Reklama

Niedziela Podlaska

„Verba sacra” – księga mądrości w Siemiatyczach

W ramach artystyczno-religijnego projektu „Verba Sacra” w Siemiatyczach miał miejsce wieczór biblijny. Fragmenty Księgi Mądrości ze Starego Testamentu zaprezentowała Halina Łabonarska – aktorka warszawskich teatrów, znana też z wielu ról filmowych. Spotkanie odbyło się w kościele pw. św. Andrzeja Boboli

Niedziela podlaska 46/2014, str. 4

[ TEMATY ]

Biblia

Ks. Adam Płachno

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W komentarzu poprzedzającym prezentację biblijnego tekstu ks. Tomasz Siuda z Wyższej Szkoły Filologii Hebrajskiej w Toruniu przybliżył zebranym tę biblijną księgę. Przypomniał, że jest ona ukazaniem i pochwalą sprawiedliwości oraz mądrości zarówno z perspektywy tymczasowej życia ziemskiego, jak i życia wiecznego. Podkreślił, że posiada ona formę dramatu greckiego i była skierowana do szerokiego spektrum odbiorców – wierzących i pogan. Jej przesłanie jest zatem stale aktualne. Podkreśla ono wartość mądrości, będącej też darem Boga, co może być momentem spotkania całego świata. Wyboru prezentowanych tekstów dokonał ks. Bogdan Poniży, wyreżyserował, obecny również w Siemiatyczach, Przemysław Basiński. Oprawę muzyczną spotkania zapewniły Drohiczyńskie Warsztaty Muzyki Liturgicznej.

„Verba Sacra”, czyli Słowa Święte, były już po raz drugi prezentowane w Siemiatyczach. W marcu 2014 r., również w kościele pw. św. Andrzeja Boboli, zaprezentowano List do Rzymian św. Pawła Apostoła, odczytany przez aktora Dariusza Kowalskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na tę swoistą duchową ucztę do siemiatyckiego kościoła pw. św. Andrzeja Boboli zaprosili: tamtejsza parafia z proboszczem ks. Janem Kocem, burmistrz miasta Siemiatycze Piotr Sieniakowicz oraz Siemiatycki Ośrodek Kultury z dyrektor Jolantą Sidorowicz.

Reklama

Inicjatywa „Verba Sacra” powstała w celu przybliżenia ksiąg Pisma Świętego szerokim kręgom odbiorców w wykonaniu wybitnych aktorów polskich. Rozpoczęła się ona od obchodów Wielkiego Jubileuszu 2000 lat chrześcijaństwa w Poznaniu i trwa już 15 lat w całej Polsce oraz w zagranicznych kościołach polonijnych. Odbyło już 150 podobnych biblijnych prezentacji. Prezentowane były również pisma Ojców Kościoła, kazania ks. Skargi oraz staropolskie modlitwy, a wystąpiło w nich ponad 100 znanych aktorów scen polskich.

Obecny na tym biblijnym artystyczno-modlitewnym wieczorze biskup drohiczyński Tadeusz Pikus podziękował jego organizatorom za tą niezwykłą i szczególną atmosferę ducha spotkania z Bogiem w Jego Słowie, pięknie harmonijnego śpiewu młodych ludzi i zamyśleniu. Przybyli na nie także inni kapłani z wikariuszem generalnym diecezji drohiczyńskiej i rektorem WSD w Drohiczynie ks. Tadeuszem Syczewskiem i dziekanem siemiatyckim ks. Stanisławem Ulaczykiem, a także klerycy oraz siostry zakonne.

Ks. Jan Koc wyraził też radość, że tak wielu mieszkańców Siemiatycz chciało po raz kolejny skorzystać z tego typu spotkania – głębokiego duchem i na wysokim poziomie artystycznym.

2014-11-13 10:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie?

Niedziela zamojsko-lubaczowska 41/2012, str. 7

[ TEMATY ]

Biblia

BOŻENA SZTAJNER

Cierpisz, bo zgrzeszyłeś. Bo jesteś złym człowiekiem. To niepowodzenie, to kara za twoje grzechy. Brzmi obco? Zapewnie nie. Być może czasem słyszymy takie słowa. Lub przynajmniej tak myślimy. Czy nasze cierpienia i niepowodzenia to zawsze skutek popełnionego przez nas zła? W wielu przypadkach z pewnością tak. Lecz Księga Hioba pokazuje, że nie zawsze. Poznaliśmy poprzednio sprawiedliwego Hioba, człowieka bardzo majętnego. Hiob był człowiekiem prawym, który nie zgrzeszył przeciw Bogu. Mimo to spadło na niego straszne cierpienie. Nie było ono karą za jego grzechy. Jego przyjaciele mają jednak na ten temat inne zdanie… Szatan wystawia go na próbę uważając, iż czci Boga ponieważ ma w tym swój interes. I tak Hiob w jednej chwili traci dobytek całego życia, umierają mu dzieci, a on sam zostaje dotknięty trądem. We wszystkim jednak zachowuje on wielką pokorę, powtarzając:,, Bóg dał, Bóg wziął”. Oto jednak przybywają do niego trzej przyjaciele. Z pewnością zasłużyli oni na ten piękny tytuł. Gdy dowiadują się o chorobie Hioba, natychmiast spieszą, aby go odwiedzić i pocieszyć. Gdy zobaczyli w jakim jest stanie, popłakali się z żalu. I usiedli przy nim czekając aż coś powie. Widać więc, jak subtelni byli to ludzie. I czekali tak siedem dni i nocy, aż w końcu Hiob przemówił do nich. Przyjaciele Hioba byli ludźmi myślącymi racjonalnie, według prostego schematu: jest skutek – więc musi być również i przyczyna. Wszyscy zgodnie starają się mu wmówić: skoro cierpisz, to na pewno zgrzeszyłeś! Pierwszy głos zabiera Elifaz, który mówi: Widziałeś kiedyś żeby cierpiał niewinny? Na pewno nie, bo to niemożliwe. Nie ma czegoś takiego, jak cierpienie niezawinione. Drugi przyjaciel, Bilbad, dodaje iż Hiob cierpi nie tylko za swoje grzechy, ale także za grzechy swoich dzieci, które również zgrzeszyły! Stwierdza, iż podobnie jak roślina nie urośnie bez wody, tak i nie ma cierpienia bez uprzedniego grzechu człowieka. Wzywa Hioba do pokuty i szczerego żalu za grzechy, a wtedy Bóg z pewnością przebaczy i uzdrowi. Jeszcze bardziej radykalny w swoich słowach okazuje się być trzeci z przyjaciół, Sofar. Widocznie uważał Hioba za wielkiego grzesznika, gdyż „pocieszając go” stwierdza, że jego cierpienia są i tak niewielkie w porównaniu do jego grzechów i że Bóg okazał się wobec niego bardzo wyrozumiały. Niemożliwe jest dla niego, aby mógł cierpieć człowiek sprawiedliwy. Tacy byli,, przyjaciele Hioba”. Początkowo ich postawa wydaje się być wzruszająca. Przychodzą do cierpiącego Hioba, płaczą nad jego cierpieniem, milczą cierpliwie czekając na jego słowa. Ale z czasem poznajemy ich z innej strony. Zaczynają go osądzać, oskarżać. Wmawiać mu jego grzeszność. Przy tym żaden z nich nie obmył jego poranionej twarzy ani ciała pokrytego trądem. Nie podał mu kubka wody do picia. Nie pocieszył go w cierpieniu. Niemalże pastwią się nad cierpiącym, chorym człowiekiem. Wszystko po to, aby przekonać go do swoich racji. Wmówić mu to, co według nich jest wolą Boga. Stawiają się w roli sędziów. Wydaje się wręcz, że przyszli tu nie dla Hioba, ale dla siebie. Dlaczego? Żeby się lepiej poczuć? Żeby mieć poczucie dobrze spełnionego obowiązku? Żeby uspokoić duszę, że odwiedzili chorego przyjaciela? Wydaje się, że przyszli dla siebie, a nie dla niego. Ich postawa może nas dziwić, razić. Ale powinna skłonić też do postawienia ważnego pytania: czy czasem i ja z tych właśnie powodów nie odwiedzam moich bliskich w szpitalu?
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: 13. wezwanie dotyczy Polski

2025-02-28 07:24

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Jakie owoce przynoszą nasze działania? Historia Ignacego Jana Paderewskiego, wybitnego pianisty i polityka, jest pięknym przykładem tego, jak jeden akt dobroci może przynieść niespodziewane owoce. W 1892 roku, kiedy Paderewski zgodził się pomóc dwóm biednym studentom, nie mógł przewidzieć, jak jego gest zmieni bieg historii.

Jezus pokazuje Figę - dlaczego? Figa, której kwiat znajduje się wewnątrz owocu, symbolizuje naszą wewnętrzną przemianę i konieczność duchowego zaszczepienia, aby wydawać prawdziwe owoce. Bez wewnętrznej przemiany i otwarcia się na Bożą łaskę, nasze życie może wydawać owoce pozorne, które nie przynoszą prawdziwej radości i wartości.
CZYTAJ DALEJ

„Lisi plan” minister edukacji. Ruch kadrowy w szkołach a etaty dla katechetów

2025-03-01 20:00

[ TEMATY ]

katecheza

edukacja

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Katecheci w Polsce stoją w obliczu poważnych zmian, które mogą wpłynąć na ich zatrudnienie. Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) nie wycofało się z planów ograniczenia liczby godzin katechezy, co budzi niepokój wśród nauczycieli religii. Dyrektorzy szkół już w marcu rozpoczną przygotowania projektów arkuszy organizacyjnych na kolejny rok szkolny, a to oznacza, że redukcje etatów i zwolnienia mogą stać się rzeczywistością.

Stąd rodzą się pytania: Jak bronić się przed redukcją etatu lub ewentualnym zwolnieniem? Gdzie szukać pomocy? Czy działania dyrektorów będą zgodne z prawem?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję