Reklama

Jasna Góra

39. Jasnogórska Noc Czuwania w intencji polskich emigrantów i ich duszpasterzy

W intencji polskich emigrantów, ich duszpasterzy, a także całej Polonii świata modlić się będą dziś na Jasnej Górze uczestnicy 39. Jasnogórskiej Nocy Czuwania. Odbywa się ona zawsze w trzeci piątek października w okolicy urodzin założyciela Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej kard. Augusta Hlonda. Jego też słowa wybrano i w tym roku na przesłanie: „Nasze pielgrzymowanie tułacze ma sens i wartość, bo idziemy przez kraje z posłannictwem sprawiedliwości i z wiarą niezłomną". Na emigracji żyje co dziesiąty Polak.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

czuwanie

Episkopat Flickr

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- W tym roku szczególnie myślimy o powołaniu emigranta. Choć los czasami może być niełatwy, to jednak jesteśmy powołani, aby jako chrześcijanie dawać świadectwo wierze ojców w świecie wielokulturowości. Wiele razy doświadczyłem osobiście, że katolicy w innych krajach są nam wdzięczni za odwagę wyznawania wiary i piękne świadectwo - czytamy w przesłaniu bp. Piotra Turzyńskiego. Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej zwrócił uwagę, że jesteśmy powołani do tego, aby mówić o Chrystusie, opiece Maryi, pięknie rodzinnego życia, Kościele i o miłosierdziu, o którym przesłanie rozeszło się po świecie właśnie z polskiej ziemi.

Reklama

Ks. Sebastian Stawierej, duszpasterz powołań Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej i koordynator jasnogórskich spotkań podkreślił, że każdy rodak mieszkający zagranicą jest ważny, a emigracja „nie jest chorobą”, tylko bardzo ważnym zadaniem, wręcz błogosławieństwem, które przyszło nam realizować w rodzinach i środowiskach. - Choć bycie świadkiem wiary na emigracji nie jest proste, to każda trudność jest szansą, żeby coś pięknego zrobić. Emigrację można przeżywać z wielką radością i poczuciem misji i to daje szczęście, bo niesiemy wiarę, zmieniamy rzeczywistość i pokazujemy innym, że możemy żyć po Bożemu – mówił chrystusowiec. Dodał, że czuwanie na Jasnej Górze ma uświadomić uczestnikom, że mają bardzo ważne zadanie do spełnienia w świecie i że to powołanie mogą podjąć zawsze niezależnie od wieku czy wykonywanego zawodu. Ks. Stawierej zauważył, że sytuacja na emigracji się zmienia, bo Kościół się zmienia. Bardzo duży wpływ na te tendencje miała pandemia, gdzie wielu wiernych odeszło, ale na ich miejsce przyszli ci, którzy chcą tworzyć wspólnotę Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Pięknym owocem są ludzie nawróceni. To są powroty do Kościoła po 20, a nawet 30 latach. Wracają rodziny, które chcą wychowywać swoje dzieci według chrześcijańskich wartości. W pewnym momencie uświadamiają sobie, że polska szkoła jest ważna, a Kościół jest ich pierwszym wyborem - wyjaśniał duszpasterz powołań Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej. Zauważył, że Kościół na emigracji jest inny, bo tam wierni mają „bliżej do księdza”. Kapłan jest przyjacielem rodziny, doradcą, jednym z nich.

W czuwaniu wezmą udział klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, którzy w przyszłości pragną służyć rodakom mieszkającym poza granicami naszej Ojczyzny.

- Spotkanie na Jasnej Górze pozwala nam poznać tych ludzi, którym kiedyś będziemy posługiwać. To też pokazuje nam, jaką chcemy budować wspólnotę - powiedział Bartosz Zaryczny kleryk z V roku.

Rodzina Pawła Jagły kleryka z I roku doświadczyła życia na emigracji, stąd przyszły duszpasterz Polonii rozumie, że rodacy potrzebują kapłanów, którzy przybliżą ich do Boga, ale też pomogą pielęgnować narodową tożsamość. - Ważna dla Polonii jest jedność, czyli wspólna modlitwa i przedsięwzięcia patriotyczne – zauważył kleryk.

Reklama

Klerycy zaznaczyli, że chcieli być kapłanami świętymi, którzy są ze swoimi rodakami w dobrych, ale i złych chwilach tak, jak w rodzinie.

Czuwanie rozpocznie się, o godz. 18.30 w Auli o. Augustyna Kordeckiego. Zaplanowano między innymi: "Wieczór pielgrzymów" podczas którego jasnogórscy pielgrzymi połączą się na żywo z uczestnikami Spotkania Formacyjnego Młodych Kana w La Ferte-sous-Jouarre we Francji a także z największą parafią Chrystusowców w Brazylii. Swoją pracę zaprezentuje ks. Leszek Kryża, chrystusowiec, dyrektor Biura Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy KEP, modlitwę różańcową w intencji powołań kapłańskich i zakonnych, który poprowadzi Nowicjat Towarzystwa Chrystusowego.

Zgromadzenie założył w 1932 r. kard. August Hlond, Prymas Polski, przy dużym współudziale ks. Ignacego Posadzego, który był założycielem Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla. Zrodzone z myśli i doświadczenia osobistego kard. Hlonda przeszło przez trudny okres wojenny. Już pod koniec wojny pierwsi chrystusowcy podjęli pracę wśród rodaków zesłanych na przymusowe roboty. Po wojnie podjęli pionierską pracę na Pomorzu Szczecińskim, odprawiając pierwsze Msze św., nazywając ulice i służąc radą i pomocą przybyszom na te tereny. Od końca lat 50-tych możliwe stały się wyjazdy do Polaków na Zachodzie, a od 1989 r. do Polaków na Wschodzie.

Reklama

Towarzystwo Chrystusowe, wypełniając swoją misję w Kościele, włącza się w apostolstwo na rzecz Rodaków przebywających poza granicami kraju. Szeroko rozumiana troska o polskich emigrantów nie ogranicza się jedynie do posługi duszpasterskiej. W prowincjach zagranicznych wielką wagę przywiązuje się do podtrzymania ducha patriotycznego, życia społecznego i polskiej kultury. Formacja intelektualna członków zgromadzenia oprócz studiów filozoficzno-teologicznych obejmuje także problemy duszpasterstwa emigracyjnego i naukę języków obcych.

Przez lata Polska była krajem, z którego ludzie uciekali. I choć ostatnio fala emigracji już opada, to według danych ONZ poza krajem żyje wciąż prawie 4,5 mln naszych rodaków, czyli 10,5 proc. wszystkich Polaków. To 12. największa emigracja na świecie. W samej Unii Europejskiej nie ma przy tym państwa, z którego emigrowałoby aż tak wielu mieszkańców, jak z Polski. Jeśli chodzi o Europę poza Unią, to tylko Rosjan i Ukraińców więcej mieszka poza swoją Ojczyzną.

Na emigracji znajduje się więc co dziesiąty Polak. W ubiegłym roku polscy emigranci opuszczali Wielką Brytanię, ale tylko część wróciła do Ojczyzny. Reszta przeniosła się bliżej Wysp Brytyjskich, głównie do Holandii i Niemiec.

2024-10-18 20:07

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. A. Chrapkowski: jedność jest nam bardzo potrzebna

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Niedziela

Niedziela

Krzysztof Świertok

„Trzeba nam prosić w tym wyjątkowym czasie, abyśmy pomimo naszych różnic dążyli do jedności w naszych rodzinach, w miejscach naszej pracy, w Ojczyźnie i w rozbitym świecie” – mówił w homilii o. Arnold Chrapkowski, generał zakonu ojców paulinów, który 4 kwietnia przewodniczył Mszy św. intencji Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, pracowników, redaktorów i dzieł tygodnika oraz w intencji Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze.

Mszę św. koncelebrowali: ks. Jarosław Grabowski – redaktor naczelny „Niedzieli”, ks. Robert Grohs – moderator Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w archidiecezji częstochowskiej i ks. Mariusz Frukacz, redaktor „Niedzieli”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Jezusa z Andów: tysiące ludzi dziękują jej za pomoc w otrzymaniu łask

[ TEMATY ]

świadectwo

święci

Bliżej Życia z wiarą

pl.wikipedia.org

Św. Teresa od Jezusa z Andów

Św. Teresa od Jezusa z Andów

Wystarczyło jej niespełna dwadzieścia lat, by zostać świętą. Każdego roku tysiące ludzi dziękują jej za pomoc w otrzymaniu łask.

Pierwsza Chilijka wyniesiona do chwały ołtarza – Juana Enriquetta Josefina de los Sagrados Corazones Fernández Solar, lepiej znana jako św. Teresa od Jezusa z Andów. Urodzona 13 lipca 1900 r. w zamożnej rodzinie, rozpieszczana przez rodziców, mogła wieść życie księżniczki z bajki, lecz wolała poświęcić wszystko dla Jezusa. Dla Niego zmieniła nawet swój porywczy charakter. Jaki był efekt tego poświęcenia? Dostąpiła chwały ołtarzy, a teraz jest jednym z najskuteczniejszych orędowników w niebie – do poświęconego jej sanktuarium każdego dnia napływają podziękowania za łaski, które dzięki niej zostały wyproszone. Jednym z najbardziej spektakularnych cudów za wstawiennictwem chilijskiej świętej było „wskrzeszenie” pewnej nastolatki.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: chłopczyk w Oknie Życia u loretanek

2025-07-13 15:51

[ TEMATY ]

Okno Życia

Caritas

W sobotni wieczór siostry loretanki z Warszawy znalazły w Oknie Życia noworodka. Chłopiec jest szóstym dzieckiem, które tam trafiło. „Na początku byłyśmy trochę w stresie, ale bardzo szybko przyszła wdzięczność za życie, które zostało uratowane” – mówi Radiu Watykańskiemu-Vatican News s. Wioletta Ostrowska CSL, asystentka generalna Zgromadzenia Sióstr Loretanek.

Okno Życia znajduje się w Domu Generalnym Zgromadzenia Sióstr Loretanek w Warszawie. Po raz ostatni dziecko trafiło do tego miejsca w 2020 roku. „Mamy dość dużo alarmów, bo jest sporo fałszywych” – mówi nasza rozmówczyni. Tym razem jednak sygnał okazał się prawdziwy. „W godzinie Apelu Jasnogórskiego okazało się, że było zawiniątko w oknie życia, nie wiedziałyśmy co to jest, ale kiedy wyjęłyśmy, to był chłopczyk, w naszej ocenie wyglądający zdrowo, bardzo ładnie. Chłopczyk świeżo po urodzeniu” – opowiada s. Wioletta Ostrowska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję