Reklama

Kochane życie

Serducho

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy pierwszy raz zobaczyłam zwiastun tego filmu, jakoś mnie nie zaciekawił i nie zachęcił do obejrzenia całości. Po kilku latach jednak, pewnego wieczoru, gdy film ten był jedyną ciekawą ofertą telewizyjną, pomyślałam sobie: Zobaczę. Najwyżej wyłączę telewizor.

No i obejrzałam, do końca. Ale ponieważ jeszcze niezbyt uważnie, przy następnej okazji obejrzałam go jeszcze raz. Zauważyłam wtedy więcej szczegółów i rozsmakowałam się w obrazach. Ostatnio znowu do niego powróciłam, jak do dobrego znajomego, i co ciekawe – jeszcze więcej rzeczy zaczyna mnie w nim zachwycać. Czyżbym dopiero dojrzała do jego obejrzenia? Na pewno trochę tak, bo od jakiegoś czasu z coraz większym zapałem słucham muzyki klasycznej i świadomie jej szukam. A chodzi o film „Chopin. Pragnienie miłości” Jerzego Antczaka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ten film sprowokował mnie do refleksji o ludzkim sercu. Jakież to dziwne „urządzenie”, które chodzi według własnych zasad i reaguje po swojemu. Prawdziwa tajemnica!

Serce – siedlisko ludzkiej miłości, jej uobecnienie.

Reklama

Na pewnym spotkaniu ktoś opowiadał, jak to był świadkiem rozmowy dwóch młodych panów – rzecz się działa w przedziale kolejowym, więc nie można było się odseparować – którzy wymieniali opinie na temat dziewczyn. Oczywiście, oceniając je według własnych kryteriów. Osoba opowiadająca nam tę historyjkę też przeprowadziła wśród nas quiz na temat najważniejszej cechy u płci pięknej. Ale nie zgadliśmy, co oni wymyślili. Okazało się, że nie była to ani uroda, ani intelekt, ani nawet humor, lecz po prostu – serducho. Tak, tak, zwyczajne serducho. Nie przesłyszeli się Państwo.

Zatem serce to siedlisko uczuć, rządzące się swoimi zasadami, kapryśne i zmienne. W filmie „Chopin. Pragnienie miłości” widać to doskonale. Bo tam każdy kogoś kocha, ale nie tego, kto jego kocha. I tak: Chopin kocha muzykę, George Sand kocha Chopina, George Sand kochana jest przez swojego syna, córka George Sand zaś też kocha Chopina. Chopin przez momencik kocha (chyba kocha się?) z pokojówką – itd., itd. No i, oczywiście, wszyscy są bardzo nieszczęśliwi. To ogólne nieszczęście przeplatane jest jednak chwilami szczęścia, wystarczającymi do tego, żeby jakoś żyć. Inaczej – jak mawiają współcześni młodzi ludzie – trzeba by się chyba pochlastać.

Czyż nie jest to tajemnica serca, z tą miłością?

Reklama

Dlatego wiek dojrzały, nawet bardzo dojrzały, ma swoje uroki. Bo te wielkie porywy serca człowiek ma już za sobą. Wypłynął na spokojne wody i może się cieszyć, że nie musi przeżywać tych różnych strasznych sercowych burz. Ja się nawet nie dziwię tym celebrytom, którzy żyją w świetle reflektorów, że ich serca odchylają się raz w tę, raz w tamtą stronę. Tyle pokus, tyle dokoła ciepłych serduch. Jak tu nie odpowiedzieć na takie wyzwania? No ale trochę tu żartuję. Bo miłość to jednak sprawa bardzo poważna i nie kończy się tylko na samym uczuciu, choćby najpiękniejszym i najsilniejszym. Dlatego w filmie o Chopinie tak przejmujące są losy bohaterów, którzy szukają miłości, a potykają się o uczucia.

Na czym więc polega dramat człowieka? Chyba na tym, że za rzadko czytamy Hymn o miłości, o tym, że: „Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje...” (1 Kor 13, 4-8).

Z miłością jest dokładnie tak, jak powiedział Antoine Saint-Exupéry: „Oto bowiem – powiadał ojciec – wielka tajemnica ludzi. Zaprzepaszczają to, co istotne, i nie wiedzą, co zaprzepaścili”.

2014-02-05 12:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najkrótsze i najdłuższe pontyfikaty

Niedziela legnicka 46/2007

Margita Kotas

Listopad jest szczególnym czasem, gdy odwiedzamy cmentarze, i stając przy grobach naszych bliskich myślimy o przemijaniu, o wieczności. Wspominamy tych wszystkich, którzy od nas już odeszli: małżonków, rodziców, dobrodziejów, ale i ludzi wybitnych, zasłużonych dla naszej Ojczyzny, ale i dla Kościoła. Dziś chcemy przypomnieć pontyfikaty papieży. Wielu z nich zostało świętymi, ale o wielu zapomniała historia.

Historia papiestwa odnotowała 264 pontyfikaty. Poczet papieży to wielka mozaika osobowości i cech charakterologicznych. O długości poszczególnych pontyfikatów w sposób znaczący decydował wiek papieży elektów, który w momencie wyboru bardzo często wynosił 80 lat. Stan zdrowia papieży elektów niekiedy uniemożliwiał im spełnienie podstawowych czynności związanych z piastowaniem tego urzędu. Na ich pontyfikat miały również wpływ uwarunkowania polityczne, a nawet warunki atmosferyczne.
CZYTAJ DALEJ

W oczekiwaniu na wybór Papieża. Transmisja na żywo z Watykanu

2025-05-08 09:54

[ TEMATY ]

Watykan

konklawe

transmisja

biały dym

wybór papieża

Agata Kowalska

W oczekiwaniu na wybór Papieża

W oczekiwaniu na wybór Papieża

O 16.30 po przerwie na obiad w Domu Świętej Marty kardynałowie wrócą do kaplicy z freskami Michała Anioła na dwa następne głosowania.

CZYTAJ DALEJ

Pierwsza Msza św. papieża Leona XIV - transmisja na żywo

2025-05-09 10:47

[ TEMATY ]

transmisja

Papież Leon XIV

Pierwsza Msza św.

na żywo

Vatican News

Pierwsza Msza św. papieża Leona XIV

Pierwsza Msza św. papieża Leona XIV
Nowy papież Leon XIV razem z kardynałami odprawi Mszę św. w Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie odbyło się konklawe. Nagranie udostępniono dzięki Vatican News.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję