Reklama

W wolnej chwili

Franciszek życzył polskiemu biskupowi, by... zjadł argentyński stek

Papież Franciszek był bardzo bezpośredni, naturalny, nie stwarzał żadnych barier i dystansu - powiedział PAP w Bolonii biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz, który wspominał, że przed wyjazdem do Buenos Aires, stolicy Argentyny, papież życzył mu, by zjadł dobry stek.

[ TEMATY ]

Argentyna

bp Wiesław Lechowicz

papież Franciszek

śmierć Franciszka

argentyński stek

Adobe Stock

Bp Lechowicz wspomina, że papież Franciszek w swojej otwartości nie omijał także... tematów kulinarnych

Bp Lechowicz wspomina, że papież Franciszek w swojej otwartości nie omijał także... tematów kulinarnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wielkanocny poniedziałek o godz. 7.35 zmarł papież Franciszek. Miał 88 lat; był w trakcie rekonwalescencji po ciężkim zapaleniu płuc.

"Był blisko człowieka i to w stopniu takim bardzo radykalnym, można powiedzieć ewangelicznym" - powiedział PAP o zmarłym papieżu Franciszku biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz. Dodał, że jego spotkania z papieżem Franciszkiem zawsze były przejmujące i pozostawiające w nim bardzo mocne wrażenia. "Papież był zainteresowany drugim człowiekiem, nie stwarzał żadnych barier i dystansu" - ocenił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup Lechowicz, wspominając pierwsze spotkanie z papieżem, powiedział: "Czekała mnie podróż do Buenos Aires, do Argentyny, aby spotkać się z Polonią, która mieszka w Argentynie. Wydawałoby się, że od papieża powinienem usłyszeć jakieś niezwykłe pouczenia, rady. On uznał, że rzeczywiście, bardzo dużo jest Polaków żyjących w Argentynie czy Argentyńczyków polskiego pochodzenia i życzył mi, żebym zjadł dobry, argentyński stek. Bardzo się ucieszyłem, że taką misję apostolską od papieża dostałem. Po jakimś czasie, kiedy po raz kolejny miałem okazję spotkać się z papieżem, to ku jego zaskoczeniu przyznałem się, że wypełniłem misję apostolską, którą mi zlecił. Był zaskoczony, nie przypominał sobie nic konkretnego. Ja wtedy opowiedziałem tę historię, był bardzo ucieszony".

Reklama

Podczas kolejnego spotkania papież wykazał się znajomością polskiego kina. Odpowiadając na narzekania polskich biskupów na sekularyzację, odchodzenie od Kościoła odwołał się do jednej ze scen filmu "Lotna" (1959) Andrzeja Wajdy. Papież Franciszek nie pamiętał nazwy filmu, ale pamiętał, że reżyserem był Polak, Andrzej Wajda. Jak mówił wówczas Franciszek, "pamiętam scenę, jak żołnierze nie mogli osiodłać konia, nie mogli sobie z nim poradzić, przyszedł kapelan i powiedział, ja wam pokażę, jak to się robi; usiadł na konia, włożył monetę między swoje udo a brzuch konia i po prostu pocwałował; po jakimś czasie wraca z powrotem i pokazuje żołnierzom, że nie zgubił tej monety". "Papież Franciszek mówi do nas tak: waszym zadaniem jest, żeby niezależnie od okoliczności, od tego, co się dzieje, zachować monetę, skarb wiary, dziedzictwo" - powiedział biskup Lechowicz.

Podkreślił, że papież Franciszek był bardzo bezpośredni, naturalny, niestwarzający żadnego dystansu. "Ostatnie moje spotkanie z papieżem Franciszkiem miało miejsce na placu św. Piotra, dokładnie 9 lutego w tym roku, podczas międzynarodowej pielgrzymki żołnierzy oraz policji i funkcjonariuszy służb mundurowych. To była msza święta, podczas której papież mówił do nas bardzo przyjmujące słowa, wzywając nas do tego, abyśmy stali na straży pokoju, abyśmy tworzyli kulturę pokoju" - wspominał.

Jak dodał, można powiedzieć, że papież był człowiekiem renesansu, a równocześnie bardzo prosty i zwyczajny. "Prostota chyba jest takim największym przesłaniem, prostota połączona z zainteresowaniem drugim człowiekiem. Tutaj też widzę pewne punkty styczne między papieżem Franciszkiem a papieżem Janem Pawłem II, który też był człowiekiem bardzo otwartym, nastawionym na drugiego człowieka" - mówił.

Od środy we Włoszech z udziałem polskiej delegacji na czele z weteranami 2. Korpusu Polskiego, którzy w kwietniu 1945 r. wyzwolili Bolonię, odbywają się obchody 80. rocznicy wyzwolenia miasta. Weteranom towarzyszy delegacja państwowa, duchowieństwo oraz kombatanci innych formacji wojskowych.

2025-04-23 09:45

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziękują za pontyfikat Franciszka

[ TEMATY ]

pielgrzymi

diecezja siedlecka

śmierć Franciszka

pogrzeb papieża

ks. Marek Weresa / @VaticanNewsPL

Pielgrzymi z diecezji siedleckiej

Pielgrzymi z diecezji siedleckiej

Papież Franciszek to wielki człowiek; dlatego że dla Niego bardzo liczył się przede wszystkim człowiek - wskazali pielgrzymi z diecezji siedleckiej. Ich wizyta – pierwotnie związana z Rokiem Jubileuszowym – zbiegła się z uroczystościami żałobnymi po śmierci Ojca Świętego. Nawiedzając Bazylikę św. Piotra w ostatnich dniach mówili o doniosłym momencie, ale także o smutku – bo odszedł „ojciec”.

„Papież Franciszek był dla mnie papieżem spotkania z drugim człowiekiem” - powiedział ks. Jakub Wyrozębski, opiekun duchowy grupy, w rozmowie z Radiem Watykańskim – Vatican News. Dodał, że obserwując Ojca Świętego można było odnieść wrażenie, iż bez „budowania niepotrzebnego dystansu” potrafił mieć dobry kontakt z osobą, którą spotykał.
CZYTAJ DALEJ

Święty, który uprawiał Europę

Niedziela Ogólnopolska 27/2014, str. 24

[ TEMATY ]

święty

błogosławiony

Fresk Fra Angelico przedstawiający św. Benedykta z Nursji

Św. Benedykt z Nursji, jak przypomniał Benedykt XVI, jest zasadniczym punktem odniesienia dla jedności Europy

Św. Benedykt z Nursji, jak przypomniał Benedykt XVI, jest zasadniczym
punktem odniesienia dla jedności Europy

Żył 67 lat. Należy do świętych o ogromnej popularności. Został ogłoszony patronem Europy, ponieważ dobrze przysłużył się nie tylko chrześcijaństwu, ale też szeroko rozumianej kulturze

Świat chrześcijański po śmierci Jana Pawła II z pewnym napięciem oczekiwał decyzji nowego Papieża odnośnie do wyboru swego imienia. Niektórzy spodziewali się, że kard. Joseph Ratzinger, podobnie jak jego poprzednik, nawiąże do tradycji św. Jana i św. Pawła. Okazało się, że nowy Namiestnik Chrystusowy nawiązał do odleglejszej tradycji, która – wbrew pozorom – okazała się szalenie bliska Europie.
CZYTAJ DALEJ

Coraz więcej pielgrzymów na szlaku św. Jakuba

2025-07-11 17:10

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

szlak św. Jakuba

pielgrzymi

Vatican Media

Camino de Santiago bije rekordy. Coraz więcej pielgrzymów

Camino de Santiago bije rekordy. Coraz więcej pielgrzymów

Liczba pielgrzymów wędrujących do Santiago de Compostela rośnie z roku na rok. Według biura pielgrzyma Oficina de Acogida al Peregrino, w 2025 roku trasę może ukończyć aż 570 tysięcy osób — to o 14 procent więcej niż w rekordowym 2024 roku - podaje Catholic Herald.

Jak pisze Catholic Herald, Camino de Santiago przeżywa prawdziwy renesans. W 2024 roku pielgrzymkę ukończyły 499 242 osoby — o 12 procent więcej niż rok wcześniej. Dla porównania, w 2000 roku szlak przeszło jedynie 55 004 pielgrzymów. Jeśli prognozy na 2025 rok się sprawdzą, liczba pielgrzymów będzie ponad dziesięciokrotnie wyższa niż ćwierć wieku temu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję