Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Jubileusz 90-lecia

Chór – duma Dobieszowic

Niedziela sosnowiecka 51/2014, str. 3

[ TEMATY ]

chór

Archiwum Chóru z Dobieszowic

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chór męski z Dobieszowic trwa, koncertuje i ma się bardzo dobrze. W Święta Bożego Narodzenia z członkami chóru spotka się, posłucha i pomodli bp Grzegorz Kaszak. Będzie to okazja do świętowania 90-lecia działalności chóru, który swój pierwszy koncert dał właśnie w Boże Narodzenie 90 lat temu.

Reklama

Na pomysł utworzenia chóru wpadł organista Stanisław Trefon. To on zorganizował w Dobieszowicach chór męski. Po pierwszym występie chóru w Boże Narodzenie 1924 r., grono chórzystów powiększyło się o mężczyzn z chóru Spółdzielczego Koła Oświatowego „Pomoc” i zespołu śpiewaczego „Jutrzenka”. W 1926 r. kierownictwo chóru męskiego objął brat Stanisława – Antoni Trefon. Prawdopodobnie wtedy powstał pożegnalny marsz pogrzebowy „Na wieczny czas”, który chór wykonuje po dziś dzień w czasie ceremonii pogrzebowych. Według Wawrzyńca Kańtocha, autora pamiętników z dziejów Dobieszowic, utwór skomponował Antoni Trefon, zaś autorem słów jest Franciszek Krajcer. W okresie okupacji niemieckiej, kiedy zakazano działalności stowarzyszeń, chór występował jedynie na ceremoniach ślubnych i pogrzebowych. Jednak z pewnością w dobieszowickich domach, za sprawą chórzystów rozbrzmiewały nadal patriotyczne, zabronione wówczas pieśni. Po II wojnie światowej, aż do 1949 r. chórem nadal kierował Antoni Trefon. Następnym dyrygentem i kierownikiem chóru został jeden z jego członków – Adam Zięba. Zarządzał chórem do 1989 r. Od 25 lat chórem kieruje Michał Wolny. Przez ćwierć wieku był świadkiem, jak tydzień w tydzień członkowie chóru poświęcają swój czas dla czegoś, co naprawdę lubią – wspólnego śpiewu. W latach 50. XX wieku chór brał udział w wielu przeglądach i konkursach, zajmując czołowe lokaty. Był to okres, gdy w chórze śpiewało aż 50 mężczyzn: 15 tenorów pierwszych, 12 tenorów drugich, 15 basów pierwszych, 11 basów drugich. Od lat 50. do 80. przez chór przewinęło się kilkadziesiąt osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od początku członkowie chóru spotykają się zazwyczaj raz w tygodniu, by doskonalić przygotowywane do występów utwory, rozwijać zainteresowania muzyczne, a jednocześnie, by oderwać się od codziennych obowiązków, pracy zawodowej. Próby chóru początkowo były prowadzone w domach prywatnych, w remizie strażackiej i starej szkole. Obecnie mają miejsce w każdy czwartek w dobieszowickim dworku. Rekrutacja nowych członków na przestrzeni dziesięcioleci układała się różnie. Była jednak na tyle efektywna, że pozwoliła chórowi działać nieprzerwanie przez 90 lat.

Dobieszowicki chór męski lubią i cenią nie tylko miejscowi. Zespół jest często zapraszany na występy do okolicznych miejscowościach, a ponieważ jest jedynym działającym w zachodniej części powiatu będzińskiego amatorskim chórem męskim a capella, to jego koncerty są wyjątkową okazją do podziwiania i cieszenia się pięknie zharmonizowanymi męskimi głosami. Warto zauważyć, że w okresie dziewięciu dekad istnienia chór nigdy nie miał oficjalnego, instytucjonalnego statusu. Choć w świadomości większości mieszkańców chór męski z Dobieszowic był „od zawsze”, a jego istnienie przyjmowano jako zjawisko tak naturalne, jak to, że po nocy przychodzi dzień. Być może nieinstytucjonalna, nieskrępowana forma działania chóru była jednym z czynników, który sprawił, że przetrwał on wojnę, przetrwał najróżniejsze zmiany polityczne, społeczne i kadrowe, i nadal ma się dobrze.

Chór męski z Dobieszowic to chór amatorski, jednorodny, czterogłosowy. Ma w repertuarze przede wszystkim polskie pieśni patriotyczne oraz religijne. Do kanonu pieśni patriotycznych należą m.in. „Bogurodzica”, „Marsz Polonii” czy „Cześć polskiej ziemi, cześć”, a do kanonu religijnego – „Otwórz Bogu serce swoje” czy „O Boże, Panie mój”. Wiele z nich, jak np. kolędy, wykonywane są od początku istnienia zespołu. Chór wykonuje także pieśni refleksyjne i własne kompozycje.

2014-12-19 13:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łączą pasję z macierzyństwem

Niedziela warszawska 37/2020, str. V

[ TEMATY ]

chór

talent

Magdalena Wojtak

Chórzystki wspierają się i nawiązują liczne przyjaźnie

Chórzystki wspierają się i nawiązują liczne przyjaźnie

Młode mamy na Bemowie rozwijają wokalne talenty. Na próby chóru zabierają swoje dzieci.

To druga taka inicjatywa w stolicy. Pierwszy chór mam powstał na Służewie. Dziewczyny z Bemowa w ramach inicjatywy lokalnej m.st. Warszawy postanowiły zorganizować własny chór. – Zobaczyłam w tych osobach ogromny potencjał, mimo braku wokalnego doświadczenia u większości z nich – mówi Niedzieli dyrygentka chóru Olga Mujkić, która trzy miesiące temu sama została mamą.
CZYTAJ DALEJ

Święta bez granic

Niedziela wrocławska 42/2017, str. 8

[ TEMATY ]

św. Jadwiga Śląska

święta

Tomasz Lewandowski

Grób św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy

Grób św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy

Św. Jadwiga to nie tylko patronka Dolnego Śląska. W Polsce ma pod swoją opieką ponad sto parafii, ale wieść o księżnej rozniosła się właściwie na cały świat

Miłosierdzie – to właśnie ta cecha, tak charakterystyczna dla św. Jadwigi, sprawia, że księżna z Trzebnicy przekracza granice. Najpierw te czasowe. – Św. Jadwiga, oprócz tego, że w konkretny sposób pomagała potrzebującym i chorym, miała jeszcze wyobraźnię miłosierdzia – umiejętność dostrzegania potrzeb drugiego człowieka i zarazem sposobów, którymi można mu pomóc – mówi ks. Jerzy Olszówka, proboszcz parafii pw. św. Bartłomieja i św. Jadwigi w Trzebnicy, kustosz tamtejszego sanktuarium. – Robiła to w sposób, powiedzielibyśmy dziś, archaiczny. Na przykład na swoim dworze utrzymywała 13 chorych, którym osobiście usługiwała, a którzy przypominali jej Chrystusa w otoczeniu apostołów. Jest znanych wiele innych czynów św. Jadwigi, które potwierdzają jej wyobraźnię, dzięki której potrafiła pomagać. I na tym polega jest aktualność, jej fenomen.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec w trudnych sprawach ze świętą Ritą

2025-10-16 20:58

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Bożena Sztajner/Niedziela

Można powiedzieć, że w tych rozważaniach św. Rita nie jest obecna przez przywoływanie jej myśli lub szczegółów życia, ale ona po prostu do nich była zapraszana. I przychodziła. Przychodziła do ludzi, którzy modlili się o rozwiązanie swoich beznadziejnych spraw. Dawała zrozumienie, dotykała indywidualnie serc.

Tajemnica I - Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu Bóg kocha cię i zadba o to, by nie brakowało ci niczego, co ci naprawdę jest potrzebne. Pamiętaj jednak, że tym, czego najbardziej potrzebujesz, jest POKORA. Ona przyjdzie do ciebie, gdy ZAAKCEPTUJESZ, że nie CZUJESZ SIĘ akceptowany, odwiedzany, zauważony, nie ciebie się pytają o zdanie; inni są wybierani, chwaleni, utalentowani, przebojowi, ładniejsi, z nimi rozmawiają, nie z tobą; jesteś odrzucany, niechciany– siostra lub ktoś inny z rodziny jest lepiej traktowany. Nie chcę ci powiedzieć, że jesteś niechciany, odrzucany, brzydki, masz być popychadłem, chłopcem do bicia itd., ale chcę cię zachęcić do pokory, która polega na akceptacji twoich odczuć i pragnieniu, by inni byli lepsi i bardziej obdarowani od ciebie, o ile tylko ty będziesz taki, jaki być powinieneś. Pokora przyjdzie na ciebie przez szereg rozczarowań i porażek. Pokora to stanięcie w prawdzie i wybranie tego, co wybrał Jezus – kielicha męki. Wtedy będziesz mógł powiedzieć: „Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie” (por. Ps 23,1). Przyjmij tę obietnicę z psalmu jako prawdę, uchwyć się jej jak kotwicy podczas sztormu: „Szukającemu Boga żadnego dobra nie zabraknie”. Jeśli pragniesz przezwyciężyć kłótnie rodzinne, to czy jednocześnie pragniesz pokory, która pomaga przezwyciężać spory? Jeśli pragniesz być pokornym jak Jezus, to czy jednocześnie pragniesz środków, które do głębokiej pokory prowadzą? Na skale pokory zbudujesz duchowe drapacze chmur sięgające nieba. Pokorą przebijesz najwyższe niebiosa; pokorą zdobędziesz Serce Boga; pokorą pokonasz wrogów, odbudujesz swoją rodzinę; dzięki pokorze pokonasz lęk, osiągniesz szczęście, wolność i nadprzyrodzoną radość. Dzięki pokorze staniesz się spokojniejszy, bardziej cierpliwy, mniej będziesz krzyczał, a więcej swoich grzechów będziesz wyznawał na spowiedzi, bo zobaczysz swoją nędzę. Dlaczego mamy tak mało świętych? Bo mało kto chce być głęboko pokornym. Niech Chrystus pomoże ci wpatrywać się w Niego – w Tego, który stracił wszystko, byś zyskał wszystko; w Tego, który tak bardzo się uniżył, by ciebie wywyższyć. Błogosławię cię, byś patrzył na świat nie przez pryzmat własnych odczuć, lecz w Bożej perspektywie. Popatrz na świat w kontekście wielkiej Twojej potrzeby – potrzeby stania się pokornym. Niech Jezus nauczy cię patrzeć dalej i nie skupiać się wyłącznie na tym, czego ci według twojej oceny najbardziej brakuje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję