Reklama

Wiara

Dla tych, którzy nie mają czasu

Co łączy zakonnicę żyjącą w XIX wieku, ks. Jana Twardowskiego i 9 tys. Polaków?

Niedziela Ogólnopolska 40/2014, str. 35-36

[ TEMATY ]

wiara

różaniec

Marian Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia Stowarzyszenia Cudownego Medalika, w Polsce bardziej znanego pod nazwą Apostolatu Maryjnego, zaczyna się w roku 1830. Wówczas, podczas kilku objawień (lipiec, listopad, grudzień), nowicjuszka ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo – s. Katarzyna Labouré otrzymała misję wybicia medalika i rozdawania go jako znaku ufności we wstawiennictwo Niepokalanej i hojną miłość Boga.

Dlaczego cudowny?

Ten medalik, rozdawany od 1832 r., po kilku latach zaczął być traktowany jako cudowny, uzdrawiający. I tak jest nazywany także dzisiaj – cudowny medalik. Po objawieniach s. Katarzyna (dzisiaj już święta) przekazała swojemu spowiednikowi prośbę Maryi, aby powstało stowarzyszenie Jej dzieci. Tę prośbę spełniono – pierwsza wspólnota powstała w 1837 r. we Francji. Papież Pius IX zatwierdził Stowarzyszenie Dzieci Maryi 10 lat później. Wraz z narastającym przekonaniem, że dzieckiem Bożym jest każdy człowiek, powstała wspólnota dorosłych czcicieli Niepokalanej. Było to w roku 1905 na terenie polskiej Galicji. Papież Pius X w liście apostolskim z 8 lipca 1909 r. wyraził zgodę na rozwój stowarzyszenia na całym świecie pod nazwą Stowarzyszenie Cudownego Medalika.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla zwykłych ludzi

Reklama

Po II wojnie światowej stowarzyszenie w Polsce zostało rozwiązane przez władze komunistyczne. W roku 1980, w 150. rocznicę objawień, na fali przemian społecznych ks. prof. Teofil Herrmann, kapłan ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego à Paulo, wskrzesił stowarzyszenie pod nazwą Apostolatu Maryjnego – jako ruch ludzi świeckich. Ks. Teofil – gorliwy czciciel Niepokalanej i pierwszy dyrektor krajowy Apostolatu Maryjnego – zmarł 9 września 2003 r. w opinii świętości. Pozostaje we wdzięcznej pamięci i modlitwie, która wyraża się także troską o jego grób na Powązkach.

Obecnie na świecie stowarzyszenie istnieje w 59 krajach (m.in. w Australii, Boliwii, Belgii, Niemczech, Ugandzie, USA, Wietnamie) i liczy ok. 10 mln członków. W Polsce jest ok. 9 tys. apostołów maryjnych, skupionych w 350 wspólnotach (wyróżniają się diecezje: kielecka, bielsko-żywiecka, zielonogórsko-gorzowska). Od roku 2013, kiedy wydano nowe statuty, Apostolat Maryjny powrócił do oficjalnej nazwy Stowarzyszenie Cudownego Medalika, podkreślając w ten sposób związek ze wspólnotami całego świata.

Wszystko z Niepokalaną!

Do stowarzyszenia może należeć każdy, kto czci Niepokalaną i chce dawać świadectwo o swojej wierze; każdy, kto pragnie, by Niepokalana była znana i kochana. Konkretnie oznacza to naśladowanie Maryi, rozdawanie Cudownych Medalików, stałą formację, troskę o ludzi zaniedbanych duchowo i materialnie oraz pragnienie tworzenia atmosfery braterstwa i życzliwości. Wszystko, co przeżywamy, pragniemy zawierzać Maryi. Stąd dewizą stowarzyszenia jest zawołanie: „Wszystko z Niepokalaną!”, a często powtarzaną modlitwą są słowa zapisane na Medaliku i podyktowane przez Maryję: „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”. Ciekawostką jest to, że autorem hymnu „Pod Twoim idziemy znakiem” oraz pieśni pt. „Cudowny Medalik, co chroni od zła”, śpiewanej w apostolacie, jest znany polski poeta ks. Jan Twardowski – sympatyk wspólnoty.

Reklama

Ks. Teofil zwykł mawiać, że apostolat jest dla tych, którzy „nie mają czasu”. Spotkania odbywają się raz w miesiącu, zazwyczaj 27. dnia każdego miesiąca lub w pobliżu tej daty (na pamiątkę 27 listopada 1830 r., gdy Maryja objawiła św. Katarzynie Labouré wzór medalika) i mają charakter formacyjny. Do ich prowadzenia służą podręczniki z tematyką opracowaną na każdy miesiąc. Modlitwa i formacja mają służyć wzrastaniu w wierze i miłości do Niepokalanej oraz budzeniu w sobie ducha apostolskiego. Efekty formacji mają być widoczne w codziennym życiu, a pomocą służą tzw. rady (jest ich 10), opracowane przez ks. Teofila Herrmanna. Za prowadzenie grup odpowiedzialni są przewodniczący, w danej diecezji za stowarzyszanie odpowiada moderator (osoba świecka) oraz opiekun duchowy (kapłan). Działania całego stowarzyszenia koordynuje Dyrektor Krajowy wraz z Radą Krajową, którą tworzą przede wszystkim świeccy. Moderatorzy zbierają się raz do roku na swoim zjeździe. Rada Krajowa obraduje kilka razy w roku, a cała wspólnota gromadzi się na pielgrzymce i odpuście w kaplicy Matki Bożej Niepokalanej Cudownego Medalika w Warszawie przy ul. Radnej 14, gdzie znajduje się obecnie Centralny Ośrodek Stowarzyszenia Cudownego Medalika. Opiekę nad stowarzyszeniem pełnią nie tylko Księża Misjonarze i Siostry Miłosierdzia, ale również kapłani diecezjalni. Dyrektorem wszystkich wspólnot na całym świecie jest Przełożony Generalny Zgromadzenia Księży Misjonarzy.

Czciciele Niepokalanej pielgrzymują także do różnych sanktuariów maryjnych. Jednym z nich jest sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik w Zakopanem-Olczy, gdzie posługują księża misjonarze.

Za Ojczyznę

Warto dodać, że w stowarzyszeniu jest żywa pamięć o przemianach solidarnościowych, które doprowadziły do wskrzeszenia dzieła. Wyrazem tej pamięci jest (podejmowana od lat 80. XX wieku) modlitwa różańcowa za Ojczyznę. W maju i październiku poszczególne diecezje i wspólnoty przez całą dobę powierzają Maryi Polskę i wszystkie sprawy naszej Ojczyzny.

Jesteśmy wdzięczni Niepokalanej za to, że możemy Jej służyć i prowadzić ludzi, szczególnie ubogich, do Bożej miłości. Wszystko z Niepokalaną!

Polecamy strony internetowe związane ze stowarzyszeniem: www.apostolat.pl, www.radna14.pl, www.misjonarze.pl, www.szarytki.pl.

2014-09-30 15:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z różańcem w Rok Wiary

Piękną, starą modlitwą jest modlitwa różańcowa, którą odmawia cały świat, którą słyszy się w różnych językach. Na różańcu bardzo lubił modlić się papież Jan Paweł II, czego i sam byłem świadkiem. Paciorki różańca przesuwają palce milionów chrześcijan, nie tylko osób duchownych. Różaniec to modlitwa bardzo zwyczajna, polegająca na odmawianiu „zdrowasiek”, czyli anielskiego pozdrowienia Maryi oraz prośby o Jej modlitwę za nas - „teraz i w godzinę śmierci naszej”. W każdym „Zdrowaś, Maryjo” mamy zawsze nasze określone „teraz”, przeżywane w tym momencie, w tej godzinie. To „teraz” jest dla nas czasem bardzo trudne, czasem radosne, czasem pełne wielkiej nadziei - tak jak nasza rzeczywistość: raz świeci słońce, innym razem zbierają się chmury... „Teraz” obrazuje stan naszego wnętrza, dotyka naszego życia osobistego, rodzinnego i społecznego, utkanego z różnych wydarzeń i okoliczności. To, co właśnie się z nami dzieje i co się z nami wiąże... - to wszystko zawiera słowo „teraz”. W tę modlitwę po prostu jest wpisane nasze życie. Wiąże się ono często z naszym upadkiem i grzechem, ale i z powstawaniem do dobra, z naszymi najlepszymi intencjami. To „teraz” nabiera szczególnego znaczenia w przededniu rozpoczynającego się Roku Wiary, kiedy będziemy się starali o odświeżenie naszej świadomości życia z Bogiem. Często mówimy, że w tym czasie Pan Bóg ma powrócić do człowieka. Ale najpierw człowiek musi Mu otworzyć swoje serce i swój umysł. Bóg stworzył bowiem człowieka istotą wolną i jest w tym konsekwentny. Nasze „teraz” w Roku Wiary łączy się z możliwością powrotu do Boga, z możliwością nawrócenia się. Poprzez paciorki różańca dzieje się to skutecznie i niemal niezauważalnie, jednym słowem: „teraz” powierzamy Bogu całą rzeczywistość, w której żyjemy. Ale zaraz za słowem „teraz” pojawia się w tej maryjnej modlitwie sformułowanie - „i w godzinę śmierci naszej”. Nasza śmierć przyjdzie wszak niechybnie, choć jej sobie nie wyobrażamy. Więcej - jak pisał znany pisarz francuski François Mauriac, każdy z nas umiera samotnie. Jest zatem sprawą bardzo ważną, by była wtedy przy nas Matka Najświętsza, by przeprowadziła nas bezpiecznie z życia do Życia. Niektórzy mówią, że jawi się wówczas człowiekowi długi wąski tunel, na końcu którego jaśnieje światło, choć nie bardzo da się to opisać, bo ludzkie warunki na to nie pozwalają. Wydaje się, że jest to już spotkanie sam na sam z Bogiem. Jakże dobrze jest, że możemy prosić Matkę Najświętszą: Bądź przy nas na tej drodze, Matko Jezusa, bo lękamy się i jesteśmy zupełnie sami... W tych dwóch wyrażeniach: „teraz” i „w godzinę śmierci naszej”, zakończonych słowem: „Amen”, mieści się także nasza nadzieja na życie wieczne z Bogiem. W Różańcu zatem, który będziemy gorliwiej odmawiać w październiku, zawarta jest ogromna treść ludzkiego „teraz” i całej wieczności. Dlatego nie dziwi, że tylu świętych, wielkich ludzi modliło się na różańcu. Bo jest on znakiem i rękojmią dla ludzkiego życia, dla naszego postępowania i dla naszej pobożności. Niechby był on również wielką siłą w naszym rozwoju wewnętrznym, zwłaszcza w przeżywanym Roku Wiary. A Rok Wiary to także czas uświadamiania sobie wieczności człowieka. To nie tylko kwestia dobrego życia człowieka na ziemi, w jego pracy, dniach chwały i boleści, ale świadomość, że człowiek zmierza do określonego celu, którym jest szczęście wieczne. Pan Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. A zatem cecha, którą Bóg ma sam w sobie, jako byt niestworzony, konieczny, jedyny, została przez Niego nadana człowiekowi: wieczność. Wypowiadana podczas chrztu św. prawda, że „wiara daje żywot wieczny”, stanowi podstawę życia człowieka wierzącego. To wszystko trzeba nam na nowo poddać refleksji i w październiku 2012 r. wyjątkowo świadomie wypowiadać nabrzmiałe treścią słowa maryjnej modlitwy: „Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi - teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen”.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV przyjął prezydenta Niemiec. Rozmowy o Ukrainie i Gazie

2025-09-22 17:40

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV przyjął w poniedziałek na prywatnej audiencji prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, któremu towarzyszyła małżonka Elke. Rozmowy dotyczyły m.in. wojny na Ukrainie i sytuacji humanitarnej w Gazie.

Po audiencji prezydent Niemiec spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej na Cmentarzu Teutońskim w Watykanie. „Było to dla mnie i mojej żony wielkim zaszczytem, że zostaliśmy dzisiaj przyjęci przez Papieża Leona XIV na audiencji prywatnej. Mieliśmy okazję długo rozmawiać, wymieniać się opiniami, oczywiście na temat sytuacji globalnej, wojny i pokoju oraz sytuacji Kościołów chrześcijańskich” – powiedział Steinmeier, który jest wyznania protestanckiego. Jego żona, Elke, jest katoliczką
CZYTAJ DALEJ

Zakon Maltański na Ukrainie: 4 miliony osób objętych pomocą

2025-09-23 17:31

[ TEMATY ]

pomoc

Ukraina

Zakon Maltański

4 miliony

Vatican Media

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Ludzie na Ukrainie muszą otrzymać pomoc, aby poradzić sobie ze skutkami wojny, fizycznymi i psychicznymi. I to stara się zapewniać od początku Suwerenny Zakon Maltański. O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz, który w zeszłym tygodniu odbył wizytę na Ukrainie.

Obecny na terytorium Ukrainy od ponad 30 lat Zakon Maltański uruchomił już w lutym 2022 roku - kiedy wybuchła wojna na pełną skalę na Ukrainie - skoordynowaną akcję wszystkich swoich Stowarzyszeń, Korpusów Ratunkowych oraz około 1000 wolontariuszy (zarówno zagranicznych, jak i ukraińskich), aby zapewnić pomoc medyczną, społeczną i psychologiczną, a także bezpieczne schronienie dla osób przesiedlonych w swoim kraju i do krajów sąsiednich. Wsparciem objęto około 4 miliony osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję