Reklama

Niedziela Lubelska

Wierna pamięć

Niedziela lubelska 19/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

Lublin

dęby pamięci

miejsca pamięci

Ewa Kamińska

Uczniowie przygotowali wzruszające przedstawienie

Uczniowie przygotowali wzruszające przedstawienie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Katyń… ocalić od zapomnienia” to program, który ma na celu uczczenie pamięci bohaterów zbrodni katyńskiej przez posadzenie 21.857 dębów pamięci. Każdy z nich ma upamiętnić konkretną osobę spośród zamordowanych w 1940 r. przez NKWD na rozkaz Stalina oficerów Wojska Polskiego, żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza i Żandarmerii Wojskowej, funkcjonariuszy Policji Państwowej, Straży Więziennej i innych służb państwowych. Ponadto program zakłada zebranie, zarchiwizowanie i udostępnienie w postaci cyfrowej życiorysów, zdjęć, dokumentów i informacji o ofiarach tej zbrodni.

Reklama

Pomysł programu adresowanego przede wszystkim do placówek oświatowych zrodził się jesienią 2007 r. podczas zajęć koła historycznego „Wiarus”, działającego przy Szkole Podstawowej nr 1 w Radzyminie. Dyskusja sprowokowana filmem Andrzeja Wajdy „Katyń” zaowocowała wieloma działaniami mającymi na celu poznanie prawdy o tamtych tragicznych wydarzeniach. Koordynatorem całego przedsięwzięcia zostało Katolickie Stowarzyszenie Parafiada w Warszawie z jej ówczesnym prezesem o. Józefem Jońcem, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Prezydent RP Lech Kaczyński objął program honorowym patronatem. Stowarzyszenie nadzoruje program, a na wniosek zainteresowanych podmiotów wydaje imienne certyfikaty na nazwiska poszczególnych ofiar. Do tej pory posadzono ok. 4.400 dębów w Polsce, a także w wielu krajach europejskich oraz w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na terenie Lublina znajdują się 54 dęby, posadzone przez szkoły, uczelnie, parafie, instytucje. W kwietniu 2009 r. przed Gimnazjum nr 1 im. Stanisława Konarskiego w Lublinie zasadzono dąb pamięci poświęcony por. Marianowi Miżołębskiemu, zamordowanemu w Katyniu. Z okazji 4. rocznicy tego wydarzenia, 19 kwietnia przed dębem zebrali się uczniowie wraz z gronem pedagogicznym i dyrektor Izabellą Maciejewską oraz goście z Rodziny Katyńskiej wraz z Danutą Malon, córką por. Mariana Miżołębskiego.

Danuta miała 2 lata, gdy zginął jej ojciec. Przebywał w obozie jenieckim w Kozielsku, skąd w grudniu 1939 r. przysłał do żony jeden krótki list o treści: „Jestem zdrów, czuję się dobrze, odpisz na pytania…”. Po 7 kwietnia 1940 r. został wywieziony do lasu katyńskiego i tam przez NKWD zamordowany. Był człowiekiem niezwykle utalentowanym. Grał na skrzypcach i mandolinie, zajmował się grafiką, pszczelarstwem, a zimą amatorsko uprawiał narciarstwo biegowe. Był nauczycielem, następnie kierownikiem szkoły powszechnej I stopnia w Dębszczyźnie k. Bychawy. Poza pracą zawodową działał na rzecz miejscowej społeczności. W szkole urządzał dla mieszkańców inscenizacje i spotkania, organizował mecze siatkówki, dla rezerwistów założył koło Młodych Strzelców. Bardzo cenił sobie przyjaźń i wsparcie w pracy księdza proboszcza, który był prefektem w miejscowej szkole. Odbył kilka przeszkoleń wojskowych i z dniem 1 stycznia 1936 r. uzyskał nominację na stopień podporucznika rezerwy. Przydział mobilizacyjny otrzymał do 7. Pułku Piechoty Legionów w Chełmie. W lipcu 1939 r. został powołany na kolejne ćwiczenia wojskowe do 44. Pułku Strzelców Legii Amerykańskiej w Równem. W sierpniu 1939 r. ze względu na sytuację polityczną, mimo zakończenia ćwiczeń, nie otrzymał zwolnienia do cywila. W liście do żony pisał: „Dzieje się coś niedobrego. Pozostaję w jednostce, ale obowiązek wobec ojczyzny to rzecz najważniejsza. Nie martw się, Bóg tak mną pokieruje, że wszystko będzie dobrze. Kiedy to nastąpi, nie wiem”. Podczas niemieckiej ekshumacji w 1943 r. w Katyniu został zidentyfikowany dzięki znalezionej w kieszeni munduru legitymacji służbowej, listom i krucyfiksowi otrzymanemu od księdza proboszcza. W 2007 r. został pośmiertnie awansowany przez Prezydenta RP do stopnia porucznika.

Jego życie, listy i zdjęcia zostały zaprezentowane na szkolnej wystawie. Po złożeniu kwiatów pod symbolicznym kamieniem z nazwiskiem zamordowanego i słowie powitalnym Danuty Malon nastąpiła część artystyczna. Młodzież z klas IIId, IIIf i Ie przedstawiła piękną inscenizację pt. „Zaginął bez wieści”. Wystąpili w niej uczniowie: Agata Jęczmionka (Stasia Pawłowska), Jacek Jęczmionka (Marian Pawłowski), Magdalena Grzechnik (Lucia Głowacka), Bolesław Kowalski (Władek Cytacki), Magdalena Hotała (Kazia Głowacka), Łukasz Flis (Janek Koncewicz). Scenariusz i reżyserię przygotowały polonistki Jolanta Mirosław i Agnieszka Pawelec. O muzykę zadbał Paweł Giszczak, grający na gitarze i śpiewający ze swoim zespołem. Inscenizacja doskonale odtworzyła atmosferę tamtych lat, niepokoju o bliskich, oczekiwania nie tylko na ich powrót, ale na jakiekolwiek informacje o ich losie. Pragnienie pokoju, tęsknota, słowa miłości wywoływały wzruszenie widzów. Wierność w szczegółach scenografii, na którą składały się meble z okresu przedwojennego, fotografia zaginionego Mariana w wojskowym mundurze, jeszcze bardziej przypomniały wrześniowe dni 1939 r. i wiosny 1940 r. Szczególną wymowę miały walizki, które przypominały wygnańczy czas jeńców, znany młodszym widzom tylko ze wspomnień i archiwalnych filmów.

2013-05-09 14:52

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polska Golgota Wschodu

Niedziela sosnowiecka 18/2018, str. VII

[ TEMATY ]

Golgota Wschodu

miejsca pamięci

TZ

Krzyż z Matką Bożą Katyńską i miejscami kaźni

Krzyż z Matką Bożą Katyńską i miejscami kaźni

100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości to wyjątkowa okazja dla uczczenia tych, którzy walczyli o wolność Ojczyzny i oddali za nią życie. W diecezji sosnowieckiej znajduje się wiele miejsc im poświęconych. Kapliczki, krzyże, pomniki, obeliski, tablice, epitafia, kopce i mogiły to świadkowie historii dający wspaniałą lekcję dla przyszłych pokoleń.

Prezentację ważnych miejsc związanych z historią naszej Ojczyzny rozpoczynamy od sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu w Będzinie-Syberce. Utrwala ono pamięć historyczną i stanowi wyjątkowy pomnik poświęcony bohaterskim postawom naszych rodaków.
CZYTAJ DALEJ

Potrzeba powrotu do Bożych źródeł [Felieton]

2025-07-06 20:40

ks. Łukasz Romańczuk

Żyjemy w czasach, gdy wartości chrześcijańskie są niezwykle ważne i aktualne. To czasy, gdy cywilizacja euroatlantycka przeżywa okres zeświecczenia. Gdy całe narody odchodzą od Boga, gdy prawa Boże są łamane, gdy odrzucane są Przykazania Dekalogu, w tych czasach ważny jest głos świętych, takich jak św. Jan Paweł II. Arcybiskup Zygmunt Feliński – męczennik, wyjątkowa postać w historii warszawskiego Kościoła – wymienił trzy zasadnicze korzenie zła, które sprawiają, że człowiek traci orientację i odchodzi od Boga. Powiedział za św. Pawłem, że „korzenie owe to: chciwość pieniądza, pycha żywota, pożądliwość ciała – są to główne źródła zła, przez które w sposób szczególny działa szatan”, ale można się temu złu przeciwstawić.

Od początku istnienia chrześcijaństwa powstawały zakony, których duchowni – poprzez śluby jakie składają, przeciwstawiają się właśnie tym korzeniom zła. Są to śluby: ubóstwa – przeciwko chciwości pieniądza, posłuszeństwa – przeciwko pysze żywota, oraz czystości – przeciwko pożądliwości ciała). Z początku powstawały zakony pustelnicze, a z czasem zakony kontemplacyjne, takie jak benedyktyni czy cystersi. To właśnie mnisi zachowali skarby kultury antycznej przed zniszczeniem. Oni, w swoich klasztorach, odseparowani od świata, kierując się benedyktyńską zasadą „ora et labora”, tzn. „módl się i pracuj”, przepisywali księgi starożytnych filozofów, lekarzy, uczonych czy poetów. Bez ich pracy kultura antyczna, wiedza grecka, rzymska, prawo i inne zabytki kultury światowej nie przetrwałyby. To benedyktyni i cystersi uczyli Europejczyków – naszych przodków – jak uprawiać ziemię, jak budować mosty i domy, jak siać zboże, jak hodować bydło i trzodę. To oni stanęli u podstaw fundamentów cywilizacji europejskiej. Już w VI wieku tworzyli pierwsze szkoły powszechne, a następnie uniwersytety. To oni przekazywali Ewangelię – od najmłodszego do najstarszego chrześcijanina.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł o. Jacek Dudka, dominikanin, kapelan Polonii

2025-07-07 13:06

[ TEMATY ]

śmierć

dominikanie

o. Jacek Dudka

Pixabay.com

6 lipca 2025 r. w szpitalu w Petersburgu, po krótkiej chorobie zmarł niespodziewanie ojciec Jacek (Kazimierz) Dudka OP, lat 62, profesji zakonnej 35, kapłaństwa 16 informują polscy dominikanie.

O. Jacek urodził się w 21 kwietnia 1963 r. w Przyszowej koło Limanowej. Profesję złożył 17 sierpnia 1989 r. Przez pierwsze lata życia zakonnego był bratem kooperatorem. Pracował w Warszawie, w Konwencie św. Jacka, oraz w Krakowie, jako zakrystian i zaopatrzeniowiec klasztoru, następnie był syndykiem Konwentu św. Józefa w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję