Reklama

Niedziela w Warszawie

Kwiaty od Żelaznej Damy

Margaret Thatcher, zmarła w ubiegłym tygodniu była premier Wielkiej Brytanii, odwiedziła Polskę kilkakrotnie. Najbardziej zapamiętano jej pierwszą wizytę, sprzed 35 lat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwa momenty tej wizyty zapamiętano szczególnie: złożenie kwiatów na grobie ks. Jerzego Popiełuszki i zakupy w Hali Mirowskiej. Ale była także wizyta w instytucie British Counsil i w Parku Skaryszewskim, gdzie odsłoniła obelisk-pomnik lotników brytyjskiego Liberatora, którzy zginęli tu w sierpniu 1944 r., podczas zrzutów dla powstańczej Warszawy. Ciekawostką jest, że podczas odsłonięcia obelisku towarzyszył jej sierżant Henry L. Lyne, jedyny uratowany członek załogi.

Zapamiętano też słowa poparcia dla „Solidarności”, które - niezauważone przez media PRL - poszły w świat. Jakie były skutki wizyty? - Jednym z reperkusji wizyty było to, że kilka miesięcy później rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu - podkreśla Paweł Kowal, historyk i polityk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na grobie ks. Jerzego

Przyjeżdżający coraz częściej od połowy lat 80. do Polski zachodni politycy legitymizowali polskie władze. Chcąc zneutralizować to wrażenie robili gesty pod adresem opozycji, spotykając się z jej działaczami czy też składając kwiaty na grobie ks. Popiełuszki. Tradycję odwiedzania grobu ks. Jerzego zapoczątkował brytyjski sekretarz stanu Malcolm Rifkind w 1984 r. Odtąd decydowali się na taki gest niemal wszyscy zachodni politycy odwiedzający Warszawę.

Reklama

Gdy w październiku 1987 r. składał wizytę w Polsce wiceprezydent George Bush nie pominął spotkania z Wałęsą i z innymi przedstawicielami „Solidarności”. W telewizyjnym wystąpieniu w pełni poparł „S”, a także złożył kwiaty na grobie ks. Popiełuszki. Podobnie zrobił szef francuskiej dyplomacji Jean-Bernard Raimond, wpływowy senator Edward Kennedy, a także Margaret Thatcher w listopadzie 1988 r.

Deklarowana przez brytyjską Premier tuż przed przyjazdem do Polski chęć nawiedzenia grobu ks. Jerzego wywołała złość gen. Jaruzelskiego, który na posiedzeniu Sekretariatu KC PZPR - jak wynika z ocalałych stenogramów - stwierdził: „paskudna baba, przecież anglikanie w ogóle tych papistów nie znoszą, a ona zaczyna wszystko od Popiełuszki”.

Najwyższe polityczne znaczenie

Termin wizyty odkładano kilkakrotnie. Polska nie miała jednak pierwszeństwa na liście wizyt premier Wielkiej Brytanii w krajach komunistycznych, poza tym, w kwietniu, a potem w sierpniu wybuchły w Polsce strajki, sytuacja polityczna zmieniała się.

Brytyjska Premier przyjechała na zaproszenie Jaruzelskiego, którego - jak pisze w książce „Koniec systemu władzy” Paweł Kowal - uważała za „duchowego sprzymierzeńca Gorbaczowa”. Na tej wizycie zależało obu stronom, ale bardziej Jaruzelskiemu, chcącemu się uwiarygodnić w oczach opinii publicznej - zależało szczególnie.

Reklama

- Thatcher przyjechała, bo blisko współpracowała z prezydentem Ronaldem Reaganem i traktowała tę wizytę jako przygotowanie do rozmów z Reaganem - mówi Paweł Kowal. - Ta wizyta była fragmentem dobrze skoordynowanej akcji dyplomatycznej Zachodu, bezpośrednim przygotowaniem się do zmiany politycznej w Polsce i w Europie Wschodniej. Jej program polityczny uwzględniał istotna role „S” w przemianach. Wizyta była sekwencją rozkruszania reżimu. Rozmawiała z władzami PRL, ale nawiązywała polityczny kontakt z opozycją.

Sprawunki w hali

Przygotowania były niełatwe. Władze odrzucały możliwość jej pobytu w Gdańsku pod pomnikiem Poległych Stoczniowców. „Pragniemy, aby wizyty naszych gości (…) nie przyczyniały się do niepotrzebnego rozdrapywania ran i umiędzynarodawiania naszej wewnętrznej tragedii” instruował swojego ambasadora w Londynie wiceszef MSZ Bolesław Kulski. Przygotowany przez polskie władze program wizyty zmierzał do anulowania punktów proponowanych przez Londyn, w tym wizyty na grobie ks. Popiełuszki i na bazarku.

Dlaczego władze nie chciały dopuścić do złożenia kwiatów na grobie ks. Jerzego, jest oczywiste. Mniej zrozumiały jest opór przed wizytą na bazarku. Miały to być prywatne zakupy Thatcher, które miały podkreślać społeczny charakter wizyty, na czym zależało brytyjskiej premier. Sprawunki na bazarze miały pokazywać ją jako osobę okazującą zrozumienie dla problemów przeciętnych Polaków.

- Sama tłumaczyła, ze poszła do Hali, bo chciała dać sygnał, że składa wizytę Polakom, a nie władzom - mówi Paweł Kowal. - Dla niej to była ważne, była córką właściciela sklepu, sklepikarza, wytykano jej gorsze, jak na Partie Konserwatywną, pochodzenie, a ona, z przekory to swoje pochodzenie, zawsze demonstrowała.

Reklama

Ostatecznie obie wizyty - i przy grobie i w Hali - odbyły się, za co Żelazna Dama, świadoma oporów ekipy Jaruzelskiego, podziękowała mu nie bez przekory. Według sporządzonego z tego spotkania z Jaruzelskim zapisu powiedziała, „że jest bardzo wdzięczna tow. generałowi za możliwość swobodnego poruszania się po Polsce, udania się, dokąd pragnie. Intuicja podpowiada mi, że to jakaś wspaniała siła” - mówiła o nielegalnej, ale działającej coraz bardziej jawnie „Solidarności”.

Uwaga na pająki

„Przed południem Margaret Thacher odwiedziła Halę Mirowską - jeden z najpopularniejszych punktów handlowych stolicy - pisała na początku listopada 1988 r. oficjalna prasa. - Brytyjska Premier interesowała się zaopatrzeniem hali w różne artykuły, wymieniając opinie z dokonującymi tam zakupów mieszkańcami stolicy”. Premier kupiła - według ówczesnych relacji - warzywa, suszone i marynowane grzyby. Miała, jak zauważono, problemy z odliczeniem polskich złotówek. Na zakończenie zakupów przez Margaret Thatcher, czekał tłum warszawiaków, żeby skorzystać z wyjątkowo dobrego tego dnia zaopatrzenia w Hali.

Podczas rozmów z brytyjską Premier Jaruzelski, poświęcając sporo miejsca przedstawieniu idei Okrągłego Stołu i planom reform politycznych w kraju, skupiał się na zmianach w Polsce i ZSRR. Wizyta spotkała się z zainteresowaniem brytyjskich środków masowego przekazu. Podkreślały one poparcie, jakiego Thatcher udzieliła „Solidarności” i Wałęsie.

Gdy Margaret Thacher składała kwiaty na grobie ks. Popiełuszki, wizytowała Halę i rozmawiała z Jaruzelskim, na budynku na rogu ul. Kruczej i Al. Jerozolimskich pojawił się transparent wywieszony przez Grupy Oporu Solidarni: „Margaret, uważaj na czerwonego pająka” z czerwonym pająkiem pełzającym po pajęczynie w czarnych okularach, i poleciała chmura ulotek.

Lokator mieszkania w pobliżu rozwiniętego transparentu zaczął go wciągać do mieszkania. - Wydawało się, że trafiliśmy na nadgorliwca. Ten jednak chciał tylko przeczytać co jest na nim napisane i za chwilę wysunął częściowo wciągnięte płótno za okno - wspomina Krzysztof Frydrych, dawny członek GOS, uczestnik akcji. Transparent wisiał ponad pół godziny. - Chmara ulotek - ok. 10 tys. - która wyleciała z transparentu pokryła jezdnie i chodniki tak, ze wydały się przez moment białe. Dużo osób zatrzymało się i uśmiechało. Ulotki prawie wszystkie wyzbierano.

2013-04-19 11:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy/ Premier Mario Draghi ogłosił, że podaje się do dymisji

[ TEMATY ]

premier

Włochy

dymisja

PAP/ANGELO CARCONI

Premier Włoch Mario Draghi

Premier Włoch Mario Draghi

Premier Włoch Mario Draghi ogłosił w czwartek, że podaje się do dymisji - poinformowały media. Draghi ogłosił swą decyzję podczas posiedzenia rządu. Jak wyjaśnił, nie ma już większości koalicyjnej, która utworzyła jego gabinet przed ponad rokiem.

Obecny kryzys rządowy to rezultat wycofania poparcia ze strony Ruchu Pięciu Gwiazd. Senatorowie tej formacji nie wzięli wcześniej udziału w głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu. Rada ministrów uzyskała je w Senacie wczesnym popołudniem, ale faktycznie postawa Ruchu była zapowiedzią kryzysu rządowego.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: negatywny wynik testu na obecność narkotyków, teraz kolej na pana Rafała

2025-05-27 14:14

[ TEMATY ]

wybory prezydenckie

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki /x

Popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki poddał się testowi na obecność narkotyków. Poinformował, że wynik testu jest negatywny. Teraz kolej na Rafała Trzaskowskiego, jak jest pan czysty, to nie ma się czego bać - oświadczył.

Podziel się cytatem W sobotę Nawrocki zaprosił kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego na testy na obecność narkotyków i substancji niedozwolonych w organizmie. Była to jego reakcja na pojawiające się pytania po piątkowej debacie telewizyjnej kandydatów na prezydenta, podczas której Nawrocki zasłonił część nosa i usta przyjmując przy tym jakąś substancję. Jak później tłumaczył zażył wówczas saszetkę nikotynową.
CZYTAJ DALEJ

Mediolan: Credo na drewnianej tabliczce z VI wieku

2025-05-27 19:12

[ TEMATY ]

Mediolan

Credo

Vatican Media

Wygląda jak niewielki, prosty tablet, ale niesie słowa niezmienne od wieków. Na Katolickim Uniwersytecie Najświętszego Serca w Mediolanie zaprezentowano drewnianą tabliczkę z VI wieku z wyrytym po grecku tekstem Credo. Okazją do wyjątkowej ekspozycji jest 1700-lecie Soboru Nicejskiego.

Tabliczka z VI wieku zawiera tekst Symbolu Nicejskiego – wyznania wiary, które z niewielkimi zmianami chrześcijanie na całym świecie recytują do dziś podczas Mszy świętej. Grecki tekst zapisany kursywą majuskułową, choć nieco zniekształcony przez czas i językowe uproszczenia, ukazuje siłę tradycji, która przetrwała wieki. Słowa o „Bogu prawdziwym z Boga prawdziwego” i Chrystusie „współistotnym Ojcu” mają na tej tabliczce ten sam wydźwięk, co w ustach wiernych XXI wieku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję