Reklama

Trzeba szukać swojego powołania

Niedziela częstochowska 1/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Bolesławem Ociasem - muzykiem i kompozytorem obchodzącym jubileusz 55-lecia pracy artystycznej i pedagogicznej - rozmawia Anna Wyszyńska

Anna Wyszyńska: - Jakie refleksje budzi w Panu ten jubileusz?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bolesław Ocias: - Nie mogę uwierzyć, że to już tyle lat. Nawet nie mam wolnej chwili na głębsze refleksje... Zresztą, mnie zawsze brakowało czasu, a z wiekiem czas pędzi coraz szybciej.

- Skomponował Pan mszę, pieśni chóralne i piosenki dla dzieci, musical, koncert fortepianowy i wiele innych utworów. Kilka tysięcy razy stał Pan za pulpitem dyrygenckim, uczył Pan także w szkołach. Jak można pogodzić tyle zajęć?

- Muzyka była i jest moją wielką pasją. Nigdy nie uważałem, że jestem już dostatecznie wyedukowany. Kiedy pisałem musical Zawisza Czarny, którego akcja rozgrywa się w Polsce, na Węgrzech i w Hiszpanii, musiałem dobrze poznać muzyczny folklor tych krajów. Kiedy pracowałem z zespołem "Polanie" w Częstochowie, studiowałem folklor różnych regionów Polski. Zawsze pragnąłem uczyć się w muzyce czegoś nowego.

- W pewnym momencie życia musiał Pan dokonać wyboru: zostać kapłanem czy poświęcić się muzyce...

Reklama

- Tak, istotnie. Moje umiłowanie muzyki zaczęło się w Kościele. W latach okupacji księża salezjanie w Częstochowie otoczyli opieką mnie i starszego brata. U nich zacząłem się uczyć muzyki. Po kilku latach wstąpiłem do nowicjatu. Ukończyłem studia filozoficzne i rozpocząłem praktyki pedagogiczne, które u księży salezjanów trwają trzy lata. Nie podjąłem jednak studiów teologicznych, bowiem stwierdziłem, że o wiele bardziej pragnę studiować muzykę. Rozpocząłem studia w Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie. Do dzisiaj mam wielu przyjaciół wśród księży salezjanów i wszystkim życzyłbym tak znakomitych pedagogów, jacy mnie tam uczyli. Tam zdobyłem wiedzę na poziomie średniej szkoły muzycznej, nauczyłem się gry na organach, zacząłem komponować.

- Jeden z koncertów, zorganizowanych z okazji Pańskiego jubileuszu, odbył się w Wyższym Seminarium Duchownym. Słuchaliśmy tam uczniów częstochowskich szkół muzycznych. Można powiedzieć, ze rosną następcy pokolenia muzyków, które teraz obchodzi swoje jubileusze...

- Wiele lat uczyłem w szkołach muzycznych, w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Częstochowie i mam znakomitych wychowanków, wymienię choćby braci Łukaszewskich. Nie można jednak przedwcześnie wydawać sądów o uczniach, bo jedni mają wytrwałość, a inni nie. Potrzeba lat pracy i nauki, talentu, no i czasem szczęścia, aby w tej dziedzinie zajść wysoko. Ważne jest odkrycie swojego prawdziwego powołania. Gdy widzę, że uczniowi nie wychodzi komponowanie, proponuję, by spróbował sił w aranżacji. W muzyce trzeba szukać swojej drogi. Najważniejsze jest jednak to, że nawet jeżeli ktoś obierze sobie inny zawód, to pozostanie mu umiłowanie muzyki.

- Dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Św. Brata Alberta

[ TEMATY ]

nowenna

św. Brat Albert

św. Brat Albert Chmielowski

Archiwum autora

Nowenna do odmawiania przed wspomnieniem św. Brata Alberta Chmielowskiego lub w dowolnym terminie.

W. Boże wejrzyj ku wspomożeniu memu.
CZYTAJ DALEJ

Sąd uniewinnił księdza oskarżonego o molestowanie seksualne siedmiolatka

2025-06-10 17:44

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

Adobe Stock

Sąd w Kozienicach uniewinnił księdza z Pionek oskarżonego o molestowanie seksualne siedmioletniego chłopca. Zdarzenie miało dotyczyć sytuacji sprzed kilkunastu lat. Pokrzywdzony – już jako 18-latek – zaatakował duchownego na ulicy. Śledczym tłumaczył, że kiedyś kapłan go skrzywdził.

Proces w sprawie 82-letniego księdza Leona C. toczył się od marca 2024 r. w Sądzie Rejonowym w Kozienicach (Mazowieckie). Ze względu na charakter sprawy wszystkie rozprawy odbywały się z wyłączeniem jawności.
CZYTAJ DALEJ

Austria: żałoba i przerażenie po strzelaninie w Grazu

2025-06-10 20:19

[ TEMATY ]

zamach

PAP

Styryjscy biskupi i inni przedstawiciele Kościołów w Austrii, a także politycy wyrazili swoje przerażenie wtorkową strzelaniną w szkole w Grazu. Kościoły zapewniły o swojej modlitwie i wsparciu dla poszkodowanych. Według wstępnych szacunków nie żyje co najmniej 10 osób, a co najmniej 28 jest rannych. Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć. Policja przekazała, że sprawca masakry, były uczeń szkoły, popełnił samobójstwo.

Biskup Grazu Wilhelm Krautwaschl i biskup pomocniczy Johannes Freitag wyrazili swój szok natychmiast po strzelaninie. „Ten szalony czyn w szkole w Grazu pozostawia nas oszołomionych i wstrząśniętych”, napisali biskupi w komunikacie prasowym. „Nasze najgłębsze współczucie kierujemy do uczniów, kadry nauczycielskiej i ich rodzin”, podkreślili hierarchowie. „Towarzyszymy wszystkim naszymi modlitwami i jesteśmy tutaj dla wszystkich dotkniętych, na ile możemy. Jednocześnie dziękujemy wszystkim, którzy pomagają”, zapewnili.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję