Papież wskazał na potrzebę skuteczności międzynarodowych instytucji, które wyposażone w autorytet zatroszczą się o dobro świata, eliminację głodu i nędzy oraz skuteczną obronę podstawowych praw człowieka. „Jest to pilne zadanie, które dotyczy całej ludzkości” - napisał Ojciec Święty.
Polikryzys
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Papież Franciszek na początku swego listu nawiązał do kwestii, którą zajmuje się tegoroczne Zgromadzenie Ogólne, a jest nią „polikryzys”. Temat ten dotyczy niektórych podstawowych dziedzin działalności badawczej w dziedzinie życia, zdrowia i opieki. Termin - zdaniem Ojca Świętego - przywołuje „dramatyczny charakter historycznej koniunktury, której obecnie doświadczamy, w której zbiegają się wojny, zmiany klimatyczne, problemy energetyczne, epidemie, zjawiska migracyjne i innowacje technologiczne”. Przenikanie się tak trudnych kwestii, które równocześnie oddziałują na różne wymiary życia, prowadzi do kwestionowania losów świata oraz jego rozumienia.
Uniknąć stania w miejscu
W liście znajdujemy kilka wskazań, co należy uczynić, aby wykorzystać kryzysy dla dobra społeczności.
Reklama
Pierwszym krokiem jest dokładne zbadanie, jakie jest nasze postrzeganie świata i kosmosu; to także nasza postawa wobec zmian. Kolejnym etapem jest „uważne słuchanie wkładu wiedzy naukowej”. Sprawa słuchania jest decydująca, a wynika to również z całego procesu synodalnego. „W naszych spotkaniach z ludźmi i ich historiami, a także słuchając wiedzy naukowej, zdajemy sobie sprawę, jak bardzo nasze parametry dotyczące antropologii i kultur wymagają głębokiej rewizji” - zaznaczył Ojciec Święty.
Papież zaakcentował, że „nasz sposób rozumienia «ciągłego tworzenia» musi zostać przepracowany, wiedząc, że to nie technokracja nas uratuje”. Błędne jest uleganie „utylitarystycznej i neoliberalnej deregulacji globalnej”. Oznacza to bowiem narzucenie prawa najsilniejszego jako jedynej reguły. Takie prawo prowadzi do dehumanizacji.
Poszukując znaków nadziei
Franciszek przypomniała, że jako „pielgrzymi” potrzebujemy nadziei, która jest fundamentalną postawą; ona podtrzymuje nas w drodze. „Nie polega ona na czekaniu z rezygnacją, ale na wyciąganiu ręki w kierunku prawdziwego życia, które prowadzi daleko poza ciasne granice jednostki” - zaznaczył.
„To również z powodu tego wspólnotowego wymiaru nadziei, w obliczu złożonego i planetarnego kryzysu, jesteśmy wezwani do docenienia instrumentów o zasięgu globalnym” - napisał Franciszek.