Reklama

Niedziela w Warszawie

Inka zamiast śpiących

Rośnie liczba zwolenników zastąpienia pomnika Czterech Śpiących monumentem Danuty Siedzikówny „Inki”, zamordowanej przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa. Akcja rozpoczęta na Facebooku zatacza coraz większe kręgi

Niedziela warszawska 10/2013, str. 1

[ TEMATY ]

Inka

Archiwum

Danuta Siedzikówna „Inka”

Danuta Siedzikówna „Inka”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grupa zwolenników zastąpienia praskiego Pomnika Polsko-Sowieckiego Braterstwa Broni, czyli tzw. Czterech Śpiących monumentem „Inki” powstała na Facebooku i szybko zdobyła sobie tysiące zwolenników. Uczestnicy akcji chcieliby ustawienia w miejscu starego monumentu nowy, poświecony Danucie Siedzikównie, byłej sanitariuszce 5. Wileńskiej Brygady AK mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”.

Służyła w jednym ze szwadronów „Łupaszki” jako łączniczka i sanitariuszka, uczestnicząc w akcjach przeciwko NKWD i UB. Aresztowana w lipcu 1946 r. była bita i poniżana, a mimo to odmówiła składania zeznań obciążających zołnierzy „Łupaszki”. Została skazana na śmierć w sierpniu 1946 r. i kilka tygodni potem zastrzelona. W chwili śmierci miała 17 lat. Miejsce jej pochówku nie jest znane.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczestnicy akcji zamierzają przygotować petycję w tej sprawie. - Na razie jesteśmy na „Fejsie”, ale potem musimy zejść na ziemię i stworzyć petycje - napisał jeden z uczestników akcji. Inny wątpi: - Tyle już było akcji, ale władza jest głucha.

Reklama

- Piękna idea. „Ince”, tak jak innym żołnierzom wyklętym, należą sie pomniki. To byli ludzie, którzy walczyli do końca, rzeczywiście niezłomnie, wiedząc, że walka skończy się dla nich katastrofą - twierdzi Tadeusz Płuzański, publicysta, historyk, autor publikacji o powojennych represjach. - „Inka”, mimo tortur, nie wydała nikogo, w tym majora „Łupaszki”, a to postawa godna upamiętnienia. Jeżeli pomnik „Inki”, miałby stanąć, miejsce po Czterech Śpiących byłoby idealne.

Pomnik Czterech Śpiących został usunięty z okolic placu Wileńskiego ze względu na budowę metra. Jednak władze Warszawy zamierzają ponownie ustawić go w pobliżu poprzedniego miejsca. Mieszkańcy okolic nie chcieli o tym słyszeć organizując protesty i składając petycje. Zbierane były też podpisy pod inicjatywą uchwały zakazującej ponownego umieszczenia Czterech śpiących w dawnym miejscu. „Wymowa tego monumentu i napis na jego cokole świadczą o tym, że jest to pomnik chwały bohaterów Armii Sowieckiej - stwierdzał m.in. projekt uchwały. - Nie widzimy powodu, aby czcić na pomnikach członków Armii, która (…) przywiozła na swoich czołgach marionetkowy rząd, który pod dyktando Stalina ciemiężył i mordował Polaków”.

Władze Warszawy jednak nadal upierają się przy swojej decyzji i nie zamierzają jej zmieniać. Przeprowadziły nawet sondaż (tzw. Barometr Warszawski), według którego większość ankietowanych opowiedziała się za powrotem pomnika w rejon placu Wileńskiego.

2013-03-11 09:33

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Morawiecki o Ince: to wzór młodej polskiej patriotki

[ TEMATY ]

Inka

Mateusz Morawiecki

wikipedia.org

Danuta Siedzikówna „Inka”

Danuta Siedzikówna „Inka”

Inka to wzór młodej polskiej patriotki. Dziś, parafrazując jedne z jej ostatnich znanych słów, głośno mówimy całej Polsce i światu - zachowała się nie tylko, jak trzeba. Zachowała się jak największa bohaterka - napisał w piątek na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

Premier przypomniał przypadającą dziś 74. rocznicę śmierci Danuty Siedzikówny "Inki" niespełna 18-letniej sanitariuszki Armii Krajowej, zamordowanej przez komunistyczne siły bezpieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny polski Sprawiedliwy: ks. Zygmunt Dziedziak

2025-09-11 08:44

[ TEMATY ]

ks. Zygmunt Dziedziak

Parafia w Nozdrzcu

Ks. Zygmunt Dziedziak

Ks. Zygmunt Dziedziak

Pomógł ocalić życie co najmniej kilkunastu osób – a według niektórych świadectw, ponad 20. Dziś potomkowie uratowanych mówią, że dzięki odwadze polskiego kapłana, ks. Zygmunta Dziedziaka, żyje już kilkadziesiąt osób reprezentujących kolejne pokolenia. „Gdyby nie ks. Dziedziak, nie byłoby mnie tutaj, podobnie jak moich około 40 krewnych w Izraelu i Stanach Zjednoczonych” – podkreślał w Warszawie Jeffrey Cymbler, potomek ocalałych z rodziny Nadelów.

W uznaniu heroizmu proboszcza z Trzcieńca Instytut Jad Waszem w Jerozolimie przyznał mu pośmiertnie tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Medal i dyplom honorowy wręczono członkom jego rodziny podczas uroczystości w Żydowskim Instytucie Historycznym.
CZYTAJ DALEJ

Żydowskie stowarzyszenie zapłaci za fałszywe oskarżenia wobec ks. prof. Guza

2025-09-11 20:40

[ TEMATY ]

ks. prof. Tadeusz Guz

fałszywe oskarżenia

żydowskie stowarzyszenie

BP KEP

Ks. prof. Tadeusz Guz

Ks. prof. Tadeusz Guz

Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił zażalenia Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai B’ritt na postanowienie o umorzeniu postępowanie wobec ks. prof. Tadeusza Guza. Sprawa dotyczyła krótkiej dygresji ks. prof. Tadeusza Guza, wygłoszonej podczas wykładu w 2018 r., na temat dawnych oskarżeń o mordy rytualne formułowanych przeciw społeczności żydowskiej w krajach Europy. Sąd Okręgowy stwierdził, że ks. Guz korzystał z konstytucyjnej ochrony swobody wypowiedzi, a ponadto z materiału dowodowego wynika, że duchowny nie miał zamiaru obrazić ani znieważyć narodu żydowskiego, jak również nawoływać do nienawiści w odniesieniu do tej społeczności. Postanowienie jest prawomocne, a kosztami postepowania obciążono w całości Stowarzyszenie B’nai B’ritt. Ks. Guza w sprawie od początku reprezentowali prawnicy Instytutu Ordo Iuris.

Sprawa dotyczyła wypowiedzi ks. prof. Tadeusza Guza, z 26 maja 2018 roku która padła podczas wygłoszonego w Warszawie wykładu pod tytułem „Jak Pan Bóg dopełnił historii zbawienia?” Słowa kapłana odnosiły się do dawnych oskarżeń o mordy rytualne formułowanych przeciw społeczności żydowskiej w krajach Europy. Zdaniem Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai B’ritt (będącego w postępowaniu oskarżycielem subsydiarnym), ks. Guz nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych względem narodu żydowskiego, a w konsekwencji publicznie wzywał do antysemityzmu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję