Reklama

Franciszek

Papież do katolików Papui Nowej Gwinei: otwórzmy się na Boga i jego Słowo

„Otwórzmy się na Boga i Jego Słowo, otwórzmy się na Ewangelię, otwórzmy się na wiarę Kościoła” - powiedział Franciszek podczas Mszy św. sprawowanej na stadionie „Sir John Guise” w stolicy Papui Nowej Gwinei, Port Moresby.

[ TEMATY ]

Franciszek w Azji i Oceanii

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze słowo, jakie Pan kieruje do nas dzisiaj, brzmi: „Odwagi! Nie bójcie się!” (Iz 35, 4). Prorok Izajasz mówi to do wszystkich ludzi małodusznych. W ten sposób dodaje otuchy swojemu ludowi i nawet pośród trudności i cierpienia zachęca go, by wzniósł wzrok ku górze, ku perspektywie nadziei i przyszłości: Bóg przychodzi, aby cię zbawić, przyjdzie i, w tym dniu, „przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą” (Iz 35, 5).

To proroctwo wypełnia się w Jezusie. On jest Mesjaszem, którego Ojciec posłał, aby ludzie małoduszni mogli odnaleźć odwagę, grzesznicy otrzymać przebaczenie, niewidomi odzyskać wzrok, a głusi mogli wreszcie usłyszeć. Z tego powodu dzisiejsza niedzielna Ewangelia przedstawia nam uzdrowienie głuchoniemego (por. Mk 7, 31-37). W relacji św. Marka podkreślone są szczególnie dwie rzeczy: oddalenie głuchoniemego i bliskość Jezusa. Zastanówmy się nad tymi dwoma zasadniczymi rysami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Oddalenie głuchoniemego. Człowiek ten znajduje się na obszarze geograficznym, który w dzisiejszym języku nazwalibyśmy „peryferiami”. Terytorium Dekapolu leży za Jordanem, z dala od centrum religijnego, jakim jest Jerozolima, i było zamieszkane przez pogan. Dlatego też, ze względu na zwyczaje ludności, uważano je za nieczyste terytorium ludzi dalekich od Boga. Ale ten głuchoniemy człowiek doświadcza również innego rodzaju oddalenia. Jest daleko od Boga i od ludzi, ponieważ nie może się porozumiewać: jest głuchy, a zatem nie może słyszeć innych, jest niemy, a zatem nie może mówić do innych. Ten człowiek jest odcięty od świata, jest odizolowany, jest więźniem swojej głuchoty i niemoty, a zatem nie może otworzyć się na innych, aby się porozumiewać.

Możemy również odczytać ten stan głuchoniemego w innym sensie, ponieważ może nam się zdarzyć, że zostaniemy odcięci od komunii i przyjaźni z Bogiem oraz z naszymi braćmi i siostrami, gdy nasze serce jest zablokowane bardziej niż nasze uszy i język. Istnieje wewnętrzna głuchota i niemota serca, które zależą od wszystkiego, co zamyka nas w sobie samych, zamyka nas na Boga i innych: egoizm, obojętność, strach przed podjęciem ryzyka i zaangażowaniem się, uraza, nienawiść, i lista może być długa. Wszystko to oddala nas od Boga, od naszych braci, od samych siebie i od radości życia.

Reklama

Na to oddalenie, bracia i siostry, Bóg odpowiada bliskością Jezusa. W swoim Synu Bóg chce nam ukazać przede wszystkim to, że jest Bogiem bliskim, współczującym, który troszczy się o nasze życie, który przezwycięża wszelkie oddalenia. A we fragmencie Ewangelii, rzeczywiście widzimy, jak Jezus udaje się na te odległe terytoria, opuszczając Judeę, swoje własne środowisko religijne, aby wyjść na spotkanie pogan (por. Mk 7, 31). W ten sposób skraca odległości, przybliża tych, którzy są uważani za oddalonych, czyni siebie bliskim dla tych, którzy są uważani za obcych. Tekst mówi, że kiedy przyprowadzają do Niego głuchoniemego, wręcz „włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka” (w. 33). Pan dotyka zatem tego, który jest nieczysty i czyniąc tak nawiązuje kontakt, likwiduje dystans, aby stać się bliskim. Oto bliskość Jezusa, który przychodzi, aby dotknąć naszego życia i usunąć wszelkie oddalenie. Jak mówi św. Paweł, swoim przyjściem ogłosił pokój tym, którzy byli daleko (por. Ef 2, 17).

Swoją bliskością Jezus leczy niemotę i głuchotę człowieka: kiedy faktycznie czujemy się oddaleni lub postanawiamy trzymać się na dystans - na dystans od Boga, na dystans od naszych braci, na dystans od tego, kto jest od nas odmienny - wtedy zamykamy się, barykadujemy się w sobie, i w końcu obracamy się jedynie wokół naszego ego, głusi na Słowo Boże i wołanie naszego bliźniego, i dlatego niezdolni do rozmowy z Bogiem i z bliźnim. Jezus zbliża się i, jak do głuchoniemego, mówi także do nas: „Effatà”, to znaczy: „Otwórz się” (Mk 7, 34). Tak, ponieważ Jezus przezwycięża zamknięcie serca, pomaga nam pokonać nasze lęki, otwiera nasze uszy, rozwiązuje więzy naszego języka, i w ten sposób odkrywamy na nowo, że jesteśmy dziećmi miłowanymi przez Boga i braćmi między sobą.

Bracia i siostry, wy, którzy mieszkacie na tej dużej wyspie z widokiem na Ocean Spokojny, być może czasami myśleliście o sobie jako o ziemi dalekiej, odległej, położonej na krańcu świata. I być może, z wielu innych powodów czuliście się czasami oddaleni od Boga i Jego Ewangelii, niezdolni do komunikowania się z Nim i ze sobą nawzajem. Pan, tak jak uczynił to z głuchoniemym, tak też i dzisiaj chce zbliżyć się do was, przełamać dzielące dystanse, sprawić, byście poczuli, że jesteście w centrum Jego serca, i że każdy z was jest dla Niego ważny; chce uleczyć waszą głuchotę i niemotę. Mówi dziś do każdego z was: „Otwórz się!”. To jest najważniejsze: otworzyć się na Boga, otworzyć się na braci, otworzyć się na Ewangelię i uczynić z niej kompas naszego życia. Nie jesteśmy w rękach losu, to nie zło i czary zmieniają nasze życie! Powiedzmy „nie” temu wszystkiemu, bo zamyka nas w kłamstwie i lęku! Otwórzmy się na Boga i Jego Słowo, otwórzmy się na Ewangelię, otwórzmy się na wiarę Kościoła, a w ten sposób będziemy mogli komunikować się ze sobą i budować inne społeczeństwo, także tutaj, w Papui Nowej Gwinei.

Również do was, dzisiaj, Pan mówi: „Odwagi, nie lękaj się, ludu Papui! Otwórz się! Otwórz się na radość Ewangelii, otwórz się na spotkanie z Bogiem, otwórz się na miłość braci”. Niech nikt z nas nie pozostanie głuchy i niemy wobec tego zaproszenia. I niech błogosławiony Jan Mazzucconi towarzyszy wam w tej drodze: pośród wielu niewygód i wrogości przyniósł wam Chrystusa, aby nikt nie pozostał głuchy na radosne orędzie zbawienia, i aby wszystkim mogły rozwiązać się więzy języka, aby wyśpiewywać miłość Boga. Oby stało się tak, dzisiaj, także dla was!

2024-09-08 08:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież w Azji i Oceanii – pielgrzymka nadziei do krajów kontrastów

[ TEMATY ]

Franciszek w Azji i Oceanii

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Zbliżający się do 88. urodzin Biskup Rzymu wyruszył w dwunastodniową podróż, podczas której pokona ponad 30 tys. kilometrów, przemierzając Azję i Oceanię, gdzie stykają się ze sobą dwa giganty cywilizacyjne i demograficzne: subkontynent indyjski oraz Chiny. Celem podróży jest umocnienie wiary i lokalnego zakorzenienia katolików, a także nadanie Kościołowi kluczowej roli w prowadzeniu dialogu i budowaniu pokoju w regionie.

Indonezja - najbardziej muzułmański kraj świata. Timor Wschodni - najbardziej katolicki kraj świata. Papua-Nowa Gwinea, to rozległa i biedna kraina Oceanii. Singapur, to bogate, skondensowane mikropaństwo w Azji. Taki opis, inspirowany dickensowskim sposobem pisania o pełnych przeciwieństw losach Europy, doskonale pasuje do czterech krajów, pełniących zaszczytną rolę gospodarzy 45. podróży apostolskiej Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kardynałowie o sylwetce przyszłego papieża

2025-05-05 22:32

[ TEMATY ]

konklawe

PAP

„Papież-pasterz, którego perspektywa wykracza poza sam Kościół katolicki, zwłaszcza w świecie, w którym wszyscy jesteśmy sobie bliżsi” - taki profil naszkicowali kardynałowie podczas XI kongregacji generalnej. Obradowała ona dziś w godzinach od 17.00-19.00.

Zgromadzenie rozpoczęło się krótką modlitwą. Obecnych było około 170 kardynałów, w tym 132 elektorów - poinformował dyrektor Biura Prasy Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni. W około 20 wystąpieniach podkreślono potrzebę dialogu między religiami i relacji z różnymi światami kulturowymi. Poruszono temat etniczności w Kościele i społeczeństwie, migracji „jako daru, ale także jako wyzwania, jakim jest wspieranie migrantów w wierze podczas ich migracji”.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję