Reklama

Noc Narodzenia Pańskiego

Niedziela włocławska 51/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cicha noc, święta noc... Jakże serdecznie brzmią słowa tej kolędy w wigilijny wieczór, kiedy niemal wszyscy gromadzą się wokół domowego stołu, aby łamiąc się opłatkiem, składać sobie wzajemnie życzenia, aby radować się obecnością najbliższych, aby spożyć tradycyjne potrawy. Ale w ów wieczór warto zastanowić się, jak się ma nasze świętowanie do rzeczywistości, którą ma ono oznaczać. Czy czasem uroczystość Narodzenia Pańskiego nie zatraciła swojego charakteru, a my w swej wygodzie nie zapomnieliśmy o tym, co i gdzie się wtedy wydarzyło? Na miejsce swych urodzin Bóg wybrał stajnię; Król i Pan całego wszechświata wybrał to, co najbardziej poniżające, aby stało się miejscem najbardziej godnym Jego nawiedzenia. Znajdźmy choć jednego człowieka, który chciałby się urodzić w takich warunkach. Ale dla Niego "nie było miejsca w gospodzie" (Łk 2, 7). I na tym nie koniec. Mieszkańcy Betlejem przespali narodzenie Pana, którego od wieków zapowiadali prorocy, a wszyscy Izraelici z utęsknieniem wyczekiwali. Cóż za paradoks! Zbawiciel przyszedł na ziemię i został niemalże nie zauważony przez ludzi. Może dlatego, że przyszedł jako maleńkie Dziecko, przy tym w stajni, a to wystarczająco kłóciło się z wyobrażeniami o potężnym Władcy? I w ową Świętą, spokojną Noc potrafili przyjść pasterze, którzy obwieścili światu nowinę o przyjściu Oczekiwanego. Kolejny paradoks! To ci najbiedniejsi dostąpili zaszczytu ujrzenia Nowonarodzonego. Czyżby Słowo przyobleczone w człowieka już w pierwszych godzinach życia chciało pokazać, że każdy człowiek jest Jego bratem, a szczególnie bliski jest Mu ten, kto ma się naprawdę źle?
Moc zaczęła truchleć, kiedy obnażony Pan niebios przyszedł na świat w tak odrażającym miejscu. Niebo przybliżyło się do ziemi jak nigdy dotąd, kiedy Maryja złożyła Dziecię w żłobie. A tu obojętność ludzka! Ale Pan nie zrezygnował i przychodzi nadal, licząc, że jakiś najbardziej zapomniany człowiek okaże Mu choćby najdrobniejszy gest zainteresowania. Bo czy zdolni będziemy w wigilijny wieczór usłyszeć cichy płacz Jezusa pośród stajenki, kiedy wśród nas będzie choinka, zastawiony stół, prezenty? Czy przepych świętowania pozwoli zauważyć ubóstwo żłobu? Czy zmęczenie związane z zabieganiem przedświątecznym umożliwi pójście do świątyni, aby podczas Pasterki usłyszeć radosne Gloria in excelsis Deo? Czy wzorem pasterzy będziemy potrafili podjąć się obowiązku czuwania, rzetelnej modlitwy, aby nie przespać wyjątkowej Nocy? Czy będziemy zdolni usłyszeć zastępy aniołów, próbujących rozbudzić wrażliwość na głos nieba? Czy taka będzie atmosfera tych Świąt?
Niech nasza natura nie spowoduje, że zapomnimy w duchu pokory i wiary pójść do żłóbka, w którym leży maleńka Miłość. Idźmy na Pasterkę z pragnieniem uczynienia ze swego serca mieszkania dla bezbronnego Jezusa, który potrafi odrodzić w nas dziecięctwo Boże.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rowerem do Rzymu. Młodzież z Siedlec na jubileuszowej pielgrzymce nadziei

2025-07-08 16:00

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Rzym

rower

młodzież

Pielgrzymka Rowerowa

Siedlce

Adobe.Stock

Bez wygód, ale gotowi na wysiłek, z sercami otwartymi na zmianę. Dziewięcioosobowa grupa młodzieży wraz z duszpasterzem - ks. Radosławem Piotrowskim wyruszyła na wyjątkową pielgrzymkę - nie pieszo, nie autokarem, lecz... rowerem. Ich celem jest Rzym, a motywacją - Rok Jubileuszowy, ogłoszony przez papieża Franciszka i Jubileusz Młodych, który odbędzie się na przełomie lipca i sierpnia w Wiecznym Mieście.

Ks. Radosław Piotrowski, duszpasterz młodzieży diecezji siedleckiej i inicjator wyprawy, zdradza, że wszystko zaczęło się rok wcześniej, podczas pielgrzymki pieszej. „Chcieliśmy pójść gdzieś dalej niż Polska. I kiedy papież Franciszek ogłosił Rok Jubileuszowy i zaprosił młodych do Rzymu, to automatycznie przyjęliśmy, że to jest właśnie to wołanie Pana Boga, żebyśmy odwiedzili Wieczne Miasto - na rowerach” - wskazuje.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł o. Jacek Dudka, dominikanin, kapelan Polonii

2025-07-07 13:06

[ TEMATY ]

śmierć

dominikanie

o. Jacek Dudka

Pixabay.com

6 lipca 2025 r. w szpitalu w Petersburgu, po krótkiej chorobie zmarł niespodziewanie ojciec Jacek (Kazimierz) Dudka OP, lat 62, profesji zakonnej 35, kapłaństwa 16 informują polscy dominikanie.

O. Jacek urodził się w 21 kwietnia 1963 r. w Przyszowej koło Limanowej. Profesję złożył 17 sierpnia 1989 r. Przez pierwsze lata życia zakonnego był bratem kooperatorem. Pracował w Warszawie, w Konwencie św. Jacka, oraz w Krakowie, jako zakrystian i zaopatrzeniowiec klasztoru, następnie był syndykiem Konwentu św. Józefa w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

W imię władzy – jak brudna kampania miała zatrzymać Karola Nawrockiego

2025-07-08 20:47

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W polskiej polityce widzieliśmy już wiele. Emocje, ostre starcia, manipulacje, a nawet oszczerstwa – to wszystko zdarzało się wcześniej. Ale kampania prezydencka 2025 roku wyznaczyła nowe „standardy”. Bo to już nie była walka na wizje, idee czy nawet programy. To była walka o wszystko – o domknięcie systemu, o bezkarność, o podporządkowanie ostatnich niezależnych instytucji. I dlatego też atak na Karola Nawrockiego przybrał kształt nie tylko brutalny, ale wręcz obrzydliwy.

Z dzisiejszej perspektywy, po ogłoszeniu przez Sąd Najwyższy ważności wyborów, a tuż przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta, wychodzą na jaw kulisy kampanii, które powinny zmrozić krew w żyłach każdego, komu zależy na demokracji – niezależnie od sympatii politycznych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję