Reklama

W drodze

W drodze

Kto nami rządzi?

Niedziela Ogólnopolska 13/2013, str. 35

[ TEMATY ]

sejm

Krzysztof Białoskórski/sejm.gov.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski przedstawiał w Sejmie informację o stanie naszej polityki zagranicznej. Mówił o wielu sprawach, choć dość ogólnikowo. Nie wspomniał jednak ani słowem o tym, co być może ma znaczenie niebagatelne, o tym, że - jak ujawniono w ubiegłym roku w „Gazecie Polskiej” - w resorcie pana ministra pracuje 131 byłych współpracowników tajnych służb PRL, z czego 7 kieruje placówkami zagranicznymi. Na pytanie dziennikarza, dlaczego pan minister ich nie zwolni, padła zaskakująco filuterna odpowiedź, choć nie pozbawiona racji prawnych: „ustawa lustracyjna przewiduje sankcje karne za złożenie fałszywych oświadczeń, a za złożenie prawdziwych - nie”.

Rzeczywiście, tak to reguluje prawo. Oczywiście, jeżeli byli współpracownicy służb PRL nie ukryli swojej współpracy w wymaganych prawem oświadczeniach. W mocy jednak pozostaje pytanie, czy w Polsce nie ma innych fachowców, niż byli ubecy i ich tajni współpracownicy? Czy oni naprawdę muszą pracować w miejscach tak newralgicznych dla III RP, jak MSZ?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak wiemy, służby specjalne PRL były w pełni kontrolowane, zależne i dyspozycyjne wobec służb sowieckich. Często wykonywały dla nich specjalne zadania, np. docierając do tajemnic wojskowych NATO. Teraz Polska jest członkiem NATO, a Rosja, której służby specjalne są kontynuacją KGB, nadal jest bardzo zainteresowana rozpracowywaniem NATO. Czy ma jakieś znaczenie dla bezpieczeństwa Polski fakt, że dostęp do naszych tajemnic i do tajemnic naszych sojuszników mają ludzie powiązani w przeszłości z tajnymi służbami Moskwy?

Pytanie wydaje się retoryczne. A przecież pan minister Sikorski udziela na nie w praktyce odpowiedzi negatywnej. Jego zdaniem, to nie ma żadnego znaczenia. „Skuteczna polityka zagraniczna - powiedział szef MSZ 20 marca w Sejmie - to sztuka wzmacniania pozytywnych zależności”. No i proszę, z Rosją nam się udało. Może to są zależności jednostronne, ale przecież pozytywne. Dla Moskwy.

* * *

Krzysztof Czabański
Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego);
www.krzysztofczabanski.pl

2013-03-25 12:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sejm: komisja polityki społecznej i rodziny ponownie nie zajęła się projektem "Zatrzymaj aborcję"

[ TEMATY ]

sejm

aborcja

Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki

Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny na środowym posiedzeniu ponownie nie zajęła się projektem "Zatrzymaj aborcję". Wniosek o rozszerzenie porządku obraz złożył poseł Jan Klawiter, ale miażdżącą przewagą jego propozycja została odrzucona.

Na początku posiedzenia, w momencie głosowania nad ustaleniem porządku obrad komisji, Jan Klawiter (niezrzeszony) złożył wniosek formalny o to, by posłowie oprócz innych tematów (m.in. rządowego projektu nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej) rozpoczęli procedowanie także nad projektem "Zatrzymaj aborcję". Z kolei poseł Monika Rosa złożyła od razu sprzeciw wobec wniosku posła Klawitera.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kard. Prevost powierza papieża Maryi, Matce nadziei

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Do zawierzenia Maryi, Matce świętej nadziei Ojca Świętego zachęcił wiernych zgromadzonych na Placu św. Piotra Prefekt Dykasterii do spraw Biskupów, kardynał Robert Francis Prevost, OSA. Przewodniczył on modlitwie różańcowej w intencji chorego papieża.

„Trwamy na modlitwie wraz z waz z Maryją, Matką Kościoła prosząc o zdrowie dla Ojca Świętego Franciszka. Niech Ona, Matka świętej nadziei, która wspomaga, pokrzepia i pociesza wszystkich, którzy uciekają się do Jej pomocy, będzie także dla nas tego wieczoru znakiem pociechy i pewnej nadziei”.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: to wielki zaszczyt dla kraju, że mamy pierwszego amerykańskiego papieża

2025-05-08 19:53

[ TEMATY ]

Donald Trump

Papież Leon XIV

PAP/EPA/BONNIE CASH / POOL

To wielki zaszczyt dla naszego kraju, że mamy pierwszego amerykańskiego papieża - powiedział w czwartek prezydent USA Donald Trump, gratulując kardynałowi Robertowi Francisowi Prevostowi wyboru na głowę Kościoła katolickiego. Dodał, że nie może doczekać się spotkania z nowym papieżem.

"Gratulacje dla kardynała Roberta Francisa Prevosta, który właśnie został mianowany papieżem. To wielki zaszczyt zdać sobie sprawę z tego, że jest on pierwszym amerykańskim papieżem. Jakie to ekscytujące i jaki wielki zaszczyt dla naszego kraju. Nie mogę doczekać się spotkania z papieżem Leonem XIV. To będzie bardzo znaczący moment!" - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social. (PAP)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję