Reklama

Kościół

Bł. ks. Frelichowski zostanie pośmiertnie odznaczony Orderem Odrodzenia Polski

Był zawsze pełen pogody, humoru. Wzorowy w swoim zachowaniu. Harcerstwo było dla niego szkołą życia. Jak pisał w swoim pamiętniku, to piękna idea wychowania młodzieży przez młodzież - tak patrona polskich harcerzy wspomina jego siostrzeniec – Zygmunt Jaczkowski w rozmowie z Radiem Watykańskim. W niedzielę, 23 lutego w Pałacu Prezydenckim w Warszawie, bł. ks. Frelichowski zostanie pośmiertnie odznaczony Orderem Odrodzenia Polski, Polonia Restituta.

[ TEMATY ]

harcerstwo

bł. ks. Stefan Frelichowski

odznaczenie

Order Odrodzenia Polski

https://frelichowski.pl/

Bł. Stefan Wincenty Frelichowski, prezbiter i męczennik

Bł. Stefan Wincenty Frelichowski, prezbiter i męczennik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Był normalnym, zaradnym, uprzejmym i radosnym chłopakiem. Lubił śpiewać, uprawiać sport, miał pasję zwiedzania i podróży. Był patriotą, kochał Boga i ludzi” - wspomina swego wujka rozmówca mediów watykańskich.

Ks. Stefan Wincenty Frelichowski aresztowany w pierwszych dniach wojny, pierwszy raz 11 września 1939 r., ale po kilku dniach zwolniony i ponownie aresztowany 19 października tego roku. W więzieniach i obozach spędził w sumie przeszło pięć lat, a kapłanem był tylko niecałe osiem lat. Był więziony kolejno w: Forcie VII w Toruniu, Nowym Porcie Gdańskim, Stutthofie, Sachsenhausen oraz w Dachau. W miejscach tych dojrzewało i realizowało się jego kapłaństwo. Tam inicjował codzienne modlitwy, przygotowywał potajemne Eucharystie, spowiadał, podtrzymywał na duchu, był przy chorych i umierających.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zmarł 23 lutego 1945 r. w obozie w Dachau w wyniku zarażenia się tyfusem plamistym od chorych.

Radość pośród ogromu zła

Reklama

„Wicek”, jak na co dzień go nazywano, w seminarium otrzymał przydomek „wesołka”; ale jak okazywać radość w tak okrutnym miejscu jakim był obóz koncentracyjny w Dachau? Błogosławiony potrafił podchodzić do smutnych i przygnębionych z radosnym spojrzeniem. Ufnym i miłym głosem pytał: „co ci potrzeba?”, „zastanówmy się jak rozwiązać twój problem, jak ci pomóc”. Potrafił wyszukać najbardziej potrzebujących, załamanych i zrezygnowanych więźniów, którzy nieraz gotowi byli targnąć się na swoje życie rzucając się na druty pod napięciem.

„On patrzył na nas oczami Chrystusa” - wspominają Ci, którzy go spotkali w najtrudniejszym okresie, jakim było „obozowe piekło”. Koledzy, księża mówili, że „w obliczu śmierci, przeogromnego głodu, strachu, tortur, eksperymentów medycznych tylko święty potrafił zachować spokój i obdzielać strapionych radosnym spojrzeniem i dobrym słowem”.

Podczas pobytu w obozie szczególną opieką otoczył licznie przybyłą, głównie z Łodzi, młodzież wyjątkowo narażoną na demoralizacje przez strażników niemieckich. Ks. Frelichowski zorganizował dla nich szkołę.

„Wickowi w sytuacjach beznadziejnych pomagała Eucharystia i wiara w Opatrzność Bożą” - powiedział rozmówca mediów watykańskich.

Niósł Boga

Za obozowymi drutami, bł. Zygmunt Frelichowski zaraz po wybuchu epidemii tyfusu (pod koniec 1944 r.) odwiedzał chorych i odizolowanych. Udzielał im pomocy materialnej, obmywał, zanosił lekarstwa. Jednak głównym celem jego obecności była kapłańska posługa tym, którzy odchodzili ze świata. „Przede wszystkim osiągnął swój cel, by wyspowiadać i pojednać z Bogiem umierających” - wspomina Zygmunt Jaczkowski.

Reklama

Był podziwiany za odwagę w inicjowaniu i prowadzeniu modlitw w obozowych barakach. Mimo zakazów, wspólna modlitwa, osadzonym dawała siłę i podtrzymywała na duchu w obliczu tragedii. „Wielu mówiło, że Wicek obóz traktował jak swoją parafię. Podziwiali Go również, że zapewnił im podczas modlitw bezpieczeństwo. Wspominali, że nie naraził ich z tego powodu na jakiekolwiek szykany czy kary. Dziwili się jak to było możliwe. Zawsze obstawiał przy wejściu i oknach młodych alumnów, którzy pilnowali bezpieczeństwa. Wyniósł te umiejętności z harcerstwa” - opowiadał.

Znany z dobroci, której nie dało się ukryć

Zygmunt Jaczkowski wspomina, że rodzinie Frelichowskich był piękny zwyczaj. Ten członek rodziny, który miał urodziny czy imieniny zabierał kosz chlebów z domu i rozdzielał je ubogim. „Wicek, jak wspominała babcia, często czynił to na własną rękę, spełniając tym uczynki miłosierdzia” - opowiada rozmówca Radia Watykańskiego.

Kiedy w obozie w Dachau nastał okres wielkiego głodu, Niemcy pozwolili na przysyłanie dwóch paczek w ciągu miesiąca na osobę. Jednak większość osadzonych więźniów nie otrzymywała paczek, szczególnie z terenów wschodnich i Włoch. Umierali więc z głodu. Były całe baraki głodujących. Bł. ks. Frelichowski zorganizował wówczas „Caritas obozową”. Zygmunt Jaczkowski opowiada: „księżą pisali do rodzin, aby parafianie wysyłali paczki z chlebem na podane przez nich nazwiska. Paczki te były rozdzielane przez księży najbardziej potrzebującym. Pomimo, że Wicek był inicjatorem tej i innych akcji to nigdy się nie wywyższał i nie szukał chwały”.

Przesłanie dla harcerzy

Św. Jan Paweł II podczas beatyfikacji Stefana Wincentego Frelichowskiego wskazał, że dla harcerzy ma stać się ich patronem, nauczycielem szlachetności i orędownikiem pokoju i pojednania. „Dzisiaj rolą każdego młodego czy to harcerza czy harcerki jest wprowadzanie w życie pokoju i pojednania za wzorem błogosławionego Wicka. Z pogodnym i radosnym wyrazem twarzy, z dobrym słowem, spokojem i braterską miłością osiągajmy pokój między ludźmi” - wskazał Zygmunt Jaczkowski.

2025-02-23 12:35

Ocena: +15 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rada Duszpasterska ZHP: usunięcie odniesienia do Boga narusza tradycję skautingu i harcerstwa

[ TEMATY ]

harcerstwo

Piotr Drzewiecki

Usunięcie duchowego odniesienia do Boga zawartego w formule „Zuch kocha Boga i Polskę” z Prawa Zucha wyczerpuje znamiona nietolerancji i może być odbierane jako dyskryminacja polegająca na jawnej dechrystianizacji w systemie wychowawczym formacji najmłodszych członków ZHP - napisała w przesłanym KAI stanowisku Rada Duszpasterstwa Związku Harcerstwa Polskiego.

Podpisani pod nim kapelani ZHP podkreślają, że "usankcjonowanie zwolnienia się ze służby Bogu narusza ponad stuletnią tradycję skautingu tworzonego przez Roberta Baden-Powella oraz harcerstwa Andrzeja Małkowskiego, które było jednoznacznie zorientowane na Boga i wartości chrześcijańskie".
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Na Jasną Górę dotarła Pielgrzymka Rolników

2025-07-12 18:18

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko ‑ gorzowska

Pielgrzymka Rolników

Biuro Prasowe Jasnej Góry

Pielgrzymi, którzy przez kilkanaście dni pokonywali setki kilometrów, 12 lipca przynieśli przed tron Matki Bożej intencje swoje, swoich rodzin oraz całej wsi i rolnictwa

Pielgrzymi, którzy przez kilkanaście dni pokonywali setki kilometrów, 12 lipca przynieśli przed tron Matki Bożej intencje swoje, swoich rodzin oraz całej wsi i rolnictwa

42. Piesza Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej dotarła na Jasną Górę.

Pielgrzymka wyruszyła 2 lipca z Klenicy, a jej trasa prowadziła przez liczne wsie i miasteczka. Pielgrzymi, którzy przez kilkanaście dni pokonywali setki kilometrów, 12 lipca przynieśli przed tron Matki Bożej intencje swoje, swoich rodzin oraz całej wsi i rolnictwa. Modlili się o dobrą pogodę i deszcz, który nawodni ziemię. Modlili się w intencjach papieskich, za naszą diecezję, a także o nowe powołania kapłańskie i zakonne oraz we wszystkich intencjach, które polecono ich modlitwie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję