrócił z Ziemi Świętej, otrzymałam zakładkę do książki. Podarowany drobiazg, z widokami Jerozolimy i Betlejem, sprawił, że często myślałam: kiedyś tam pojadę…

Niedziela Ogólnopolska 52/2012, str. 31

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy w pierwszym tygodniu grudnia br. znalazłam się w Betlejem, przed wejściem do Bazyliki Narodzenia Pańskiego, na placu Żłóbka było cicho i spokojnie; mocno świecące słońce, ponad 20°C i niewielu turystów. Aż trudno było uwierzyć, że za kilka tygodni, w noc wigilijną do tego miejsca będą zmierzać przybywający z różnych stron pielgrzymi, aby uczestniczyć w Pasterce.

Brama

Reklama

Stojąc na placu i czekając na wejście do Bazyliki przez Bramę Pokory, dostrzegam grube mury, małe, nieliczne okienka. Gdy wreszcie nadchodzi moja kolej, pochylam nisko głowę, do czego zmusza mnie wejście mające niecałe półtora metra wysokości. Z boku słyszę słowa przewodniczki wyjaśniające to utrudnienie: - Brama została częściowo zamurowana w czasach tureckich. W ten sposób uniemożliwiono Turkom wjazd na koniach do kościoła. Równocześnie przypominam sobie słowa Ojca Świętego Benedykta XVI, który nawiązując do tego elementu Bazyliki, powiedział: „…Ten, kto chce wejść do miejsca narodzin Jezusa, musi się pochylić. Wydaje mi się, że w tym przejawia się głębsza prawda, i chcemy, by ona nas poruszyła w tę Świętą Noc: jeśli chcemy znaleźć Boga, który ukazał się jako dziecko, musimy zsiąść z konia naszego «oświeconego» rozumu. Musimy porzucić nasze fałszywe pewności, naszą intelektualną pychę, która uniemożliwia nam dostrzeżenie bliskości Boga…” (Benedykt XVI, homilia, 24 grudnia 2011 r.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Macie państwo szczęście - mówi przewodniczka, wprowadzając nas do wnętrza świątyni. - Z reguły trzeba tu stać w długich kolejkach, aby zobaczyć poszczególne elementy Bazyliki. Istotnie, nie ma tłoku. Mam więc możliwość rozglądnięcia się po przestronnym, pięknym, choć zaniedbanym kościele podzielonym kamiennymi kolumnami na pięć naw. Z uwagą oglądam fragment mozaiki podłogowej pochodzącej z IV wieku i wsłuchuję się w historię miejsca.

Historia

Do betlejemskiej groty, znajdującej się dziś w murach Bazyliki, przybywali już pierwsi chrześcijanie. Próbą unicestwienia historii początków chrześcijaństwa było dzieło cesarza Hadriana, który w pierwszej połowie II wieku nakazał, aby w tym miejscu stworzyć gaj poświęcony rzymskiemu bóstwu - Adonisowi. Dwa wieki później cesarz Konstantyn Wielki zbudował nad grotą Narodzenia Pańskiego bazylikę, która została poświęcona 31 maja 339 r. Ta pierwsza sakralna budowla w tym miejscu została prawie całkowicie zniszczona podczas powstania samarytańskiego w 529 r. Bazylika, do której dziś przybywają pielgrzymi i turyści z całego świata, to dzieło cesarza Justyniana Wielkiego, który nakazał odbudować zniszczoną świątynię. Budowla przetrwała liczne najazdy. W czasach, gdy Betlejem należało do państwa krzyżowców, wykonano prace renowacyjne, a świątynia wzbogaciła się o piękną ikonografię.

Reklama

Kolejne wieki to ciąg dalszy zmiennych losów Bazyliki. W 1347 r. opiekę nad nią powierzono franciszkanom. Jednakże od 1852 r. obok przedstawicieli Kościoła rzymskokatolickiego na tym terenie pracują również duchowni obrządku grecko-prawosławnego i ormiańskiego.

Grota

W betlejemskiej Bazylice pod prezbiterium znajduje się Grota Narodzenia. W niedużym, kształtem przypominającym prostokąt, pomieszczeniu najważniejszą część stanowi miejsce narodzenia Pana Jezusa. Tu, w 1717 r., katolicy umieścili na białym marmurze posadzki srebrną, czternastoramienną gwiazdę, a na niej łaciński napis: „Hic de Virgine Maria Iesus Christus natus est” (Tu z Dziewicy Maryi narodził się Jezus Chrystus). Bezpośrednio nad gwiazdą znajduje się również należący do prawosławnych Greków ołtarz Narodzenia.

Mam to szczęście, że nie muszę się spieszyć. Powoli rozkładam na srebrnej gwieździe zakupione dewocjonalia. Szukam właściwej modlitwy, która wyraziłaby moją radość z trafienia do tego miejsca. Powoli podnoszę się z klęczek. To dla mnie szczególna chwila; być w miejscu, gdzie narodził się Jezus Chrystus, zobaczyć, dotknąć, móc się tu modlić. W pomieszczeniu panuje półmrok rozświetlany palącymi się nieustannie lampami oliwnymi. Na prawo znajduje się katolicki ołtarz, przy którym również się zatrzymuję. To franciszkańska kaplica powstała w miejscu, gdzie miał stać żłóbek.

Z Groty Narodzenia przechodzę do franciszkańskiej Bazyliki. Kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej został wybudowany pod koniec XIX wieku. Tu odnajduję również akcent polski, a nawet krakowski - płaskorzeźbę autorstwa Czesława Dźwigaja, przypominającą o narodzinach w Betlejem króla Dawida. - W tej świątyni zbierają się na Pasterce przybywający z różnych stron świata pielgrzymi. Stąd też udaje się procesja, w czasie której odprawiający Mszę św. zanoszą figurkę Dzieciątka Jezus do żłóbka znajdującego się w Grocie Narodzenia - informuje przewodniczka.

Po wyjściu z Bazyliki Narodzenia zatrzymuję się jeszcze na chwilę przy kramach. Kupuję zakładki ze zdjęciami z Betlejem. Wracając do Polski, uświadamiam sobie, że odtąd święta Bożego Narodzenia będę postrzegać przez pryzmat Groty Narodzenia. Jestem jednak przekonana, że to wcale nie przeszkodzi mi podziwiać pomysłowości i wyobraźni polskich twórców szopek.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duch konklawe unosi się na Jasnej Górze!

2025-05-08 15:29

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Kaplica Sykstyńska

Grzegorz Gadacz/Niedziela TV

Już samo zdjęcie robi wrażenie, prawda?

Już samo zdjęcie robi wrażenie, prawda?

Już 1 maja stojąca na Jasnej Górze u stóp Klasztoru Ojców Paulinów replika Kaplicy Sykstyńskiej zaprasza na bezpłatną “podróż” edukacyjną w związku ze zbliżającym się konklawe. Dzięki patronatowi mediowemu tygodnika Niedziela najciekawsze tajemnice Watykanu zostały opracowane drobiazgowo. Każdy, kto nie może w tym czasie wyruszyć do Rzymu, będzie mógł zgłębić je w iście watykańskiej atmosferze kaplicy, w której od zawsze wybierany jest Papież.

W związku ze zbliżającym się konklawe, które od zawsze wzbudza emocje na całym świecie, goszcząca od lutego na Jasnej Górze replika Kaplicy Sykstyńskiej, zaprasza na bezpłatną „ucztę edukacyjno-duchową”, która przybliży tajemnice tego wyjątkowego wydarzenia. Od 10 maja 2025 roku wszyscy zainteresowani będą mogli zgłębić historię, znaczenie i kulisy konklawe, a także odkryć arcydzieła mistrzów renesansowych, które kardynałowie podziwiają za każdym razem wsłuchując się w podszept Ducha Świętego wskazujący następcę Tronu Piotrowego. Niebywała okazja indywidualnego wczucia się w atmosferę konklawe podczas jej trwania w Watykanie, nadarza się właśnie Polsce, po raz pierwszy w historii Kościoła Katolickiego, dzięki wiernej kopii Kaplicy Sykstyńskiej. Jednocześnie organizatorzy przedsięwzięcia pod auspicjami Muzeów Watykańskich – umożliwiają zwiedzającym obejrzenie tronu JP II I innych artefaktów zebranych przez Ojców Paulinów na Jasnej Górze podczas jego wizyt.
CZYTAJ DALEJ

NA ŻYWO: Rozpoczęcie konklawe - transmisja z Watykanu

2025-05-07 14:05

[ TEMATY ]

konklawe

Kaplica Sykstyńska

dym

Redakcja/Vatican News

Transmisja Konklawe

Transmisja Konklawe

Już dziś wieczorem odbędzie się pierwsze głosowanie kardynałów elektorów podczas rozpoczynającego się o 16.30 konklawe. Pierwszy dym z komina Kaplicy Sykstyńskiej - biały oznaczający wybór nowego biskupa Rzymu, lub czarny wskazujący, że wybór nie został jeszcze dokonany - spodziewany jest najwcześniej około godziny 19.00.

CZWARTKOWA TRANSMISJA: W oczekiwaniu na wybór Papieża. Transmisja na żywo z Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

POLSA: sonda COSMOS 482 ma wejść w atmosferę Ziemi 10 maja rano

2025-05-08 17:09

[ TEMATY ]

Polska

Polska

COSMOS 482

sonda kosmiczna

pixabay.com

Radziecka sonda COSMOS 482, wystrzelona w 1972 r., wraca na Ziemię. Przewidywane są jej dwa przeloty nad terytorium Polski rankiem 10 maja: w pasie Jelenia Góra – Biała Podlaska oraz w pasie Zielona Góra - Lublin. Obiekt może nie spalić się całkowicie, a jego szczątki mogą spaść na Ziemię - podała POLSA.

Trajektorię sondy na bieżąco monitoruje Polska Agencja Kosmiczna i odpowiedzialne służby rządowe - podkreśliła POLSA w czwartkowym komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję