Jesteśmy świadkami historycznych wydarzeń. Po raz ostatni ustępujący papież Benedykt XVI spotkał się z wiernymi 28 lutego 2013 r. Po przybyciu z Watykanu do Castel Gandolfo pojawił się po godz. 17 na balkonie rezydencji papieskiej. Owacyjnie witała go wielka rzesza mieszkańców miasteczka i pielgrzymów. Wśród transparentów można było przeczytać: „Wszyscy jesteśmy z Tobą” oraz „Twoja pokora uczyniła Cię jeszcze większym”. W ostatnim przemówieniu Benedykt XVI, jako urzędujący jeszcze papież wyznał, że jest szczęśliwy, „otoczony pięknem stworzenia” i sympatią ludzi, która sprawia mu „wielką przyjemność”. - Dziękuję za waszą przyjaźń, za waszą miłość - dodał Papież. - Wiecie, że ten dzień różni się od poprzednich. Do godziny 20.00 jestem papieżem Kościoła powszechnego, a później już nie. Będę po prostu pielgrzymem, który rozpoczyna ostatni etap swojej pielgrzymki na tej ziemi. Chciałbym jednak jeszcze z moim sercem, miłością, modlitwą, z refleksją, ze wszystkimi moimi siłami wewnętrznymi pracować dla dobra wspólnego, dobra Kościoła i ludzkości. Czuję, że jestem bardzo wspierany waszą sympatią. Idźmy razem z Panem, dla dobra Kościoła i świata. Dziękuję - powiedział Benedykt XVI. Słowa Ojca Świętego przerywane były oklaskami i okrzykami: „Niech żyje Papież!”. Przy niemilknącej owacji Benedykt XVI pobłogosławił zebranych i zniknął we wnętrzu Pałacu Apostolskiego.
28 lutego 2013 r. punktualnie o godz. 20 zakończył się pontyfikat Benedykta XVI, który był 264. papieżem. Rozpoczął się wakat na Stolicy Piotrowej („sede vacante”), który będzie trwał do wyboru nowego papieża. Normy dotyczące zarządzania Kościołem w czasie „sede vacante” oraz przygotowań do konklawe zawiera konstytucja apostolska Jana Pawła II „Universi Dominici gregis” z 22 lutego 1996 r.
Symbolicznym wyrazem zakończenia pontyfikatu było opuszczenie przez Gwardię Szwajcarską posterunku przy wejściu do Pałacu Apostolskiego w Watykanie. Brama została zamknięta. W tym samym czasie kamerling Kościoła - kard. Tarcisio Bertone zamknął drzwi apartamentów papieskich w Pałacu Apostolskim w Watykanie i nałożył na nie pieczęcie. O godz. 20.01 Sekretariat Stanu wysłał list do wszystkich przedstawicielstw papieskich, informujący, że rozpoczął się okres „sede vacante” i że do czasu wyboru nowego papieża wszystkie sprawy należy kierować do substytuta Sekretariatu Stanu abp. Angelo Becciu i dziekana Kolegium Kardynalskiego kard. Angelo Sodano.
„Dziękuję za waszą miłość i wasze wsparcie. Obyście, stawiając Chrystusa w centrum waszego życia, mogli zawsze doświadczać radości!” - napisał Benedykt XVI na Twitterze. Był to ostatni wpis ustępującego Papieża w tym serwisie społecznościowym.
Przez najbliższe dwa miesiące Benedykt XVI będzie przebywał w letniej rezydencji papieży w Castel Gandolfo. Później zamieszka w klasztorze „Mater Ecclesiae” w Watykanie.
Papież-senior Benedykt XVI i wszystkie osoby mieszkające w jego rezydencji w Ogrodach Watykańskich czują się dobrze, są w dobrym nastroju i pokładają pełną ufność w Panu – podaje powołując się na swoje źródła Edward Pentin z National Catholic Register.
Dodano, że wszyscy mieszkańcy klasztoru Mater Ecclesiae ściśle przestrzegają wytycznych wydanych w związku z pandemią koronawirusa i żyją jak w „klasztorze wyizolowanym”, ale nie utracili „spokoju i dobrego samopoczucia oraz mają pełną ufność w Panu."
Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]
2025-09-13 23:34
ks. Łukasz
Karol Porwich/Niedziela
W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.
W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
- Musimy wołać tym wołaniem, które Pan Jezus objawił św. Faustynie: „Jezu, ufam Tobie”. Tylko i wyłącznie Tobie ufam, nikomu innemu. Ufam Tobie, gdy chodzi o moje osobiste życie, gdy chodzi o moją osobiste pielgrzymowanie do domu Ojca. Tobie ufam i nigdy się na Tobie nie zawiodę. Mamy wołać „Jezu, ufam Tobie”, gdy chodzi o nasze życie społeczne, narodowe i państwowe – mówił abp Marek Jędraszewski w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach podczas XXIII Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kolejarzy.
Na początku kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, ks. Zbigniew Bielas, witając uczestników XXIII Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kolejarzy, przypomniał, że spotkanie odbywa się pod hasłem „Pielgrzymi Nadziei” i wpisuje się w obchody Roku Jubileuszowego. – Moi Drodzy, Łagiewniki to miejsce szczególne. Przybywają tu pielgrzymi z całego świata i z różnych stron Polski, także pociągami, a brać kolejarska obrała sobie naszą bazylikę na miejsce corocznej modlitwy – powiedział i zaznaczył, że w dniu 90. rocznicy objawienia koronki do Bożego Miłosierdzia wierni ponownie zawierzą siebie, świat i środowisko kolejarskie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.