Reklama

Franciszek

Kard. Nycz: zainicjowanych przez Franciszka procesów w Kościele nie da się zatrzymać

Zainicjowanych przez Franciszka procesów w Kościele nie da się zatrzymać niezależnie, kto zostanie nowym następcą św. Piotra – powiedział we wtorek kard. Kazimierz Nycz. Zaznaczył, że potrzebny jest papież – kreatywny kontynuator, który będzie zerkał także w pontyfikat Benedykta XVI.

[ TEMATY ]

papież Franciszek

kard. Kazimierz Nycz

procesy w Kościele

PAP/EPA

Okładki włoskich gazet po śmierci papieża Franciszka

Okładki włoskich gazet po śmierci papieża Franciszka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasie wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie kardynał Nycz powiedział, że "po ludzku byliśmy wszyscy na śmierć papieża przygotowani". Jak stwierdził, Franciszek odszedł w pięknym czasie – w Wielkanoc.

Duchowny zaznaczył, że po pogrzebie rozpocznie się konklawe, które potrwa "tyle, ile potrzeba".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Wybór papieża zawsze (...) jest dla Kościoła wydarzeniem niezwykle ważnym. Można by nawet powiedzieć, zaryzykuję taką tezę, że historia Kościoła powszechnego, gdzie papieżem jest biskup Rzymu, mierzy się historią pontyfikatu" – powiedział kardynał.

Zwrócił uwagę, że każdy pontyfikat jest "okresem niejako zamkniętym". Jak wyjaśnił, "każdy jest inny, każdy jest Kościołowi potrzebny, każdy ma swoją wartość, swoje konteksty i okoliczności". Dlatego – jak mówił – ich porównywanie nie ma sensu.

Zdaniem kard. Nycza pontyfikat Franciszka to m.in. otwartość na ludzi potrzebujących. Podkreślił, że "Ojciec Święty mówił o peryferiach, na które trzeba wychodzić" i chodziło mu nie tylko o peryferia biedy, ale także postępującej sekularyzacji i laicyzacji".

Przyznał, że papież wpłynął na pogłębienie rozumienia powszechności Kościoła.

"Pokazał Europie, że Kościół jest nie tylko na Starym Kontynencie, ale na całym świecie oraz że jest ludem Bożym, a więc stanowią go nie tylko biskupi i księża, ale wszyscy ochrzczeni" – powiedział kardynał Nycz.

Reklama

Przyznał, że doświadczenie Kościoła jako ludu Bożego Franciszek wyniósł z Ameryki Południowej, gdzie posługiwał wśród osób z tzw. faweli, a więc biednych czy imigrantów.

"Uważał, że lud chrześcijański powinien mieć swój głos w Kościele, czego wyrazem były m.in. nominacje, w tym również kobiet, co nie wszystkim się podobało" – dodał.

Hierarcha podkreślił też, że Franciszek "był papieżem niezwykle odważnym". Wspomniał o jego liście do amerykańskich biskupów w obronie imigrantów z Meksyku, za co był potem krytykowany przez prezydenta USA Donalda Trumpa.

"W czasie powszechnej społecznej i politycznej poprawności, kiedy ludzie na temat migracji zmieniają poglądy z jednych na drugie albo milczą, jest miejsce na pytanie: Czy czasem także my, jako Kościół, nie jesteśmy tymi, którzy za mało naśladujemy papieża, żeby się upominać o to, co w Ewangelii jest niepodważalne? – pytał kard. Nycz.

Zaznaczył, że Ewangelię trzeba głosić odważnie do końca.

Według kard. Nycza "zainicjowanych przez Franciszka procesu w Kościele nie da się zatrzymać". Jak ocenił, będą one szły niezależnie od tego, kto zostanie wybrany następnym papieżem.

Przyznał, że "pojawiały się czasem wątpliwości wobec różnych wypowiedzi papieża, zwłaszcza jeżeli chodziło o wojnę na Ukrainie".

Reklama

"Nie wszyscy byli zwolennikami tego, co głosił papież. Jeżeli to były wątpliwości szczere, wynikające z troski o Kościół, to ja to rozumiem. Jeżeli to było tylko dlatego, że się nie zgadzało z poglądami konkretnej osoby, to wówczas zaczyna się problem" – ocenił kard. Nycz.

Pytany, kto może zostać nowym papieżem, powiedział, że "konklawe za zamkniętymi drzwiami kaplicy Sykstyńskiej jest daleko różne od konklawe medialnego".

"Na konklawe zamkniętym jest atmosfera wiary w Kościół i szukanie woli Bożej. Wierzę gorąco, że szukanie tego, który będzie papieżem w kolejnych głosowaniach, dokonuje się nie pod wpływem kalkulacji, tylko jest szukaniem woli Bożej, szukaniem takiego papieża, którego Pan chce dla Kościoła" – powiedział hierarcha.

Ocenił, że Kościół potrzebuje dziś papieża kontynuatora kreatywnego, czyli takiego, który ocali i będzie kontynuował to, co jest ważne po Franciszku, ale także będzie zerkał w pontyfikat Benedykta XVI, teologa i profesora.

2025-04-22 15:00

Oceń: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pożegnanie papieża Franciszka

Niedziela legnicka 19/2025, str. I

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Pielgrzymi z Bolesławca

Pielgrzymi z Bolesławca osobiście pożegnali papieża

Pielgrzymi z Bolesławca osobiście pożegnali papieża

Dziękujemy Panu za niezliczone dary, których udzielił chrześcijańskiemu ludowi poprzez swojego sługę, papieża Franciszka, i błagamy, aby w swym miłosierdziu i łagodności dał mu wieczne mieszkanie w królestwie niebieskim – tymi słowami modlił się kard. Kevin Farrell na rozpoczęcie obrzędu przeniesienia ciała zmarłego Ojca Świętego z kaplicy Domu św. Marty do bazyliki św. Piotra.

Ciało zmarłego papieża zostało wystawione w bazylice św. Piotra. Tłumy wiernych z całego świata oddawały hołd następcy św. Piotra. Wśród nich byli także Polacy i nasi diecezjanie. Z Karpacza do Rzymu pojechał ks. Paweł Oskwarek, który podzielił się zdjęciami z pożegnania papieża Franciszka. Ks. Paweł podkreśla, że była to decyzja spontaniczna. – Wielokrotnie odwiedzałem Rzym, który zwłaszcza w roku jubileuszu przyciąga dziesiątki tysięcy pielgrzymów. Tutaj czuje się bogactwo historii, tutaj doświadcza się łask Bożych. Miałem szczęście być w bazylice św. Piotra, gdzie mogłem pożegnać papieża Franciszka. Nieprzebrane tłumy ludzi ze wszystkich stron świata. Pielgrzymi w ciszy oczekujący w kolejce, modlący się na różańcach. To pokazuje i uświadamia powszechność Kościoła katolickiego – stwierdza.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Nowacka nazwała... szurami obrońców dzieci przed wulgarną edukacją seksualną

2025-08-08 08:18

[ TEMATY ]

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

Barbara Nowacka

szur

szurnięty

oszołom

PAP

Barbara Nowacka nazwała rodziców protestujących przeciwko tzw. edukacji zdrowotnej "szurami"

Barbara Nowacka nazwała rodziców protestujących przeciwko tzw. edukacji zdrowotnej szurami

Minister Edukacji Narodowej znów bulwersuje swoimi wypowiedziami i obraża Polaków. W jednej z telewizji, wszystkich zatroskanych rodziców, którzy protestowali przeciwko wprowadzeniu do szkół tylnymi drzwiami wulgarnej edukacji seksualnej pod płaszczykiem edukacji zdrowotnej nazwała obraźliwym mianem "szurów" (od słowa "szurnięty").

Nie milkną echa wprowadzenia od 1 września 2025 r. do polskich szkół (podstawowych, począwszy od kl. IV, i ponadpodstawowych) nowego przedmiotu – edukacji zdrowotnej. Choć nazwa brzmi niewinnie, jego treść może mieć katastrofalne skutki dla moralnego i duchowego rozwoju dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję