Reklama

Niedziela w Warszawie

W Warszawie działa Centrum Pomocy dla Ukraińców

Podbramkowa sytuacja na Ukrainie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WOJCIECH DUDKIEWICZ: – Czy sytuacja na Ukrainie krystalizuje się, czy przeciwnie: komplikuje?

PIOTR TYMA: – Nakreślanie scenariusza wydarzeń na dłuższy czas jest ryzykowne. Z różnych względów. Mamy np. do czynienia z tym, czego się obawiali wszyscy analitycy, którzy obserwują wydarzenia na Ukrainie. Z zaangażowaniem Rosji, która ma tam zwolenników, struktury organizacji społecznych, ludzi na wszystkich szczeblach aparatu państwowego, zwłaszcza w regionach południowych i wschodnich. To jest ogromne zagrożenie! Rosja może wykorzystać strach ludzi Wiktora Janukowycza, ludzi odpowiedzialnych za przestępstwa, ale także obawy społeczeństwa południowej Ukrainy przed nowymi władzami. Przecież przez lata Janukowycz straszył faszystami, radykałami itp. Dlatego społeczeństwo poddane presji propagandowej nieprawdziwie może oceniać sytuację, to, co się wydarzyło i dzieje się w Kijowie. Ci ludzie nieświadomie, albo świadomie – gdy byli elementem tego systemu, czerpali z niego korzyści – będą występować przeciwko zmianom. Często, jak widzimy, zgromadzili ogromne majątki, kosztem społeczeństwa, sprowadzając katastrofę ekonomiczną kraju.

– Rosja, katastrofa ekonomiczna, niechęć do zmian. Czyli sytuacja głęboko niepewna?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Niestety. Głosy, które są pojawiły nt. pomocy Zachodu, świadomość aktywnej części społeczeństwa na temat sytuacji gospodarczej, na pewno będą działać na korzyść zmian. Długo karmiono społeczeństwo propagandą sukcesu, ale ludzie zdawali sobie sprawę, jak się sprawy mają. Nowy rząd będzie miał mandat społecznego zaufania, ale także kapitał w postaci społecznej świadomości, w jakiej sytuacji startuje. To nie jest tak, że nowy rząd jest z góry, wobec problemów ekonomicznych, skazany na porażkę.

– Ale na sukces jeszcze mniej jest skazany?

– Będą problemy. Bez reform Ukraina nie może liczyć na pomoc zachodnią, ale mówi się o różnych źródłach wpływu środków do budżetu, także w drodze konfiskaty tego, co zawłaszczyli oligarchowie. Jest wiele niuansów tej sytuacji. Ważne jest, że jest świadomość – i wśród ludzi zaangażowanych w protesty, ale i wśród ekspertów – że sytuacja jest podbramkowa. Nie ma takiej euforii, często nieuzasadnionej, jak po Pomarańczowej Rewolucji.

– Ale czy Ukraińcy zdają sobie sprawę, że czeka ich coś znacznie więcej niż zaciskanie pasa? Pot, krew i łzy?

– Część społeczeństwa jest przestraszona i zszokowana postępowaniem władz. Na pokojowe, choć ostre wystąpienia odpowiedziano użyciem broni! Zginęło ok. stu osób, kilka tysięcy dotknęły represje. Już nie ma euforii, jak kiedyś. Społeczeństwo Ukrainy jest znacznie bardziej doświadczone i dojrzałe.

* * *

Pomoc przy Nowym Świecie

Przy ul. Nowy Świat 63 w Warszawie działa Centrum Informacyjne dla obywateli Ukrainy, w którym mogą oni uzyskać pomoc prawną, psychologiczną oraz informacje m.in. o opiece medycznej, socjalnej, a także wsparcie tłumaczy. Punkt jest czynny 7 dni w tygodniu w godz. 8-18.

2014-03-06 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Mariusz Woźniak OP: na Krymie trwa stan zawieszenia

[ TEMATY ]

Ukraina

Marcin Żegliński

"Sytuacja duchownych katolickich na Krymie znajduje się w stanie zawieszenia - mówi w rozmowie z KAI o. Mariusz Woźniak OP. Do końca roku wszystkie parafie na zaanektowanym przez Rosję Półwyspie Krymskim muszą zarejestrować się według zasad prawa rosyjskiego. Dominikanin z Polski jest proboszczem parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Jałcie.

"W marcu br. nowa władza dała nam możliwość pozostania na Krymie tak długo, jak długo ważne są nasze wizy pobytowe, wydane przez władze ukraińskie. Po upływie ważności tych dokumentów trzeba się starać o możliwość pobytu na nowych warunkach" - zaznacza o. Woźniak. Kościół i plac, na którym on stoi został w 1992 r. oddany katolikom w dzierżawę przez władze ukraińskie na 90 lat. Teraz muszą oni przerejestrować parafię na zasadach prawa rosyjskiego. "Nikt nie wie jak to będzie wyglądało" - mówi polski dominikanin. W ogóle przed wszystkimi Kościołami chrześcijańskimi obecnymi na Krymie stoi taki sam dylemat - dodaje. "Jak dotychczas nikt nas nie prześladuje i nam nie przeszkadza. Przyjechaliśmy służyć ludziom, miejscowym katolikom. Jeśli dostaniemy polecenie opuszczenia parafii to nie będziemy mieli innego wyjścia i będziemy musieli wyjechać" - powiedział o. Woźniak. Księża z Polski dostali zapewnienie władz, że będą mogli tam pozostać. "Jak na razie, podobnie jak duchowieństwo innych Kościołów możemy tam przebywać, ale tak długo jak ważne są nasze wizy pobytowe. Jak będzie dalej, nie wiadomo" - zaznacza dominikanin. Z naszego kościoła korzystają też miejscowi grekokatolicy, którymi opiekuje się o. Grigorij. Przed dużym problemem stoi teraz Stolica Apostolska jak potraktować aneksję Krymu i status kościelno-prawny parafii tam się znajdujących. "Może rozwiązaniem byłoby utworzenie administratury apostolskiej" - zastanawia się o. Woźniak. Jak na razie dekanat krymski należy do ukraińskiej diecezji odesko-symferopolskiej. Jej ordynariuszem jest bp Bronisław Biernacki a odpowiedzialnym za Krym jest biskup pomocniczy Jacek Pyl, który rezyduje w Symferopolu. W ciągu tygodnia na Msze św. w parafii przychodzi kilkanaście osób. W niedzielę ok. 150 wiernych. Ponad połowa wiernych to Ukraińcy, reszta to Polacy, Litwini, Rosjanie, Białorusini. Średnia wieku parafian to 40-50 lat. Wielu młodych ludzi wyjechało na studia a także do pracy. "Sytuacja ekonomiczna jest też nie najlepsza stąd emigracja" - zwraca uwagę dominikanin. O. Woźniak pracuje w parafii od grudnia 2012 r. Na Wschodzie pracuje od ponad 21 lat. "Nigdy nie pytam ludzi o narodowość. Jeśli sami tego nie chcą, nie pytam. Miło jest oczywiście, gdy ktoś mówi o swoich polskich korzeniach a nawet chce porozmawiać po polsku" - dodaje. "Od początku Majdanu w Kijowie, od grudnia 2013 r. cały czas modlimy się o pokój na Ukrainie, na Krymie. Za tymi, którzy zginęli, płaczą zarówno matki Ukrainki jak i matki Rosjanki. Jest to ból Ukraińców i Rosjan" - zaznacza dominikanin. Dominikanie na Wschodzie działają jako Generalny Wikariat Rosji i Ukrainy. Pracuje tam 34 zakonników, z których ponad 20 jest na Ukrainie, w Kijowie, Fastowie , Czortkowie, Lwowie i w Jałcie oraz w Rosji gdzie prowadzą parafię w Sankt Petersburgu.
CZYTAJ DALEJ

Aptekarka odmówiła sprzedaży specyfiku "dzień po" klientce. Co było dalej?

2025-04-10 10:22

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

W środę Sąd Najwyższy pozostawił bez rozpoznania kasację krakowskiej farmaceutki od orzeczenia sądu aptekarzy. Orzeczenie uznające za przewinienie dyscyplinarne odmowę z powodów światopoglądowych sprzedaży pigułki "dzień po" klientce z receptą jest ostateczne.

"SN uznał, że wniesiona w tej sprawie kasacja jest niedopuszczalna z mocy ustawy, co obligowało sąd do pozostawienia jej bez rozpoznania" - powiedział sędzia SN Marek Siwek.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. 29. OKWB. Młodzi znawcy Pisma Świętego

2025-04-10 18:20

[ TEMATY ]

Civitas Christiana

bp Adam Bałabuch

Ogólnopolski Konkurs Wiedzy Biblijnej

okwb

Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana

Joanna Rudy

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bartosz Pajdak, zwycięzca diecezjalnego etapu 29. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej, wraz z komisją konkursową i swoją katechetką Anetą Klinke-Osadnik

Bartosz Pajdak, zwycięzca diecezjalnego etapu 29. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej, wraz z komisją konkursową i swoją katechetką Anetą Klinke-Osadnik

Na progu Wielkiego Tygodnia 10 kwietnia, w murach Wyższego Seminarium Duchownego w Świdnicy odbył się diecezjalny etap 29. Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej. W zmaganiach wzięło udział 18 uczniów szkół średnich z Wałbrzycha, Świdnicy, Dzierżoniowa i Ząbkowic Śląskich.

Zanim młodzież przystąpiła do części pisemnej, uczestnicy zgromadzili się na Eucharystii w seminaryjnej kaplicy. Mszy świętej przewodniczył bp Adam Bałabuch, który w homilii mocno podkreślił, że nie wystarczy tylko znać treść Pisma Świętego – trzeba nim żyć. – Można mieć dużą wiedzę na temat Pisma Świętego. Ale o ile ważniejsze jest to, czy ja tym żyję? Czy to słowo oświeca moje życie? Przekłada się na moje uczynki, moją codzienność? – pytał biskup pomocniczy. – Prawdziwe zwycięstwo to życie słowem, które prowadzi do przemiany relacji z Panem Bogiem i drugim człowiekiem – dodał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję