Reklama

Ich nie widać w mediach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijanie w Egipcie mają żal do światowych mediów o niedokładne przedstawianie egipskiego konfliktu. W relacjach z kraju faraonów ofiarami są protestujący przeciw obaleniu ich prezydenta Mursiego islamiści. Radykałowie islamscy nie są jednak aniołkami. Swoją siłę pokazują nadal na egipskiej prowincji, z której część sił policyjnych wycofano do Kairu. Tam mają nadal wielkie wpływy i demonstrują swoje prawdziwe oblicze. Według szacunków, od początku wybuchu zamieszek w Egipcie zaatakowali, plądrując i podpalając, ponad 60 chrześcijańskich świątyń oraz innych własności wyznawców Chrystusa. Obiektem ataku stała się choćby szkoła prowadzona przez katolickie siostry św. Franciszka w Bani Suef.

Reklama

Według relacji siostry Manal, przełożonej domu zakonnego i szkoły, atak tłumu nastąpił wkrótce po tym, gdy siły bezpieczeństwa zaczęły rozpraszać protestujących muzułmanów w Kairze. Tłum zaczął wchodzić do szkoły w Bani Suef przez mury i okna. Pierwszym obiektem ataku stał się krzyż, który zastąpiono flagą Al-Kaidy. Szkołę splądrowano, wynosząc wszystko, co miało jakąś wartość, następnie podpalono budynki. Siostry zakonne zatrzymano i prowadzono przez miejscowość niczym jeńców wojennych, wzbudzając radość tłumu. Świeccy pracownicy musieli uciekać, przedzierając się przez tłum i zbierając razy. Ostatecznie zakonnice uratowała jedna muzułmanka, kiedyś ucząca w szkole, która dała im schronienie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Siostra Manal w rozmowie z dziennikarzami mówiła, że kilka dni przed atakiem miała sygnały, iż szkoła może stać się celem agresji muzułmańskich ekstremistów, ale nie dopuszczała ich do siebie, bo w szkole uczyły się także muzułmańskie dzieci, a placówka miała poważanie wśród muzułmanów. Niestety, to nie uchroniło przed atakiem. Ponad 100-letni budynek i 2 nowe przybudówki poszły z dymem.

To tylko przykład tego, co się dzieje na egipskiej prowincji, i terroru, jaki wywołali na niej zwolennicy obalonego prezydenta. Chrześcijanie podkreślają jednak, że nie wszyscy muzułmanie są tacy. Umiarkowane skrzydło muzułmańskiego społeczeństwa egipskiego pokazuje wiele gestów solidarności z chrześcijanami. W kilku miejscach zdarzyło się, że muzułmanie razem z chrześcijanami zamknęli się w kościołach, o których wiedziano, że mogą stać się celem ataków ekstremistów spod znaku Al-Kaidy i innych organizacji fundamentalistycznych.

2013-08-26 14:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II: to dzięki Jezusowi nie zrezygnowaliśmy z wolności

2025-09-12 18:40

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Vatican Media

W najgorszych okresach dziejów Polski Chrystus był dla nas natchnieniem i źródłem, ażeby nie rezygnować z wolności człowieka i z wolności narodu – powiedział Jan Paweł II w 1979 r., streszczając dla Polaków katechezę o teologii wyzwolenia. Pochodzący z ciemiężonej przez komunistyczny reżim Polski Papież skonfrontował historyczne doświadczenia Polski z opartą na marksistowskich założeniach teologią.

W lutym 1979 r. po powrocie ze swej pierwszej podróży apostolskiej do Meksyku Jan Paweł II na kilku audiencjach ogólnych dzielił się wrażeniami z udziału w III Konferencji Episkopatu Ameryki Łacińskiej w Puebla. 21 lutego podjął temat teologii wyzwolenia.
CZYTAJ DALEJ

Nie wolno zostawić wschodniej Polski samej sobie

2025-09-13 06:14

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie dni przyniosły nam kolejną porcję trudnych informacji. Atak rosyjskich dronów, który objął tak wiele miejscowości we wschodniej Polsce, nie może być traktowany wyłącznie jako incydent wojskowy czy polityczny news. To nie jest jedynie historia o sprzęcie i radarach – to historia o bezpieczeństwie ludzi, którzy żyją na wschodniej ścianie, często w małych wsiach i miasteczkach, i którzy chcą mieć pewność, że państwo o nich pamięta.

Minister obrony narodowej mówi dziś o konieczności szkolenia armii i rozwijania zdolności w obszarze dronów. I trudno się z nim nie zgodzić – ale to także moment, by przyznać, że te inwestycje nie biorą się znikąd. Wiele z nich zostało rozpoczętych w poprzednich latach, gdy Polska konsekwentnie zwiększała wydatki na obronność. Dziś, gdy prezydent zwołuje Radę Bezpieczeństwa i mówi o potrzebie dojścia do 5 procent PKB na armię, widać, że to nie jest już „ambitny plan”, ale konieczność, która może zadecydować o przyszłości kraju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję