Możliwości brzmieniowe i kolorystyczne organów kościoła ewangelicko-augsburskiego św. Mateusza w Łodzi ukazał Jakub Garbacz, pierwszy organista bazyliki archikatedralnej łódzkiej. Instrument został zbudowany w 1928 r. przez firmę Braci Rieger z Jägendorfu. W swojej estetyce brzmieniowej nawiązuje do tradycji romantycznej.
Program recitalu, który odbył się 4 maja w ramach cyklu „Niedziela z muzyką u św. Mateusza”, wypełniły dzieła trzech mistrzów niemieckich: Jana Sebastiana Bacha, Feliksa Mendelssohna-Bartholdy’ego, Hansa-André Stamma oraz utwór wybitnego organisty francuskiego pokolenia pofranckowskiego Léona Boëllmanna.
Należy podkreślić, że znakomity występ Jakuba Garbacza od początku do końca przykuwał uwagę publiczności. Już w pierwszych zaprezentowanych utworach Preludium i fudze h-moll BWV 544 Jana Sebastiana Bacha organista ujawnił swój nieprzeciętny kunszt wykonawczy oraz świetne wyczucie akustyki kościelnego wnętrza. W preludium artysta wyeksponował brzmienie organowego pleno z rysującym partię pedałową głosem trąbkowym. Rozpoczęta zaś subtelną paletą barw fuga wraz z kolejnymi wejściami tematu nabierała brzmieniowej potęgi.
Reklama
Kolejnym utworem była II Sonata c-moll op. 65 nr 2 Felixa Mendelssohna-Bartholdy’ego. Dopracowana w najdrobniejszych szczegółach interpretacja Garbacza pokazała szeroką paletę barw organów kościoła św. Mateusza. Utwór ten dał ogromne możliwości prezentacji instrumentu: można było w nim odnaleźć zarówno delikatne brzmienie solowego klarnetu, dyskretnie wspieranego fletowym akompaniamentem, jak i potężne brzmienie niemal wszystkich głosów riegerowskich organów.
„Rondo alla celtica” Hansa-André Stamma to kompozycja współczesna, w której twórca wykorzystuje tradycyjne środki wyrazu muzycznego. Dzieło nawiązuje do irlandzkich rytmów ludowych i stąd pochodzi jego tytuł. Radosny, dynamiczny utwór stworzył jednocześnie wdzięczne pole do pokazania bogatej kolorystki i nietypowych zestawień organowych głosów.
W odmienny świat dźwięków przeniosło publiczność wykonanie „Suity gotyckiej” op. 5 Leona Boëllmanna. Zawarta w tytule utworu sugestia, iż nawiązuje on do stylów muzyki średniowiecza, odzwierciedla aktualną w czasach Boëllmanna dość powierzchowną fascynację gotykiem. Jednakże „Suita…” nosi wyraźny rys archaizacji, który przejawia się między innymi w zwrotach zaczerpniętych z chorału, najbardziej widocznych w jej pierwszej części. Taneczny charakter zaprezentowany został w części drugiej, czyli stylizowanym menuecie. Efektowna, wirtuozowska Toccata zamykająca utwór otrzymała pewne archaiczne obrysowanie. Dzięki umiejętnie wykorzystanej przez Garbacza swoistej surowości rejestracyjnej, objawiającej się w przemyślanym doborze organowych barw, publiczność mogła podziwiać konstrukcję dźwiękową naprawdę doskonałą, wspieraną oryginalną harmoniką.
Reklama
Recital Jakuba Garbacza był ważnym wydarzeniem artystycznym w życiu kulturalnym Łodzi, które miłośnicy muzyki organowej, wypełniający kościół św. Mateusza, nagrodzili owacyjnymi brawami
Rys biograficzny
Jakub Garbacz naukę muzyki rozpoczął w klasie fortepianu Państwowej Szkoły Muzycznej w Kielcach. Jednocześnie pobierał lekcje gry na organach u Jerzego Rosińskiego, organisty bazyliki katedralnej kieleckiej. W roku 2000 ukończył z wyróżnieniem studia w klasie organów prof. Mirosława Pietkiewicza w Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi, a w roku 2011 studia podyplomowe w zakresie realizacji dźwięku.
Brał udział w wielu kursach mistrzowskich interpretacji i improwizacji organowej, które prowadzili najwybitniejsi organiści z Polski i spoza jej granic. Uczestniczył również w konkursach muzyki organowej: Brno 1997 (udział w półfinale), Rumia 1997 (II nagroda).
Obecnie pełni funkcję pierwszego organisty bazyliki archikatedralnej łódzkiej. Sprawuje pieczę artystyczną nad organizowanymi przez Fundację „Carpe Diem” koncertami z cyklu „Katedralne Wieczory Muzyczne” oraz „Wiosennymi Dniami Muzyki Organowej i Kameralnej w Archikatedrze Łódzkiej”.
Jest współzałożycielem Polskiego Wirtualnego Centrum Organowego: www.organy.art.pl. Koncertował na wielu festiwalach organowych w Polsce i poza jej granicami. Prowadzi ożywioną działalność jako muzyk kameralista, współpracując z chórami, solistami i zespołami muzyki dawnej. Na stałe współpracuje z Joanną Woszczyk-Garbacz (flet) oraz z zespołem wokalnym „All’Antico”.
Pamiątkowe zdjęcie wykonawców wraz z osobami zaangażowanymi w organizację koncertów.
W pierwszą niedzielę lipca za manuałem parafialnych organów zasiadł niespełna ośmioletni Mikołaj Ożga wraz z tatą Pawłem.
Wszystko w ramach trzeciego już w tym roku koncertu z cyklu Z muzyką organową przez wieki, który odbywa się w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Kamieńcu Ząbkowickim. Melomanów przybyłych w niedzielne popołudnie 2 lipca przywitał Emil Koprzak, jeden z organizatorów.
Wilamowice to niewielkie miasteczko leżące ponad 30 km od Wadowic,
między Kętami a Oświęcimiem. Jest to jedna z najstarszych miejscowości
w tej części Polski, o ogromnie bogatej i interesującej przeszłości.
Została założona w połowie XIII wieku przez osadników pochodzących
z pogranicza Niemiec i Flandrii, na co wskazuje zachowana do dziś
gwara wilamowicka, przypominająca stare narzecza germańskie, anglosaskie,
fryzyjskie, angielskie i niderlandzkie. Józef Edlen von Mehofer w
pracy zatytułowanej Der Wadowicer. Kreis im Koanigsreiche Galizien
napisał, że wilamowiczanie byli energicznymi kupcami, zajmowali się
m.in. handlem tkaninami, wytwarzanymi w odległym o dwie mile Andrychowie.
Mieli swoje składy w Hamburgu i Lubece.
Dzieje mieszkańców Wilamowic ściśle splotły się i trwale
powiązały z dziejami narodu polskiego i Kościoła katolickiego. Spośród
nich wyrosło wielu wybitnych rodaków, zasłużonych dla Kościoła i
Ojczyzny, na czele z najwybitniejszym synem tej ziemi - metropolitą
lwowskim abp. Józefem Bilczewskim, który w czasie czerwcowej pielgrzymki
na Ukrainę zostanie wyniesiony do godności błogosławionych przez
Papieża Jana Pawła II.
Józef Bilczewski urodził się w Wilamowicach 26 kwietnia
1860 r. w ubogiej rodzinie rolniczo-rzemieślniczej. Naukę na poziomie
podstawowym pobierał w rodzinnej miejscowości i w Kętach. W latach
1872-80 uczęszczał do 8-letniego gimnazjum w Wadowicach. W Sprawozdaniach
Dyrekcyi drukowano co roku Spisy imienne uczniów podług lokacyi,
czyli wyniki klasyfikacji w każdej klasie. Józef Bilczewski na listach
klasowych notowany był bardzo wysoko. Zawarte tam wyniki podkreślają
pilność i nieprzeciętne zdolności.
13 czerwca 1880 r., co podkreśla dr Gustaw Studnicki
na łamach wadowickiego Przebudzenia, Bilczewski zdał egzamin dojrzałości.
Obejmował on wtedy pięć przedmiotów (pisemny i ustny): język polski,
łaciński, grecki, niemiecki i matematykę. W tym samym roku wstąpił
na Wydział Teologiczny w Krakowie i rozpoczął studia. Po ich zakończeniu
otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Albina Dunajewskiego, by
tydzień później obchodzić prymicje w rodzinnych Wilamowicach. W niedługim
czasie został wysłany na dalsze studia do Wiednia, Paryża i Rzymu.
Po powrocie do kraju pracował jako wikariusz w Kętach, w kolegiacie
Świętych Piotra i Pawła i w Gimnazjum św. Anny. Habilitował się na
Uniwersytecie Jagiellońskim, następnie został mianowany profesorem
dogmatyki Uniwersytetu Lwowskiego, a w 1900 r. wybrany jego rektorem.
Żywa działalność naukowa i publiczna - jak pisze Studnicki - zwróciła
nań uwagę władz kościelnych i świeckich. Mimo silnego oporu samego
kandydata, namiestnik Leon Piński nakłonił go do przyjęcia nominacji
na urząd arcybiskupa metropolity lwowskiego. W uroczystościach uczestniczyła
delegacja z Wilamowic. Wyniesienie ks. prof. Józefa Bilczewskiego
na tak wysoki urząd kościelny było dla wilamowiczan wydarzeniem wielce
radosnym, porównywalnym z późniejszym wybraniem Karola Wojtyły z
Wadowic na papieża.
Jako metropolita Józef Bilczewski położył ogromne zasługi
w rozwoju archidiecezji lwowskiej. Troszczył się o powiększenie liczby
duchowieństwa i placówek duszpasterskich. Działał na polu społecznym
i oświatowym. Jako członek Rady Szkolnej Krajowej zabiegał o polepszenie
doli nauczycieli, o zakładanie szkół, ochronek, czytelni i bibliotek,
zwalczając w ten sposób analfabetyzm. Znane jest jego słynne wystąpienie
w Sejmie w 1907 r. W gorącym przemówieniu postulował podniesienie
płac nauczycielskich. Organizował i popierał związki i stowarzyszenia
religijne, dobroczynne i zawodowe. We Lwowie zbudował wielki dom
katolicki.
W czasie wojen 1914-20 organizował komitet arcybiskupi
do pomocy ofiarom wojny, a także wstawiał się w sprawie prześladowanych
Polaków u metropolity L. Szeptyckiego. Zmarł z przepracowania 20
marca 1923 r., został pochowany na Cmentarzu Janowskim we Lwowie.
Papież Pius XI określił abp. Józefa Bilczewskiego jako "jednego z
największych biskupów swojej doby".
Pomimo upływu czasu i jakże zmienionej sytuacji polityczno-społecznej,
pamięć o świętym Biskupie trwa do dzisiaj. Pamiętają o Słudze Bożym
nie tylko we Lwowie, ale także w Wilamowicach. W rozmowie z proboszczem
parafii wilamowickiej - ks. Michałem Bogutą dowiedziałem się, że
parafianie w każdą środę w nowennie o beatyfikację abp. Józefa Bilczewskiego
proszą Boga o łaski za jego wstawiennictwem.
"Stałem się głową tej Archidiecezji, by także być jej
sercem. Wszystko, co Was obchodzi, znajdzie oddźwięk w duszy mojej"
. Te słowa towarzyszyły abp. Bilczewskiemu od początku do końca jego
dni.
Trzy osoby aresztowano w czwartek Londynie pod zarzutem udzielania pomocy służbom wywiadowczym Rosji - poinformowała w czwartek londyńska policja metropolitalna. W Wielkiej Brytanii rośnie liczba osób rekrutowanych przez wywiady obcych państw - dodały służby.
Podziel się cytatem
Jak podała, wszyscy trzej mężczyźni zostali aresztowani na mocy art. 3 ustawy o bezpieczeństwie z 2023 r., a krajem, na rzecz którego mieli działać, jest Rosja. Dodała, że w związku z charakterem zarzutów prowadzenie sprawy przejęła policja antyterrorystyczna.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.