Z datą 9 czerwca oddajemy do rąk naszych Drogich Czytelników wyjątkowy numer „Niedzieli Podlaskiej”, bo i okazja ku temu jest szczególna - jubileusz 50-lecia kapłaństwa Pasterza diecezji. Centralne uroczystości jubileuszowe będą miały miejsce w czwartek 13 czerwca. O godz. 16 w katedrze w Drohiczynie rozpocznie się Msza św. jubileuszowa pod przewodnictwem Złotego Jubilata - bp. Antoniego Dydycza, podczas której homilię wygłosi abp Józef Michalik - przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Na wspólne świętowanie do drohiczyńskiej katedry zaproszeni są wszyscy diecezjanie, obecnych będzie wielu biskupów z Polski i zagranicy, przedstawicieli duchowieństwa, świata kultury, mediów i polityki, ludzi różnych stanów i zawodów, których jednoczy osoba bliskiego tak wielu Ordynariusza Drohiczyńskiego.
Reklama
Jako redakcja nie mogliśmy się nie włączyć w te ważne dla naszej diecezji i każdego wierzącego mieszkańca podlaskiej ziemi obchody i w darze dla Księdza Biskupa przygotowaliśmy numer w całości jemu poświęcony. Ilustrują go archiwalne zdjęcia, pokazujące dzieciństwo i młodość Antoniego Dydycza, jego nowicjat i początki w Zakonie Braci Mniejszych Kapucynów, są i te z czasów, kiedy Ksiądz Biskup pełnił funkcję definitora generalnego ojców kapucynów w Rzymie i był odpowiedzialny za zakon w Europie Środkowo-Wschodniej. Tę retrospekcję zamykają fotografie współczesne, obrazujące serdeczne, pełne życzliwości i otwartości spotkania z ludźmi o. Pacyfika, dziś już jako Biskupa Drohiczyńskiego. Spotkania te zawsze ubogacają, a Ksiądz Biskup jak nikt potrafi sprawić, że każdy w jego obecności czuje się ważny, wyjątkowy i niepowtarzalny (takie opinie przeważają wśród osób, którym dane było spotkać bp. Antoniego osobiście, choćby na chwilę).
Dzieciństwo i młodość Złotego Jubilata w rodzinnych Serpelicach w rozmowie z ks. Mariuszem Boguszewskim przybliża s. Cezaryna, sercanka mieszkająca obecnie w Drohiczynie, a braterskimi wspomnieniami z okresu życia w Zakonie Braci Mniejszych Kapucynów dzieli się z Markiem Sobiszem jego przyjaciel o. Gabriel Bartoszewski OFMCap.
Swoje życzenia dla Księdza Biskupa w podziękowaniu za pracę na niwie diecezjalnej kierują przedstawiciele różnych stanów, profesji, reprezentanci wszystkich dekanatów w diecezji. Jasno z nich wynika, jak ważną rolę odgrywa Ksiądz Biskup Antoni, kapłan rozpoznawalny nie tylko w swojej diecezji, ale i w całej Polsce, a nawet na świecie, ceniony za klarowną postawę, kochany za poruszające, chwytające za serce, przemawiające do sumienia kazania, a nade wszystko - człowiek prawy i uczciwy.
Niejako uzupełnieniem tego, co znajdziemy w „Niedzieli Podlaskiej”, jest zamieszczony w obecnym wydaniu „Niedzieli” ogólnej, na str. 16-17, wywiad pt. „Chrystianizować, a nie walczyć”. Z bp. Antonim Dydyczem rozmawia redaktor naczelny „Niedzieli” ks. inf. Ireneusz Skubiś.
* * *
Jego Ekscelencji Księdzu Biskupowi Antoniemu Dydyczowi z okazji imienin oraz złotego jubileuszu święceń kapłańskich, przypadającego 29 czerwca, życzymy obfitości łask Bożych, zdrowia, ludzkiej życzliwości i opieki Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła, Patronki Diecezji Drohiczyńskiej Redakcja i Czytelnicy „Niedzieli Podlaskiej”
Złoty jubileusz kapłaństwa ks. prał. Józefa Siemczyka stał się okazją do modlitwy i wdzięczności dla całej wspólnoty parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Lublinie oraz związanych z nią osób
Jubileuszowe uroczystości dla „ojca parafii i pierwszego proboszcza” zostały zorganizowane przez wiernych, wśród których ks. Józef Siemczyk przez ponad trzy dekady pracował i wśród których jako proboszcz senior pozostał. Pełen energii i życzliwości, trwa wiernie na służbie Bogu i ludziom w miejscu, które przeznaczył mu Pan. Chociaż sędziwy wiekiem, z młodzieńczą energią podejmuje codzienne wyzwania. Jak podkreślał obecny proboszcz parafii ks. Marek Sapryga, w jego życiu w pełni realizuje się obrane na początku kapłańskiej drogi motto: „Aby Kościół utwierdzony w wierze na nowo zakwitnął młodzieńczą mocą”.
Dziękczynna Msza św. sprawowana przez jubilata zgromadziła wokół ołtarza kapłanów, którzy na przestrzeni kilkudziesięciu lat współpracowali z ks. Siemczykiem. Wśród nich nie zabrakło bp. Artura Mizińskiego, który na początku swojej kapłańskiej drogi był w parafii pw. św. Maksymiliana wikariuszem. Ksiądz Biskup jako ten, który dobrze poznał jubilata, zaświadczył o jego służebnym kapłaństwie.
– Bóg potrzebuje kapłanów, aby rozdawali Jego serca i swoje razem z nim. Te słowa francuskiego poety i dramaturga Paula Claudel wyrażają istotę powołania kapłańskiego. Człowiek odpowiada na Boże powołanie po to, by innym przybliżać Boże serce, pełne miłości – mówił bp A. Miziński. – Jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Józefa Siemczyka jest naszą wdzięcznością wobec Boga za Jego wielkie serce, za Jego miłość, jaką nam nieustannie świadczy przez kapłańską posługę jubilata – podkreślał. Ksiądz Biskup dziękował ks. Siemczykowi za serce bez reszty oddane w służbę Panu Bogu, za upiększanie na drodze swojego posługiwania każdej spotkanej duszy, którą pragnął najściślej zjednoczyć z Bogiem. Mówiąc o jubilacie, Biskup Artur podkreślał, że jego życiowym zadaniem była i jest służba Bogu przez kapłaństwo. – Przez 50 lat wiernie pełniłeś swoją posługę dla Boga. Twoja wierna służba zjednoczyła cię z Chrystusem i Jego krzyżem tak mocno, że możesz śmiało i bez cienia pychy powtórzyć za św. Pawłem: „Razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” – zapewniał Ksiądz Biskup. Wobec zgromadzonych kapłanów i wiernych, Pasterz podkreślał, że ks. Siemczyk jest świadkiem wierności i głębokiego zjednoczenia z Bogiem.
Wskazując na indywidualny rys kapłaństwa, które dla ks. Józefa rozpoczęło się przyjęciem święceń w 1964 r., Ksiądz Biskup wymienił przede wszystkim budowę kościoła. Począwszy od starań o nowy kościół w Poniatowej, aż po wzniesienie świątyni na lubelskim Kośminku, w sercu jubilata zawsze obecne było pragnienie uwielbienia Boga przez zbudowanie domu godnego Stwórcy. To pragnienie ziściło się, gdy z początkiem lat 80. XX wieku rozpoczęła się budowa kościoła pw. św. Maksymiliana. – Wiemy, że nie były to łatwe lata: czas stanu wojennego, kryzysu gospodarczego i fermentu polityczno-społecznego, który doprowadził do obalenia reżimu komunistycznego. Ale zanim to nastąpiło, nie obeszło się bez trudności – wspominał Ksiądz Biskup, przywołując bolesne doświadczenie spalenia tymczasowej kaplicy. Jednak żadne trudności nie były w stanie zniechęcić jubilata; wręcz przeciwnie, dodawały mu jeszcze większych sił do pracy dla chwały Bożej i ku pożytkowi serc ludzkich. – Pomimo trudności, był to piękny czas świadectwa wierności samemu Bogu zarówno jubilata, jak i samych parafian – mówił bp Miziński. – Wszystkie dzieła mogły dokonać się dzięki temu, że ks. Józef jest człowiekiem głębokiej wiary i miłości do Boga i człowieka; człowiekiem ciężkiej pracy i wrażliwego serca – podkreślał Ksiądz Biskup.
Za wszelkie dobro, jakie stało się udziałem parafii przez modlitwę i pracę ks. prał. Józefa Siemczyka, dziękowali wierni: za kapłańskie dłonie, które błogosławiły lud na trud dnia codziennego, za Słowo Boże i Ciało Pańskie, za prostowanie krętych dróg życia, za obecność w chwilach radości i smutku. Jak podkreślali przedstawiciele parafii, ich proboszcz zawsze umiał oddzielać prawdę od fałszu i dobro od zła z pełnym szacunkiem i miłością do człowieka. – Starałeś się służyć Bogu na wzór św. Józefa; podkreślałeś, że chrześcijanin musi żyć prawdą. W pamięci zapisałeś się jako gorliwy kapłan, który troszczył się o materialny byt i Kościół jako wspólnotę wierzących. Spokojny i cierpliwy, oszczędny w słowach, ale budzący szacunek i zaufanie. Bez lęku podejmowałeś nowe wyzwania, a największym owocem pracy jest ta świątynia i wspólnota – wymieniali parafianie.
– Dziękujemy Stwórcy, że postawił na naszej drodze kapłana, który nie zmarnował czasu ani talentu. Jesteś znakiem, że Bóg z miłością patrzy na nas z nieba – podkreślali.
Wzruszony jubilat dziękował za wszystkie oznaki życzliwości, a zwłaszcza za modlitwę. Zapewniał, że nadal jest gotowy służyć Bogu i ludziom w parafii, do której został posłany. Podkreślał, że przez 50 lat kapłaństwa nie miał żadnych wątpliwości co do powołania i wyboru drogi życiowej. – W różnych problemach i trudnościach zawsze czuwała nade mną Boża Opatrzność; w rozwiązywaniu licznych spraw zawsze odczuwałem obecność Ducha Świętego. Dziś dziękuję Bogu za wszystkie łaski, które otrzymałem, by móc tworzyć wielkie dzieła dla Boga i ludzi – mówił jubilat, podkreślając, że mimo upływu lat wciąż czuje się potrzebnym kapłanem.
Nowennę do św. Stanisława Biskupa Męczennika odmawiamy między 29 kwietnia a 7 maja lub w dowolnym terminie.
Pragnę w tej dzisiejszej nowennie przypominać sobie opatrznościowego męża, świętego Stanisława, który był biskupem Kościoła krakowskiego, który przez swoje świadectwo życia i męczeńskiej śmierci stał się na całe stulecia rzecznikiem ładu moralnego w Ojczyźnie, który był i nadal jest tej Ojczyzny Patronem.
Jego młodzieńcze ambicje? Zostać poetą. Jeszcze lepiej – rycerzem, który jest poetą. Jego styl życia? Zabawy z przyjaciółmi i kosztowne ubiory. Światowiec i trzpiot? Niekoniecznie, skoro świetnie radzi sobie w interesach prowadzonych przez ojca. Zapewne nie tylko przejmie rodzinny biznes, ale i rozwinie go, zapewniając sobie status jednej z ważniejszych osób w mieście.
KSIĄŻKA DOSTĘPNA W NASZEJ KSIĘGARNI: ksiegarnia.niedziela.pl.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.