Reklama

Niedziela Łódzka

O roli kobiety i matki

W piątek 13 czerwca o godz. 19.30 – w dniu 27. rocznicy historycznej wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w Łodzi – w archikatedrze łódzkiej odbędzie się szósta tegoroczna edycja „Dialogów w katedrze”. Abp Marek Jędraszewski, metropolita łódzki, będzie odpowiadał na pytania związane z tematem „Moje miejsce w kościele”. Majowa odsłona „Dialogów…” była poświęcona roli kobiety i matki. Pytania napłynęły od internautów, zadały je także osoby obecne w archikatedrze. Oto niektóre z pytań i ujęte w zarysie odpowiedzi udzielone przez Księdza Arcybiskupa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Jaka powinna być granica działań środowisk feministycznych?

Reklama

– Jeśli przyjmie się Boży obraz człowieka, to z tego wynika, iż jest podstawowa równość między kobietą a mężczyzną, nie identyczność, ale właśnie równość co do godności. Równość, która nie niweluje inności między kobietą a mężczyzną, co można uznać za pozytywny przejaw feminizmu. Takiego feminizmu w sposób praktyczny uczyła łódzkie kobiety św. Urszula Ledóchowska. W sposób pogłębiony, taki feminizm głosiła Teresa Benedykta od Krzyża (św. Edyta Stein) i znajdujemy go w wielu dokumentach Jana Pawła II, mówiących o godności kobiety, o jej powołaniu. Jest także feminizm, który neguje Pana Boga i jego zbawczy zamysł wobec kobiety. Przejawem tego jest książka „Druga płeć” Simone de Beauvoir. Człowiek może być szczęśliwy tylko wtedy, kiedy chce zachować w sobie Boży obraz i podobieństwo. Bardzo ważne jest, by bronić w sobie tego Bożego zamysłu wobec siebie. Jedynie wtedy jest autentyczna równość między nami, przy zachowaniu wszelkiej koniecznej różnicy między kobietą a mężczyzną, wynikającej chociażby z samych biologicznych uwarunkowań. Feminizm lewicowy pojmuje równość jako likwidację różnic. To robił komunizm. Dzisiaj to powraca w postaci ideologii gender – likwidujmy różnice, jeśli między kobietą a mężczyzną nie będzie różnicy, to będzie równość. Przy próbach likwidacji tego zamysłu Bożego, co do różnicy między kobietą a mężczyzną, będziemy mieli do czynienia z niewyobrażalnym ogromem nieszczęść dotyczących kobiety, mężczyzny, małżeństwa, rodziny, dzieci. Z tego powodu takiego feminizmu, który odrzuca Boga i depce godność kobiety, należy się bardzo bać, wystrzegać.

– Kobiecie obecnie żyje się coraz ciężej, brak pracy, brak perspektyw na przyszłość, kobiety są uważane za gorsze od mężczyzn, przynajmniej w opinii publicznej. Jak Ksiądz Arcybiskup to ocenia?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Wszystkie te stwierdzenia są prawdziwe. Kobietom współczesnym wiele brakuje, jeżeli chodzi o perspektywy na przyszłość, przede wszystkim brakuje im poczucia bezpieczeństwa. Ten brak wynika z tego, że coraz częściej nie mają oparcia w swoich mężach. Są zostawiane z dziećmi, z całym domem samym sobie. Są też częstokroć opuszczane i zdradzane. Jednakże los kobiet w świecie o tradycji chrześcijańskiej jest nieporównywalnie lepszy niż w innych kulturach. Metropolita łódzki bardzo przestrzegał przed tym, by kobieta, czując się gorsza, nie zapragnęła być za wszelką cenę mężczyzną, ponieważ w tym momencie zaprzecza swojemu powołaniu, po prostu zatraca się. Można powiedzieć, iż chcąc być równa mężczyźnie, sama się pomniejsza i poniża.

– Jak pogodzić rolę kobiety i matki ze wszystkimi obowiązkami życia codziennego i przejść przez nie z uśmiechem?

Reklama

– Mamy tu do czynienia z tym, co bym nazwał heroizmem życia kobiety. Żeby ognisko domowe dobrze funkcjonowało, konieczna jest obecność kobiety. Gdy pojawiają się problemy, jak utrzymać dom, trzeba zabiegać o to, aby kobieta jako strażniczka domowego ciepła nie została w tym zatroskaniu sama, żeby miała wsparcie w swoim mężu, dzieciach. Ważną rolę spełnia też wspólna rodzinna modlitwa, wspólnie przeżywana niedziela, w której nie zabraknie Eucharystii. Trzeba szukać wartości w tym, co niesie codzienność, która właściwie przeżywana może dać nam wiele – kiedy widać, że jest miłość, zrozumienie, życzliwość.

– Dlaczego w XXI wieku kobiety wciąż nie mają możliwości pełnienia większości funkcji w Kościele?

– Bardzo dużo kobiet jest związanych z głoszeniem katechezy, wiele wyjeżdża na misje, pełni posługę w szpitalach, hospicjach, domach pomocy. Pan Jezus chciał, by apostołami byli tylko mężczyźni i by urząd kapłański jako sakrament był związany właśnie z mężczyznami. Patrzymy na to nie w kategoriach walki między jedną a drugą płcią o znaczenie, o wpływy. Taka jest właśnie nauka Kościoła katolickiego i w niej trwamy jako ludzie.

– Którą ze współczesnych kobiet Ksiądz Arcybiskup wskaże jako wzór do naśladowania?

– W dzisiejszym świecie można wskazać wiele wspaniałych kobiet, które swoim życiem wywarły ogromne piętno na współczesności. Najpierw Matka Teresa z Kalkuty, postać niezwykła, która uważała, że trzeba służyć najbiedniejszym i zapewnić im choć jeden godny moment w ich życiu – godne umieranie. Inna postać – Gianna Beretta Molla (1922-1962), kiedy w jej życiu pojawia się kolejne dziecko i zagrożenie dla jej życia, ona uważa, że musi oddać swoje życie dla życia dziecka. Zdajemy sobie sprawę, jak bardzo jest to przeciwne współczesnej propagandzie. Została kanonizowana przez Jana Pawła II w roku 2004. Jakże pod tym względem podobna jest do tej wspaniałej kobiety słynna siatkarka Agata Mróz-Olszewska, która zawiesiła karierę zawodniczą, odłożyła ratowanie swego życia i podjęła decyzję o urodzeniu dziecka. Zmiany na dobre, one zaczynają się w sercu kobiety, w jej zatroskaniu o siebie, o małżeństwo, rodzinę. Kobieta w swoim powołaniu jest istotą, która bardziej niż mężczyzna jest dla innych.

2014-05-29 10:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg i pamięć o tym, co ważne

Niedziela Ogólnopolska 51/2016, str. 9

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Artur Stelmasiak

Arcybiskup Marek Jędraszewski, dotychczasowy metropolita łódzki, a od 8 grudnia br. metropolita nominat krakowski, wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, przez ponad cztery lata pracy w archidiecezji łódzkiej dał się poznać i zapamiętać jako kapłan niezłomny, który wzorem swojego pasterza – abp. Antoniego Baraniaka jest zawsze wierny prawdzie. To pasterz, który zatrzymuje się przy tych najmniejszych, przy potrzebujących pomocy, zwykłych ludziach. Jego zasługą jest przywrócenie pamięci nie tylko o wspomnianym już metropolicie poznańskim, który 24 maja 1973 r. udzielił mu święceń kapłańskich, ale też odkrywanie dotychczas przemilczanych kart historii Łodzi. To prawda o jedynym hitlerowskim obozie dla dzieci na ul. Przemysłowej w Łodzi, coroczna Msza św. i marsz pamięci ulicami miasta, to wołanie o pamięć o martyrologium polskich kapłanów wywożonych do Dachau, a przetrzymywanych najpierw w obozie koncentracyjnym w Konstantynowie Łódzkim. To liczne uroczystości patriotyczne, pogrzeby Żołnierzy Niezłomnych i Eucharystie przypominające o ich postaciach. To organizowane konferencje naukowe, spotkania, wykłady. Są też inicjatywy, które jako pierwsze pojawiły się w Łodzi – jak comiesięczne spotkania z wiernymi i odpowiedzi na ich pytania w ramach odbywających się od 2013 r. „Dialogów w katedrze” czy ustanowienie łódzkich kościołów stacyjnych i powoli rodząca się tradycja pielgrzymowania do nich w czasie Wielkiego Postu. To wyraziste i mocne kazania odnoszące się do naszej wiary i wartości, którym musimy pozostać wierni, a których trzeba bronić, to odpowiedzi na sytuacje w naszej Ojczyźnie, które dotykają bezpośrednio katolików. Wierni Kościoła łódzkiego przez czas pasterzowania abp. Marka Jędraszewskiego mieli pewność, że jeśli ktokolwiek będzie starał się podważyć to, co Boże i święte dla nas, katolików, Ksiądz Arcybiskup zabierze głos. Wyrazisty i jasny. I za to go tu wszyscy cenią. Także za ten ludzki pierwiastek – za życzliwość, troskę i serdeczność wobec każdego spotkanego człowieka. Za to, że gdy ktoś ze współpracowników miał jakieś problemy, on starał się pomóc, za wypowiadane słowa, pisane maile, wykonywane telefony. Nie tylko wobec tych, którzy byli blisko. Czasem zdarzały się sytuacje, w których po wielu godzinach napiętej pracy abp Jędraszewski jechał do szpitala, bo tam ktoś umierał, bo trzeba było udzielić sakramentu namaszczenia, bo ktoś czekał na jego dobre słowo. Nieraz spieszył raniutko do Domu Księży Emerytów, bo któryś z kapłanów go potrzebował. Odwiedzał chore dzieci na oddziale kardiologii i w hospicjum. Znany z tego, że idąc np. na Mszę św. do katedry, zatrzymuje się i rozmawia z ludźmi, że ich słucha i nikogo nie zbywa. I że jest w tym naszym łódzkim i krakowskim Arcybiskupie wiele empatii i wrażliwości, o której potrafi mówić i której nie ukrywa. I dzięki temu oraz dzięki nauczaniu i podejmowanym inicjatywom zostawia w sercach wielu ślad.
CZYTAJ DALEJ

Małopolskie/ Strzelanina w domu k. Limanowej – dwie ofiary, trwa policyjna obława

2025-06-27 13:15

[ TEMATY ]

policja

Karol Porwich/Niedziela

Trwa policyjna obława za prawdopodobnym sprawcą piątkowej strzelaniny w Starej Wsi w powiecie limanowskim. Małopolska policja podała, że postrzelone zostały trzy osoby, dwie nie żyją. Policja ostrzega, że podejrzewany o zabójstwo 57-latek jest niebezpieczny. RCB rozesłało alerty o poszukiwaniach.

„57-letni sprawca oddalił się w kierunku pobliskiego masywu leśnego. Obecnie trwa policyjna obława. Na miejsce zostały skierowane dodatkowe siły policyjne” - czytamy w komunikacie małopolskiej policji.
CZYTAJ DALEJ

Rodzice mogą iść do sądu. Jak szkolne świadectwo bez religii może skończyć się w sądzie?

2025-06-28 21:20

[ TEMATY ]

szkoła

sąd

religia w szkołach

ocena

pl.fotolia.com

Decyzja Ministerstwa Edukacji o niewliczaniu ocen z religii i etyki do średniej może kosztować uczniów nawet 7 punktów przy rekrutacji do szkoły średniej. Dla niektórych to różnica między wymarzoną szkołą a listą rezerwową. Tymczasem prawnicy ostrzegają: „to złamanie prawa, a rodzice mają pełne prawo iść do sądu".

Końcówka roku szkolnego 2024/2025 zaskoczyła dyrektorów i rodziców decyzją Ministerstwa Edukacji Narodowej. W komunikacie z 11 czerwca MEN ogłosiło, że „oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen". Dla uczniów klas ósmych to wiadomość jak grom z jasnego nieba — bo to właśnie średnia decyduje o „ biało-czerwonym pasku” i dodatkowych punktach w systemie rekrutacyjnym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję