Reklama

Niedziela Świdnicka

Wałbrzych. Koncert, który poruszył serca

Są takie chwile, gdy muzyka sakralna jeszcze głębiej wpisuje się w świętą przestrzeń kościoła, stając się modlitwą serc. Tak właśnie było 27 kwietnia w kolegiacie Matki Bożej Bolesnej i św. Aniołów Stróżów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Koncert Wielkanocny zgromadził licznych mieszkańców Wałbrzycha, miłośników muzyki sakralnej i wielkanocnej refleksji. Chór i Orkiestra Symfoniczna Zespołu Szkół Muzycznych im. Stanisława Moniuszki w Wałbrzychu oraz Akademicki Chór Politechniki Wrocławskiej pod batutą Małgorzaty Sapiechy-Muzioł stworzyli przestrzeń pełną skupienia i wzruszenia. Partie solowe wykonały Magdalena Wachowska (mezzosopran) i Magdalena Zawartko (głos etno).

Jacek Borkowski, chórzysta Politechniki Wrocławskiej, w słowie wstępnym wprowadził publiczność w głębię dzieła. - Stabat Mater Karla Jenkinsa jest inne niż wszystkie – łączy łaciński tekst z fragmentami poetyckimi z różnych kultur, mówiącymi o żalu po stracie ukochanej osoby. To dzieło porusza każdego, nawet jeśli nie zna historii Maryi i Jezusa – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Życzę głębokich i pięknych przeżyć w naszej wspaniałej świątyni, centralnej świątyni Wałbrzycha. Dzisiejszy koncert zamyka czas oktawy Wielkiej Nocy, a muzyka niech stanie się dla nas modlitwą i zadumą - dodał proboszcz wałbrzyskiej parafii ks. kan. Wiesław Rusin, witając tłumy słuchaczy.

- To było piękne i wzruszające, aż trudno było powstrzymać emocje – powiedziała po koncercie Iwona Jerzyk.

Owacje na stojąco były dowodem, że muzyka, choć wykonywana przez młodych artystów, wybrzmiała z dojrzałą siłą wiary i emocji, niosąc słuchaczom nadzieję i radość płynącą ze Zmartwychwstania.

2025-04-27 23:42

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chiny/ Eksplozja w zakładzie chemicznym na wschodzie kraju

2025-05-27 18:02

[ TEMATY ]

Chiny

eksplozja

wybuch

PAP/EPA/XINHUA / LI ZIHENG

Co najmniej pięć osób poniosło śmierć, a 19 zostało rannych w wyniku silnej eksplozji w zakładzie chemicznym w prowincji Szantung na wschodzie Chin – podały we wtorek państwowe media.

Do zdarzenia doszło w mieście Gaomi w zakładach Shandong Youdao Chemical około południa czasu lokalnego (rano w Polsce). Początkowo władze nie informowały o ofiarach ani zniszczeniach.
CZYTAJ DALEJ

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ

Położna ujawniła horror w Oleśnicy

2025-05-28 16:28

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe.Stock

Położna, która uczestniczyła w aborcjach w szpitalu w Oleśnicy, ujawniła szczegóły horroru trwającego za murami tej placówki.

Gizela Jagielska szkoli personel z zabijania chlorkiem potasu tłumacząc, że należy go wstrzykiwać dziecku tak długo aż jego serce przestanie bić, gdyż inaczej dziecko zacznie uciekać i trzeba będzie "kłuć jeszcze raz". Dla położnych z Oleśnicy aborcja ma być "łatwiejszą pracą" niż przyjmowanie porodów żywych dzieci. "Pacjentki" Jagielskiej robią sobie pamiątki z okazji zamordowania własnego dziecka. Inne kobiety płaczą z rozpaczy na szpitalnych korytarzach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję