W 16 językach na 6 kontynentach
Symfonia Miłosierdzia to niezwykła muzyczna kontemplacja Jezusa Miłosiernego i Jego wiernej sekretarki, św. Faustyny Kowalskiej. W 25. rocznicę kanonizacji pokornej zakonnicy z Polski czciciele Bożego Miłosierdzia z różnych miejsc ziemi połączy telemost i wspólna prośba: „Miej miłosierdzia dla nas i całego świata”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kraków-Łagiewniki i Rzym znów, jak 25 lat temu podczas kanonizacji św. Faustyny Kowalskiej, połączy telemost modlitwy i miłości. Dołączą do niego sanktuaria w Kiabakari (Tanzania), São Paulo (Brazylia), Stockbridge (USA), El Salvador (Filipiny) oraz Keysborough (Australia). Dzięki łączom telewizyjnym i internetowym w wigilię Niedzieli Bożego Miłosierdzia połączą się z nimi wierni z całego świata. Dzieło Bartłomieja Gliniaka do słów św. Faustyny Kowalskiej wykonane będzie w 16 językach, przez artystów różnych kultur i tradycji muzycznych. „Ufaj Mi, jestem z Tobą, nie lękaj się niczego” – usłyszy świat 26 kwietnia o godz. 17.00.
Słowa św. Faustyny
„Nie znajdzie ludzkość uspokojenia, dopokąd nie zwróci się z ufnością do miłosierdzia Mojego” (Dz 300) – wyznawał Jezus swojej powiernicy, św. Faustynie, a ona zapisała te słowa, by stały się źródłem nadziei dla utrudzonych, dla wątpiących i zrozpaczonych, dla ofiar totalitarnych reżimów, dla cierpiących zniewolenie i targanych niepokojami.
Reklama
„Nie znajdzie ludzkość uspokojenia…” - powtarzał papież Bożego Miłosierdzia, św. Jan Paweł II, konsekrując w 2002 roku łagiewnicką bazylikę – światowe centrum kultu Jezusa Miłosiernego, miejsce, z którego tryskają zdroje miłości, obmywające dusze z grzechu, zła, ziemskiego brudu.
Soliści, chóry i muzyczna medytacja
„Boże, czyż może napisać pióro to, w czym nieraz słów nie ma? Ale każesz pisać, o Boże, to mi wystarcza” – szeptała w sercu młoda siostra w wileńskim klasztorze. Czy podołała zadaniu? Jej „Dzienniczek” to dziś najczęściej tłumaczone na języki obce dzieło powstałe w Polsce. Skąd ten fenomen słów spisanych przez niewykształconą, prostą zakonnicę? Na czym polega ich przemieniająca siła, z której czerpie moc obolała, zmęczona dusza człowieka XXI wieku? „Bo choć w największych mrokach, słyszy głos Jezusa: tyś Moja, I pozna to w całej pełni, gdy spadnie zasłona” – odpowiada po prostu Faustyna.
Symfonia Miłosierdzia jest jej dziełem. Nie ma tu zbędnych słów i niepotrzebnych komentarzy – w świat popłynie czysta poezja miłości Bożej, zamknięta w strofach zapisanych w „Dzienniczku”, wyśpiewana przez chóry, schole i solistów z różnych miejsc na ziemi. To poezja, która jest modlitwą, wyznaniem wiary i miłości, pieśnią dziecięcej ufności i wołaniem o zmiłowanie.
Reklama
Skomponowana przez Bartłomieja Gliniaka muzyczna medytacja maluje przed oczami człowieka wypełnione miłością oczy Jezusa z obrazu, który powstał na Jego życzenie i przyciąga miliony ludzi, którzy chronią się w Jezusowym spojrzeniu, pozwalają, by On rozświetlił ich dusze promieniami miłości, wychodzącymi wprost z Jego Serca, i wołają: „Miej miłosierdzie dla nas i całego świata”.
Spragnieni przebaczenia
„Przez odmawianie tej koronki podoba Mi się dać wszystko, o co mnie prosić będą. Zatwardziali grzesznicy, gdy ją odmawiać będą, napełnię dusze ich spokojem, a godzina śmierci ich będzie szczęśliwa (...) gdy dusza ujrzy i pozna ciężkość swych grzechów, gdy się odsłoni przed jej oczyma duszy cała przepaść nędzy, w jakiej się pogrążyła, niech nie rozpacza, ale z ufnością niech się rzuci w ramiona Mojego Miłosierdzia” – siostra Faustyna skrzętnie zapisuje słowa Jezusa, a po latach ludzie wciąż nie przestają im wierzyć, ufni w spełnienie tej obietnicy, spragnieni przebaczenia, szukający nadziei w Bogu, który cały jest Miłością.