Reklama

Dzieło Biblijne im. Jana Pawła II

Od smutnych świętych zachowaj nas, Panie!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Nazarecie pośrodku miasta stoi studnia nazywana źródłem Maryi. Dziś przypomina ona raczej fontannę z pięcioma dyszami. Tu właśnie anioł Gabriel – według apokryfu zatytułowanego „Protoewangelia Jakuba” – miał pojawić się przed Najświętszą Panną i powitać Ją słowami: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski”. Gdy Maryja wróciła do domu, zasiadła, by prząść zasłonę do Świątyni Jerozolimskiej – do tego celu kapłani wybrali siedem dziewcząt bez skazy przed Bogiem, z pokolenia Dawida, wśród których znalazła się także Maryja. Dziewczęta ciągnęły losy, która jakim kolorem winna haftować. Maryi przypadł szkarłat i purpura. Szkarłat i purpura – zdaniem autora apokryfu – są symbolem poczęcia Chrystusa i Jego godności królewskiej. Gdy Maryja zajęta była pracą, wówczas ponownie pojawił się przed Nią Gabriel. Tu rozegrała się dalsza część sceny Zwiastowania.

Bez względu na to, jak wyglądało Zwiastowanie, jedno jest pewne: Maryja nie rozmawiała z archaniołem po łacinie! Nie wypowiedziała łacińskiego „fiat”, które można odczytać z pewną nutą rezygnacji i poddania się w stylu: no dobrze, skoro już tak musi być, to niech będzie… Nie rozmawiała też zapewne z Gabrielem po grecku, a jednak to grecki tekst Ewangelii jest natchniony i w nim wypowiedź Maryi pełna jest entuzjazmu! „Genoito” („Niech tak się stanie”) – to pełen zapału okrzyk zapisany w trybie życzącym! Oto spełnia się największe marzenie młodziutkiej Izraelitki: zostanie mamą! Więcej – spełnia się to, o czym marzyć nawet nie mogła: zostanie Matką Syna Bożego! Maryja tryska wręcz radością i promienieje szczęściem! A mnie przypomina się częste westchnienie św. Tereski: „Od smutnych świętych zachowaj nas, Panie!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-12-03 15:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: droga Jezusa nas kosztuje w świecie, który wszystko kalkuluje

2025-04-19 00:12

PAP

„Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości” - stwierdził papież Franciszek podczas Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek w rzymskim Koloseum. Wzięło w niej udział ok. 18 tys. ludzi. Przewodniczył jej, w zastępstwie Ojca Świętego, wikariusz generalny diecezji rzymskiej, kard. Baldo Reina. Papieskie rozważania dotyczyły m.in. wolność, egoizmu, odpowiedzialności, wiary, hipokryzji, upokorzenia.

„Droga oferowana każdemu człowiekowi - podróż do wewnątrz, rachunek sumienia, zatrzymanie się na cierpieniach Chrystusa w drodze na Kalwarię” - podkreślił Franciszek i wskazał, że Droga Krzyżowa jest rzeczywiście zejściem Jezusa „ku temu światu, który Bóg kocha” (Stacja II). Jest także „odpowiedzią, przyjęciem odpowiedzialności” przez Chrystusa. On, „przybity do krzyża”, wstawia się, stawiając się „między skłóconymi stronami” (stacja XI) i prowadzi je do Boga, ponieważ Jego „krzyż burzy mury, anuluje długi, unieważnia wyroki, ustanawia pojednanie”. Jezus, „prawdziwy Jubileusz”, odarty z szat i objawiony nawet „tym, którzy patrzą, jak umiera”, patrzy na nich „jak na umiłowanych powierzonych przez Ojca”, ukazując swoje pragnienie zbawienia „nas wszystkich, każdego z osobna” (Stacja X)
CZYTAJ DALEJ

Posty nakazane zachowywać

Niedziela warszawska 46/2003

monticellllo/pl.fotolia.com

Przykazania kościelne są zaproszeniem do współodpowiedzialności za Kościół Zachęcają do przemyśleń, czy wiara ma wynikać z tradycji, czy z przekonania
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję