Rodzinne sekrety biskupa Józefa Sebastiana Pelczara
W dniu 28 marca minie kolejna rocznica śmierci wielkiego biskupa, św. Józefa Sebastiana Pelczara. Podziwiam tego wspaniałego człowieka, który niezwykle bogato wypełnił swe życie wszechstronną pracą, modlitwą i zjednoczeniem z Bogiem. Niedawno miałam okazję spotkać się z jedną z członkiń rodziny bp. Józefa Sebastiana Pelczara. Nasza rozmowa okazała się bardzo interesująca
Św. Józef Sebastian Pelczar wywodził się z wiejskiej rodziny o bogatej pobożności. Pelczarowie wyróżniali się szczególnie na tym tle spośród innych. Najbardziej godny uwagi jest fakt, iż brat biskupa, Jan Pelczar, wzniósł kapliczkę ku czci Matki Bożej Różańcowej. Obiekt znajduje się przy ul. Lwowskiej w Jaśle. Początkowo władze miasta podjęły starania związane z przeszkodą realizowania planów Jana, dlatego też kapliczka została wzniesiona w 1870 r. przy pomocy braterskiej interwencji biskupa. W środku na głównym planie widnieje figura Matki Bożej Różańcowej, ufundowana przez rodzinę Pelczarów. Corocznie uczestniczy ona w oktawie Bożego Ciała w parafii pw. Chrystusa Króla w Jaśle. Istota Pięknej Pani osnuta jest wielką tajemnicą. Do dnia dzisiejszego sekret rodzinny związany z Jej postacią nie został ujawniony. Wokół ustawione są wazony ze sztucznymi kwiatami. Wzrok nieustannie przyciąga stary krzyż z wizerunkiem Jezusa Chrystusa, wykonany przez syna Jana Pelczara Wojciecha, który z zamiłowania był stolarzem. Skonstruował także drzwi i okna obiektu.
Według opowiadań wnuczki Jana Pelczara, przed laty w kapliczce odprawiane były Msze św., święcono też pokarmy z okazji Świąt Wielkanocnych, w maju śpiewano pieśni maryjne i Litanię Loretańską. W czasie odprawianych nabożeństw obiekt wypełniony był rzeszą wiernych, którzy za wstawiennictwem Maryi doznali licznych łask. W roku 1998 z inicjatywy ks. Mariana Gwizdaka przeprowadzono generalny remont kapliczki. Od kilku lat obiekt znajduje się w wykazie zabytków architektury miasta Jasła sporządzonym przez Państwową Służbę Ochrony Zabytków Oddział Wojewódzki w Krośnie 8 marca 1995 r. Obecnie stanowi symbol zawierzenia Maryi. Jest także pięknym znakiem wdzięczności za otrzymane łaski świadczące, że tutaj żyją ludzie, dla których wiara stanowi największy skarb, wartość której się nie wstydzą. Wśród rodzinnych tajemnic Pelczarów kryje się także ta, iż jasielska kapliczka stanowi wotum wdzięczności za powołanie do życia duchownego Józefa Sebastiana Pelczara.
Piotr Molla z prof. Pacifico Portaluppim i kard. Carlo Marią Martinim
podczas zwiedzania fabryki
Nie jest dziś łatwo być uczciwym i dobrym dyrektorem fabryki. Jednak postać męża św. Joanny Beretty Molli wprowadza nas w świat ewangelicznego kierowania przedsiębiorstwem.
Przeprowadziłam eksperyment i zadałam pytanie Chatowi GPT: Czy masz świadomość, gdzie jesteś? Odpowiedział: Ciekawe pytanie... Nie mam świadomości w takim sensie, w jakim mają ją ludzie — nie czuję, nie mam własnego „ja” ani poczucia miejsca. Działam w cyfrowym środowisku, odpowiadając na Twoje pytania i analizując dane, ale nie „jestem” fizycznie nigdzie. Można powiedzieć, że jestem tu, gdzie mnie używasz — teraz akurat w Twoim urządzeniu lub przeglądarce.
Sam Chat GPT podpowiada, że sztuczna inteligencja tylko analizuje dane, nie jest zaś inteligencją podobną do ludzkiej. Nie ma ona świadomości istnienia, nie ma też… inteligencji! Dlatego należy ją postrzegać nie jako sztuczną formę inteligencji, tylko jako jeden z jej produktów. Właśnie na takie różnice między sztuczną inteligencją a świadomością ludzką zwrócili kilka dni temu uwagę uczestnicy konferencji w Sekretariacie Episkopatu, prezentując polskie tłumaczenie watykańskiego dokumentu nt. sztucznej inteligencji „Antiqua et nova” – adresowanego, co ciekawe, m.in. do duszpasterzy. I właśnie na ten aspekt pragnę zwrócić uwagę: w jaki sposób i w jakich granicach można zastosować sztuczną inteligencję w Kościele.
Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie
Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.
Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.