Reklama

Kościół

47. Europejskie Spotkanie Młodych w Tallinie

Wiara pozwala zachować nadzieję w sytuacji wojny i przemocy

O wierze, która pozwala zachować nadzieję pośród okrucieństw wojny i przemocy mówił 29 grudnia wieczorem w Tallinie przeor Wspólnoty z Taizé, brat Matthew.

[ TEMATY ]

Taize

Europejskie Spotkanie Młodych

Tallin

Jakub Gil, facebook.com/taize/

Europejskie Spotkanie Młodych w Tallinie

Europejskie Spotkanie Młodych w Tallinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W swoim rozważaniu zakonnik nawiązał do prostych warunków życia podczas obecnego 47. Europejskiego Spotkania Młodych. Zaznaczył, że są one ważnym doświadczeniem życia wspólnotowego i dzielenia się. „Troska o siebie nawzajem, gotowość do służby i akceptacja prostego stylu życia ukształtowały moje spojrzenie na przyszłość”- wyznał. Brat Matthew podkreślił, że młodzi mogą w Tallinie zapoznać się także ze świadectwami zaangażowanych Estończyków, które mogą stanowić wsparcie na drodze wiary.

Reklama

Następnie zauważył, że wielu Europejczyków jest „zranionych przez historię i nadal noszą blizny”. Inni, zwłaszcza ci z Ukrainy, wciąż doświadczają okropności wojny. Powiedział o swoim doświadczeniu z Libanu, kraju który wraz z jednym z braci ze Wspólnoty odwiedził w dniach poprzedzających Boże Narodzenie. Był to, jak zaznaczył, mały znak solidarności z różnymi wspólnotami religijnymi doświadczającymi okrucieństw wojny na Bliskim Wschodzie. Podkreślił wielką odporność ludzi ponownie otwierających sklepy i usuwających gruz. „Ta odporność jest sposobem na opór wobec rozpętanej przemocy” - stwierdził. „Obecnie jest bardzo wiele niewiadomych. Wojna może powrócić. Mimo to ci, których spotkaliśmy, dzielili się radością Bożego Narodzenia. Ich wiara była światłem, które świeci w ciemności” - powiedział przeor Wspólnoty z Taizé. Dodał, iż spotkał się z muzułmańskim szejkiem na południu kraju, który pochował zmarłych chrześcijan, czekając na przybycie księdza, który odprawi niezbędne obrzędy. W rozmowach z młodymi Libańczykami w czasie ostatnich bombardowań wyczuwał ich nadzieję na przyszłość pokoju i sprawiedliwości. Ich odwaga była namacalna, nawet jeśli rozpacz nie była daleko, jakby wyrażając to o czym św. Paweł pisał do Rzymian: „Mamy nadzieję na to, czego nie widzimy” (Rz 8,25).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„My również możemy znaleźć się w sytuacjach, w których nie widzimy drogi naprzód. Możemy czuć złość i zagubienie w obliczu pewnych realiów, ale czy to może pobudzić nas do działania?” - zapytał brat Matthew, zaznaczając, że nawet najprostsze gesty mogą stać się znakiem naszego pragnienia nadziei.

Przeor Taizé poprosił dwie siostry z Ukrainy, Andrianę i Martę o podzielenie się kilkoma słowami na temat nadziei w obecnej sytuacji. Jedna z nich podkreśliła rolę wiary: „Wierzymy, że to, co nie jest możliwe dla ludzi, jest możliwe dla Boga. Po ciemnej nocy zawsze wschodzi słońce. Wierzymy, że Bóg zawsze jest z tymi, którzy cierpią i odczuwa również nasze bóle. Wiemy też, że nie zostawia nas samych w tej trudnej sytuacji” -podkreśliła. Druga z sióstr prosiła o solidarność w modlitwie: „o suwerenność Ukrainy, o powstrzymanie agresji przeciwko naszej ojczyźnie, o mądrość rządów i o pokój. Prosimy o modlitwę za wszystkich ludzi, którzy stracili życie z powodu tej okrutnej i niesprawiedliwej wojny, którzy utracili swoich krewnych i domy, za naszych żołnierzy, którzy chronią nas każdego dnia, ryzykując swoje życie. Niech każda rodzina powróci do domu cała i zdrowa. Za wszystkich, którzy zostali pojmani, ranni, zagubieni, którzy odczuwają ból fizyczny lub psychiczny, którzy cierpią i są w potrzebie. Dziękujemy za wszystkie modlitwy, czujemy je wszystkie!” - powiedziała pochodząca ze Lwowa uczestniczka 47 Europejskiego Spotkania Młodych.

Na zakończenie brat Matthew zaznaczył, że „Chrystus przyjmuje każdego z nas takim, jakim jesteśmy, i tak jak to czynił w swoim życiu na ziemi, idzie z nami w naszych pytaniach i wątpliwościach, tak właśnie jak dzieli naszą radość. On odnawia naszą nadzieję” - wskazał przeor Wspólnoty z Taizé.

2024-12-30 11:30

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Taizé Tallinn: szansa na ożywienie wiary Estończyków

Mamy nadzieję, że świadectwo młodych ludzi przyczyni się do umocnienia wiary tych, którzy wierzą, a także będzie świadectwem dla poszukujących Boga - wskazał ks. Tomasz Materna, proboszcz parafii katedralnej w stolicy Estonii. W Tallinie trwa 47. Europejskie Spotkanie Młodych zorganizowane przez ekumeniczną Wspólnotę z Taizé. Wydarzenie zakończy się w Nowy Rok 1 stycznia.

Ks. Materna w rozmowie z Radiem Watykańskim – Vatican News, wskazuje, że to „spotkanie jest szansą na to, żeby ludzie wierzący byli widzialni; aby też inni, którzy
CZYTAJ DALEJ

5 dni Franciszka w Polsce: Papież apelował m. in. o zgodę narodową

2025-04-24 17:27

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Kraków

ŚDM w Krakowie

papież Franciszek

pielgrzymka do Polski

śmierć Franciszka

Bożena Sztajner/Niedziela

Papież Franciszek na Jasnej Górze 07.2016 r.

Papież Franciszek na Jasnej Górze 07.2016 r.

Papież Franciszek gościł w Polsce od 27 do 31 lipca 2016 r. w ramach swojej 13. zagranicznej podróży apostolskiej. Głównym celem jego pielgrzymki było uczestnictwo w 31. Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie. Papież udał się też na Jasną Górę, gdzie uczcił 1050. rocznicę Chrztu Polski. Modlił się również na terenie byłego niemieckiego obozu Auschwitz - Birkenau i w sanktuarium w Łagiewnikach, spotkał się z władzami RP na Wawelu oraz odwiedził chore dzieci w krakowskim szpitalu. W pierwszym przemówieniu Franciszek przypomniał Polakom, że "zgoda, pomimo różnorodności poglądów, jest pewną drogą do osiągnięcia dobra wspólnego całego narodu polskiego".

W trakcie ŚDM przestrzegał młodych przed życiem „na kanapie” przed byciem „przedwczesnym emerytem” i przed „wirusem smutku”. Małżonkom radził, by używali trzech kluczowych słów: „pozwól, dziękuję, przebacz”. Osobom konsekrowanym i księżom mówił o powołaniu do służby. Przypomnijmy te 5 dni Franciszka w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: podano trasę konduktu pogrzebowego papieża

2025-04-25 10:48

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/Art Service

Bazylika Santa Maria Maggiore

Bazylika Santa Maria Maggiore

Sześć kilometrów będzie liczyła trasa konduktu pogrzebowego papieża Franciszka z Bazyliki św. Piotra do bazyliki Santa Maria Maggiore, gdzie zostanie pochowany - podały władze Rzymu.

Ostatnia podróż papieża Franciszka z placu św. Piotra do Bazyliki Santa Maria Maggiore będzie miała sześć kilometrów długości i po raz kolejny, tak jak miało to miejsce przez dwanaście lat jego pontyfikatu, będzie mu towarzyszył lud Boży, który będzie mógł go oglądać zza barier.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję