Reklama

Kultura

Góralska, czyli ludzka

Są zespołem koncertującym w Polsce i na świecie. Reprezentują kulturę Podhala, gdzie się urodzili, wychowali, gdzie są ich korzenie. Utalentowani, wykształceni, świadomi roli tradycji, znaleźli swoje miejsce na współczesnych scenach muzycznych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzon wywodzącego się z góralskiej kapeli zespołu Trebunie-Tutki tworzą: Krzysztof Trebunia-Tutka, Anna Trebunia-Wyrostek, Andrzej Polak i Jan Trebunia-Tutka. Na stronie internetowej (www.trebunie.pl) wyeksponowany jest również „honorowy członek zespołu” – śp. Władysław Trebunia, znany artysta malarz. – Nasz tata przekazał nam całą swoją miłość do tradycji góralskiej – przybliża postać ojca Krzysztof Trebunia-Tutka i podkreśla: – Był jednym z najwybitniejszych muzyków w historii góralszczyzny. W panteonie od Sabały, Bartusia Obrochty, Chotarskiego, Stocha-Waki ma swoje miejsce.

O nojwięksym z góroli

Reklama

Zespół spotkałam w Krakowie, gdzie prezentował swój program „Nuty Wielkiego Pasterza”. – To jest widowisko, w którym przypominamy Jana Pawła II jako nojwięksego z góroli, wielkiego Pasterza – mówi autor programu – Krzysztof Trebunia-Tutka. Zaznacza, że polski Papież powiedział do górali w Watykanie, iż najbardziej związany jest z tą częścią swojej Ojczyzny. Na potwierdzenie muzyk cytuje (z pamięci): „Chociaż moją Ojczyzną jest cała Polska i wszystko, co jest polskie, to jednak z tą częścią Ojczyzny, skąd pochodzicie, byłem szczególnie blisko związany, bo tam się urodziłem, tam spędziłem prawie całe moje życie, tam zostałem powołany do kapłaństwa i biskupstwa, i byłem waszym biskupem, góralskim biskupem i góralskim kardynałem, a w końcu zostałem góralskim papieżem…”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W przygotowanym projekcie artyści (w góralskich strojach) śpiewają i grają tak, jak to czynili, gdy Jan Paweł II przybywał do nich, i wówczas, kiedy ich przyjmował w Watykanie. W powstałych na potrzeby programu piosenkach można odszukać nawiązania do papieskiego nauczania, jak choćby w utworze „Twój czas”, w którym słyszymy: „Pij wode ze źródła, hartuj rozum, duse/ Musi mróz przetrzymać ozpolone serce/ Stoń kwile, podumaj, obeźryj się za się/ po co zyjes, cłeku, na tym Bozym świecie”. Obok nowych, pięknych – nie tylko muzyką, ale i zawartymi przesłaniami utworów – artyści śpiewają i grają np. życzenia, które górale zaśpiewali Papieżowi. W trakcie koncertu słuchacze szybko podchwytują: „Syćka se Wom zycom to i owo…”. Podobnie jest z „Barką”, którą na zakończenie programu wszyscy śpiewają. – Czasami trudno mówić o ważnych sprawach, łatwiej o nich zaśpiewać – mówi pan Krzysztof. – Muzyka, poezja, wpisane w góralską tradycję, pozwalają ująć niektóre rzeczy dosadnie, wprost.

O pielęgnowaniu zwyczajów

Reklama

Tradycja jest częścią życia zespołu. Na Podhalu ludzie dumnie noszą góralskie stroje, nie wstydzą się gwary ani pielęgnowanych zwyczajów, również tych związanych z Wielkanocą. – Dziś coraz mniej górali zajmuje się rolnictwem, gazdówką, niewielu jest juhasami, bacami, więc zwyczaje związane z tymi zawodami szybko zanikają, ale inne obyczaje są nadal żywe – mówi najstarszy syn Władysława Trebuni. Zauważa, że w atmosferę przygotowań do Świąt Wielkanocnych wprowadza zwyczaj wykonywania palm: – One nie są takie okazałe jak w innych częściach Polski, ale muszą być kolorowe i z baziami, które czasem, gdy jeszcze śnieg leży, trudno znaleźć.

W Wielkim Poście górale szorują szczotkami drewniane domy, aby je na święta odnowić. Są tacy, którzy w tym czasie, nie tylko w Wielki Piątek, poszczą. – Moja babcia, Wiktoria Sieczka z Białego Dunajca, zachowywała ścisły post o chlebie i wodzie i w ten sposób dawała nam przykład – mówi Krzysztof Trebunia-Tutka. – Zawsze nas pilnowała, żebyśmy się w tym czasie też umartwiali. Muzyk podkreśla, że górale licznie uczestniczą w nabożeństwach Wielkiego Tygodnia, a mężczyźni, w strojach strażaków i górali, trzymają wartę przy grobie Pana Jezusa. W Wielką Sobotę rodziny góralskie w swych tradycyjnych strojach przychodzą do kościołów święcić pokarmy. – Jest takie wierzenie, że powinno się poświęcić wszystko, co będzie się jeść w pierwszy dzień świąt – mówi najstarszy z rodzeństwa Trebuniów. – Więc do kościoła niesiemy wielkie kosze, a w nich chleb, sól, jajka, własnoręcznie wykonane pisanki, chrzan, kiełbasę… Dzisiaj, gdy jedzenia jest pod dostatkiem, i smakołyków przybywa.

O roli tradycji

Również w wielkanocny poranek do świątyń przychodzą całe rodziny ubrane w góralskie stroje. – Paradne stroje stały się na nowo modne, może dlatego, że są bardzo drogie – myśli głośno pan Krzysztof. Równocześnie zauważa, że są one piękne i stanowią symbol góralszczyzny. Dodaje, iż w Rezurekcjach uczestniczą kapele góralskie: – Grający w nich skrzykują się bez specjalnego zaproszenia. Oni w ten sposób wyrażają swoją radość.

Gdy pytam, co sprawiło, że górale zachowali swe zwyczaje i są z nich dumni, Krzysztof Trebunia-Tutka wyjaśnia: – Mamy piękne góry, gdzie przyjeżdżali wybitni twórcy, artyści, inteligencja. Oni pokazywali urodę naszej tradycji. A ta nawet przez samych górali nie zawsze była doceniana. Toteż kiedy doszło do tego, że nasza kultura stała się inspiracją dla wielkich dzieł narodowych w muzyce, w literaturze i w sztukach plastycznych, górale spojrzeli na swą tradycję z innej perspektywy. To tradycja sprawia, że pełniej przeżywamy święta i wszystkie rodzinne wydarzenia – te wesołe i te smutne. Pomaga nam lepiej zrozumieć człowieka. Jak to powiedział ks. Józef Tischner – „kultura góralska nie przez to jest wielka, że jest góralska, ale przez to, że jest ludzka”.

2014-04-15 12:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie czeka

Niedziela Ogólnopolska 51/2014, str. 28-30

[ TEMATY ]

wywiad

sztuka

muzyka

Rafał Gasiński

Moc rodziny można przenieść na scenę

Moc rodziny
można przenieść
na scenę

Z Joszkiem i Deborą Brodami – twórcami popularnego zespołu „Dzieci z Brodą” – o świętowaniu narodzin Boga i człowieka oraz o miłości, nadziei i radości z tego wynikających – rozmawia Aleksandra Nitkiewicz

ALEKSANDRA NITKIEWICZ: – „Dzieci z Brodą” śpiewają: „Życie, życie czeka na nowego człowieka. Rodzina, która na życie czeka, to jest wyjście dla człowieka”. Przyznam, że słowa te w kontekście Waszej licznej rodziny nabierają szczególnego znaczenia... JOSZKO BRODA: – Jestem muzykiem i bardzo lubię grać i tworzyć płyty, ale prawdziwy sens odkrywam tam, gdzie pojawia się mały człowiek, któremu trzeba poświęcić cały swój czas. To było wspaniałe doświadczenie, kiedy zauważyłem, że muzyka nie jest sensem, bo zobaczyłem, że tam, gdzie się daje życie, tam się je dostaje.
CZYTAJ DALEJ

Most prowadzący na cmentarz w Wenecji

2025-11-04 09:16

[ TEMATY ]

cmentarz

Wenecja

most

Vatican Media

Z okazji Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych oraz Jubileuszu Nadziei w Wenecji otwarto most wotywny na Fondamente Nove, prowadzący do monumentalnego wejścia na cmentarz San Michele na wyspie. Po moście, mierzącym ponad 400 metrów długości i 15 metrów szerokości, będzie można przechodzić na cmentarz do 9 listopada.

Droga pamięci i nadziei w ciszy weneckiej laguny — tym właśnie ma być most wotywny San Michele. To przejście łączy Fondamente Nove, położone na granicy dzielnic Cannaregio i Castello, z monumentalnym wejściem na cmentarz San Michele na wyspie. Do 9 listopada będzie można przebyć nim lagunę pieszo, aby pochowanych tam zmarłych.
CZYTAJ DALEJ

Sekretarz generalny Episkopatu sprawował Mszę św. za zmarłych pracowników Sekretariatu KEP

2025-11-04 18:35

[ TEMATY ]

episkopat

sekretarz generalny

Msza św. za zmarłych

pracownicy Sekretariatu KEP

Konferencja Episkopatu Polski

Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Marczak przewodniczył dzisiaj w kaplicy Sekretariatu KEP Mszy Świętej za zmarłych pracowników.

Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Marczak przewodniczył dzisiaj w kaplicy Sekretariatu KEP Mszy Świętej za zmarłych pracowników.

We wtorek 4 listopada sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Marek Marczak przewodniczył w kaplicy Sekretariatu KEP Mszy Świętej za zmarłych pracowników. Na początku liturgii zostały odczytane nazwiska zmarłych osób.

Bp Marczak zwrócił w homilii uwagę, że dzisiaj prosimy Pana Boga o łaskę, „żebyśmy nasze życie, naszą codzienną pracę przemieniali na drogę do życia wiecznego”. „Pan Jezus nam przypomina, że najważniejsze jest w twoim życiu to, do czego zmierzasz. To jest może bardzo odległe dla ciebie tu i teraz, bo zajmujesz się różnymi rzeczami i może trochę tracisz z oczu perspektywę rzeczywistą, prawdziwą, do czego zmierza twoje życie, do czego to wszystko, co robisz, ma ci służyć” - mówił sekretarz generalny KEP. „Czy jest pomocą dla ciebie do tego dojrzewania do życia wiecznego, do tego zaproszenia do życia wiecznego? Czy może ci to zastępuje dążenie do życia wiecznego?” - pytał hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję