Reklama

Kazimierz Pacewicz – artysta zapomniany

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Galerii Dobrej Sztuki w Częstochowie 6 czerwca br. odbył się wernisaż wystawy pt. „Kazimierz Pacewicz (1895 – 1974) – artysta zapomniany”. Jej współorganizatorami są Muzeum Częstochowskie, Muzeum Regionalne w Siedlcach oraz historyk sztuki Zofia Rozanow – siostrzenica artysty.

Talent malarski Kazimierza Pacewicza ujawnił się już w jego latach gimnazjalnych – co zostało potwierdzone wysoką oceną jego prac przez Wojciecha Kossaka. Jednak I wojna światowa, walka w Legionach oraz udział w wojnie polsko-bolszewickiej sprawiły, że studia w krakowskiej Akademii rozpoczął on dopiero w 1922 r. Znalazł się w grupie studentów, którzy pod kierunkiem Józefa Pankiewicza wyjechali na dalsze studia do Paryża, gdzie zawiązali grupę znaną pod popularną nazwą „kapiści”. Grupa pozostawała pod wpływem francuskich impresjonistów i wywarła duży wpływ na polskie malarstwo w okresie międzywojennym i po wojnie. Na początku lat 30. ub. wieku większość artystów z tej grupy wróciła do kraju. Kazimierz Pacewicz pozostał we Francji, gdzie dużo malował, miał też wiele wystaw indywidualnych, m.in. w Paryżu, Amsterdamie, Londynie. W obliczu inwazji na Francję zgłosił się ochotniczo do wojska, a po klęsce Francji przeprawił się do Anglii, gdzie zamieszkał na stałe i pracował jako wykładowca w Szkole Sztuk Pięknych w Reading koło Londynu. Po II wojnie dwukrotnie przyjechał do Polski i spotykał się z Zofią Rozanow, z którą nagrał obszerne rozmowy na temat swojej twórczości. Zmarł w 1974 r. Kolekcję swoich prac podarował Muzeum Narodowemu w Warszawie. Tam znajduje się obecnie część jego obrazów, inne są w zbiorach muzeów regionalnych – m.in. w Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Kielcach, Siedlcach. – Kwerenda, którą przeprowadziliśmy, przygotowując wystawę, wykazała, że w Polsce jest ponad 250 prac Kazimierza Pacewicza przekazanych przez niego w testamencie. Był to królewski dar artysty i żołnierza, wyjątkowy dowód miłości i pamięci Ojczyzny – podkreśliła Zofia Rozanow. – Wiemy, że duży zbiór jego prac znajduje się także w Muzeum Polskim w Rapperswillu w Szwajcarii.

Wystawa w Galerii w III Alei Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie będzie czynna do września. W tematyce prac dominują pejzaże, ale są także portrety, akty, architektura i sceny rodzajowe. Wiele informacji przekazują pamiątki i dokumenty rodziny Pacewiczów, które udostępniła Zofia Rozanow – współautorka monumentalnego dzieła „Zabytki sztuki Jasnej Góry – architektura, rzeźba, malarstwo”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-06-24 16:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święcenie pokarmów

Kościół ustanowił sakramentalia, czyli „święte znaki, które z pewnym podobieństwem do sakramentów oznaczają skutki, przede wszystkim duchowe. Sakramentalia nie udzielają łaski Ducha Świętego na sposób sakramentalny, lecz przez modlitwę Kościoła uzdalniają do przyjęcia łaski i dysponują do współpracy z nią. Wśród sakramentaliów znajdują się najpierw błogosławieństwa (osób, posiłków, przedmiotów, miejsc). Każde błogosławieństwo jest uwielbieniem Boga i modlitwą o Jego dary” (KKK 1667-1671). Modlitwa i błogosławienie pokarmów znane jest już w Starym Testamencie, czyni to także Jezus: „On tymczasem wziął pięć chlebów i dwie ryby, podniósł wzrok ku niebu, pobłogosławił je, połamał i dawał uczniom, aby rozdawali ludziom” (Łk 9, 16).
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejsza w Wielkanocy

2025-04-19 07:54

[ TEMATY ]

Wielkanoc

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejszym elementem Wielkanocy. Od święcenia pokarmów ważniejsze jest uczestnictwo w Triduum Paschalnym, szczera spowiedź i przyjęcie Jezusa w Eucharystii - powiedział PAP ks. Rafał Główczyński, prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla.

W Wielką Sobotę w Kościele katolickim przez cały dzień trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Tego dnia wierni przychodzą do kościołów ze święconkami w koszykach.
CZYTAJ DALEJ

Wandale zdewastowali kościół w Wielką Sobotę

2025-04-19 16:13

[ TEMATY ]

wandalizm

Archiwum Parafii św. Trójcy w Gorzowie Wielkopolskim

Poranek Wielkiej Soboty miał być czasem ciszy, modlitwy i przygotowania serc na nadchodzącą Noc Zmartwychwstania. Mieszkańcy Łupowa, jak co roku, z oddaniem przyszli do swojego kościoła, by przygotować świątynię na najważniejsze święta. Zamiast ciszy – zderzyli się z krzykiem farby na ścianie. Ich kościół – zabytkowy, bliski, zadbany z miłością – został zdewastowany. Bezsensowne graffiti oszpeciło święte miejsce.

Na wieść o tym wydarzeniu bp Tadeusz Lityński napisał do naszego proboszcza poruszające słowa: „Zło nie śpi”. Ale równie szybko pokazało się, że dobro też nie śpi – dobro czuwa. Biskup Adrian Put wskazał możliwe działania, a pan Tomasz Kwiatkowski, Wójt Gminy Bogdaniec, błyskawicznie zareagował: zakupił z własnych środków potrzebne materiały, zapewnił konsultację z Konserwatorem Zabytków. Jeszcze tego samego dnia pan Sławek Podgórski i pan Darek Dobryniewski z ekipą przystąpili do pracy – zamalowali ślady wandalizmu z sercem, oddaniem i poświęceniem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję