Reklama

Ruch wokół Dzieciątka

Wystrój tegorocznej ruchomej szopki u Kapucynów na Miodowej zachęca do odmawiania Różańca. Zwiedzający zobaczą nowe elementy ekspozycji, których nie było w poprzednich latach. Natomiast przy parafiach na Żoliborzu, Ursynowie i w Lasku Bielańskim po raz kolejny staną żywe szopki. Nowonarodzonemu Dzieciątku towarzyszyć tam będą zwierzęta.

Niedziela warszawska 51/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Różaniec w szopce

Reklama

Najsłynniejsza w Warszawie ruchoma szopka stoi w dolnym kościele Braci Mniejszych Kapucynów przy ul. Miodowej. Zaprojektowana i skonstruowana została przez o. Piusa Janowskiego w 1949 r. Od tamtej pory była wielokrotnie rozbudowywana i przebudowywana. Każdego roku kapucyni starają się dodawać nowe elementy związane z tym, co Kościół w danym momencie przeżywa.
W tym roku głównym elementem szopki będzie różaniec. Rozciągnięty od postaci Jana Pawła II aż do konturowej mapy Polski. - W ten sposób nawiążemy do ogłoszonego przez Ojca Świętego Roku Różańca - wyjaśniają warszawscy kapucyni. W słownym komentarzu, który nagrany na taśmie towarzyszy szopce, krótko przybliżone zostaną najważniejsze myśli z niedawnego listu apostolskiego Papieża o Różańcu Rosarium Virginis Mariae. W szopce nie zabraknie oczywiście tradycyjnych elementów: Bazyliki św. Piotra, Trzech Króli, zwierząt, narciarzy, dzieci zjeżdżających na sankach, drwali piłujących drzewo, strumyczka, łódki, kolejki i wielu innych.
Szopka na Miodowej cieszy się ogromnym powodzeniem, szczególnie wśród dzieci. W niedziele i święta koniec kolejki sięga nawet rezydencji Prymasa Polski. Kapucyni serdecznie zapraszają do odwiedzania szopki codziennie, aż do 2 lutego, w godzinach od 10.00 do 18.00. W niedziele i święta od 12.00 do 18.00. Przy okazji można będzie zaopatrzyć się w wydawnictwa książkowe, obrazki i foldery o tematyce franciszkańskiej, a także w rozmaite zdjęcia tegorocznej szopki.

Zwierzyniec wokół Jezusa

Coraz bardziej popularne w Warszawie są żywe szopki. Już po raz kolejny, w ogromnej szopie obok kościoła św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, urządzona zostanie stajenka betlejemska. W postacie Świętej Rodziny wcielą się młode małżeństwa z dziećmi. Będą się zmieniać co godzinę. Towarzyszyć im będą chóry anielskie, pasterze, a także zwierzęta. Ks. prałatowi Zygmuntowi Malackiemu, proboszczowi parafii, udało się wypożyczyć osiołka, lamę, owce, kozy i króliki. Będzie również rozmaite ptactwo. Żywą szopkę można oglądać codziennie, od Bożego Narodzenia do 2 stycznia.
Żywa szopka funkcjonować będzie również przy parafii św. Tomasza Apostoła przy ul. Dereniowej na Ursynowie. Tam każdego dnia w ciągu roku, wiernych przychodzących do kościoła witają... zwierzęta. Przy kościele stoi bowiem całoroczna "Ursynowska zagroda". Żyją w niej koniki, baranki, kozy, owce, kury, króliki i gołębie. Wokół zagrody urządzono oczko wodne z rybkami, alejki spacerowe, ławeczki. Codziennie przychodzi tu wiele dzieci.
Na okres Bożego Narodzenia zagroda zamienia się w szopkę. - Tak naprawdę całe mini-zoo zaczęło się właśnie od żywej szopki, którą w 1998 r. zaprojektował artysta-plastyk Jerzy Derkacz - mówi ks. Tomasz Król, proboszcz parafii. Pomysł tak bardzo spodobał się wiernym, że ks. Król postanowił nie likwidować szopki po zakończeniu okresu świątecznego, ale przechrzcić" ją na całoroczną "Ursynowską zagrodę". Wystrój i główny temat tegorocznej szopki na Ursynowie będzie nawiązywał do ostatniej pielgrzymki Papieża do Ojczyzny i tematu Bóg bogaty w miłosierdzie.
Również przy parafii bł. Edwarda Detkensa przy ul. Dewajtis w Lasku Bielańskim stanie żywa szopka. Także i tam w szopce będzie można oglądać zwierzęta, które przez cały rok mieszkają w pobliżu kościoła. To pomysł ks. Wojciecha Drozdowicza, proboszcza parafii. Osiołek i cztery baranki są bardzo chętnie odwiedzane szczególnie przez najmłodszych.
Szopka na Bielanach będzie oświetlona, a jej uroczyste otwarcie nastąpi po Pasterce, tradycyjnie odprawionej o godz. 24.00. Ks. Drozdowicz wszystkich serdecznie zaprasza na tę Mszę św., podkreślając, że odbywa się ona w niezwykłym klimacie kościoła oświetlonego jedynie przez tysiące świec.

* * *

Tradycja wystawiania w kościołach szopek na Boże Narodzenie sięga średniowiecza. Szopki cieszyły się wielką popularnością wśród prostego ludu, gorszyły natomiast ludzi bardziej wykształconych, bogatszych. W XVIII w. w Warszawie nikt już nie dziwił się obecnością w świątyniach szopek. Stały się one rzeczą powszechną. "We wszystkich kościołach były używane, obchodzono je tak jak groby wielkopiątkowe, lubo mało co ludzie stateczni, tylko najwięcej matki, mamki i piastunki z dziećmi, studenci z dyrektorami i młodzież doroślejsza obojej płci, pospólstwo zaś drobne niemal wszystko" - pisze Jędrzej Kitowicz, opisując obyczaje za panowania Augusta III.
Za jego czasów, podobnie jak dziś, szopki ustawiano najczęściej w jednej z kościelnych kaplic. Ich oprawa była jednak znacznie bogatsza niż współcześnie. Przy żłóbku z Dzieciątkiem czuwali Maryja i Józef, z drugiej strony wół i osioł. Dookoła nie brakowało pasterzy, wieśniaków oraz aniołów o złoconych włosach. Jednak, jak pisze Kitowicz, największe zainteresowanie budziły "osóbki rozmaity stan ludzi i ich zabawy wyrażające: panów w karetach jadących, szlachtę i mieszczan pieszo idących, chłopów na targ wiozących zboże lub prowadzących woły, szynkarki, niewiasty robiące masło, Żydów różne towary do przedania na ręku trzymających". Wszystkie te postaci miały pokazać, że Bóg rodzi się pośród zwyczajnego, ludzkiego życia.
Warszawską tradycją było obchodzenie kościołów w Boże Narodzenie i nawiedzanie szopek, podobnie jak grobów Pana Jezusa w Wielką Sobotę. Najczęściej wędrowano od kościoła Świętego Krzyża, aż do kościołów staromiejskich. W XVIII w. warszawiacy mogli obejrzeć pierwsze szopki ruchome. Tak jedną z szopek opisuje Jędrzej Kitowicz: "Między osóbki stojące, mieszając chwilami ruszane przez szpary, braciszkowie zakonni rozmaite figle nimi wykonywali. Tam Żyd wytrząsał futrem, pokazując go z obu stron, jakoby do sprzedania, które nadchodzący znienacka żołnierz Żydowi porwał. Żyd futra z ręki wypuścić nie chciał. Żołnierz Żyda bił. Żyd, porzuciwszy futro uciekał. Żołnierz futro przedawał nadchodzącemu mieszczaninowi. A w ten Żyd pokazał się niespodzianie z żołnierzami i instygastorem, biorącym pod wartę złodzieja i mieszczanina futro kupującego".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poradnik katolika na wakacjach, czyli jak przeżyć urlop „po Bożemu”

2025-07-12 20:28

[ TEMATY ]

wakacje

Karol Porwich/Niedziela

Lepiej uczestniczyć we Mszy św. w języku, którego się nie rozumie, czy połączyć się ze swoją parafią poprzez transmisję? Co jeśli tam, gdzie spędza się urlop, nie ma możliwości udziału w Eucharystii i czy poza Polską obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych? Na te i inne pytania poszukujemy odpowiedzi z ks. dr. Stanisławem Szczepańcem.

Wakacje to czas, gdy wielu udaje się na zasłużony wypoczynek. Destynacje urlopowe – zarówno te bliższe, jak i dalsze – z różnych przyczyn mogą stanowić wyzwanie z perspektywy praktykowania wiary w warunkach innych niż te codzienne. – Czas urlopu jest ważny i potrzebny. Wielu myśli o nim przez wiele miesięcy. Planuje, wybiera, realizuje. Człowiek wierzący w tych działaniach pamięta o Bogu – podkreśla ks. dr Stanisław Szczepaniec. Wraz z przewodniczącym Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego, a jednocześnie konsultorem Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, poruszamy kwestie, o których warto pamiętać, planując wakacyjne wyjazdy.
CZYTAJ DALEJ

Dzień Męża i Żony – siedem rad Ulmów dla małżeństw

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Muzeum Rodziny Ulmów

7 lipca 1935 r. Józef i Wiktoria ślubowali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską

7 lipca 1935 r. Józef i Wiktoria ślubowali sobie miłość, wierność
i uczciwość małżeńską

Z inicjatywy Rycerzy Kolumba 13 lipca obchodzony jest Dzień Męża i Żony na pamiątkę ślubu świętych Zelii i Ludwika Martin, rodziców św. Tereski, który odbył się właśnie tego dnia. A czego uczą mężów i żony inni małżonkowie – Wiktoria i Józef Ulmowie? Oni wzięli ślub 7 lipca 1935 r., a 10 września br. wraz siedmiorgiem dzieci, w tym jednym nienarodzonym, zostaną wyniesieni na ołtarze.

1. Każdego dnia troszczcie się o Wasz związek
CZYTAJ DALEJ

wpolityce.pl: Czy Lange vel Gontarczyk straci państwowe odznaczenie? To ona inwigilowała ks. Blachnickiego

2025-07-12 19:51

[ TEMATY ]

ks. Franciszek Blachnicki

Mateusz Góra

Czy Jolanta Lange vel Gontarczyk straci państwowe odznaczenie? Wszystko na to wskazuje. Jak podaje portal wpolityce.pl, Biuro Odznaczeń i Nominacji KPRP przygotowało projekt postanowienia prezydenta Andrzeja Dudy w tej sprawie. To efekt petycji, podpisanej przez wielu sygnatariuszy, przesłanej przez Piotra Woyciechowskiego.

Jak dowiedział się portal wPolityce.pl, Kancelaria Prezydenta RP odpowiedziała na petycję ws. odebrania Lange vel Gontarczyk Srebrnego Krzyża Zasługi nadanego przez Aleksandra Kwaśniewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję