Reklama

W drodze

w drodze

Protest jako ostoja władzy

Jest tyle strajków, że rząd nie ma kiedy pracować!

Niedziela Ogólnopolska 7/2015, str. 47

[ TEMATY ]

polityka

Polska

Mateusz Wyrwich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest taka metoda, jak rządzenie przez konflikty. Niektórzy socjolodzy twierdzą, że władza czasem lubi wywołać konflikt, dopuścić do niego lub nie zapobiec w porę konfliktowi z jakąś grupą zawodową, by następnie zyskać punkty u reszty społeczeństwa. Rząd Ewy Kopacz zachowuje się tak, jakby chciał z tej metody uczynić regułę swojego działania. Dlatego dopuścił do konfliktu z lekarzami rodzinnymi i przedłużał go ponad miarę. Następnie zaczął prowokować górników do protestów. I ledwo podpisał porozumienie z jedną kompanią węglową, już skłania do coraz ostrzejszych protestów inne kopalnie. Na szosy wyszli z blokadami rolnicy. Rząd grozi policją.

Po co to władzy? O co tu chodzi?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po pierwsze, rząd przez swoje służby i media chce wywołać niezadowolenie z tych protestów u obywateli z innych grup zawodowych. Na lekarzy starał się napuścić pacjentów. Na górników – innych ludzi ciężkiej pracy. Na rolników blokujących drogi – wściekłych kierowców, itd., itp. Czy okaże się to skuteczne – zobaczymy.

Reklama

Po drugie, odpowiednio zachowując się wobec protestujących, można albo – przez brutalne tłumienie – zniechęcać innych, albo wręcz przeciwnie – przez ustępstwa – wręcz zachęcać do strajków i akcji rewindykacyjnych następne grupy zawodowe: „No, bo skoro jacyś oni wyrwali rządowi podwyżki z gardła, to my też musimy o swoje zawalczyć”. Taktykę postępowania w tej materii rządzący wybierają w zależności od wyników sondaży, kierując się kryterium: za co zyskuje się punkty u wyborców, a za co się traci.

Po trzecie, w obozie władzy po odejściu Tuska trwa walka o przywództwo. Stan napięć społecznych jest na rękę wszystkim, którzy pretendują do roli lidera. Przy okazji strajków, blokad i demonstracji łatwiej ewentualnie dokonać roszad gabinetowych. Dziś zatem i takiej gry w Polsce wykluczyć nie można.

A jakieś problemy do rozwiązania? Sprawy górnictwa, energetyki, rolnictwa, służby zdrowia etc., etc.? Ach, nie, do tego władza nie ma głowy. Zresztą, jest tyle strajków, że rząd nie ma kiedy pracować!

2015-02-10 14:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sejm przeciw wotum nieufności dla ministra Szyszki

[ TEMATY ]

polityka

Szef resortu środowiska pozostaje na stanowisku, wniosek PO idzie do kosza.

Sejm odrzucił w czwartek wieczorem wniosek PO o wotum nieufności dla ministra środowiska Jana Szyszki. Przeciw wotum nieufności głosowały kluby PiS oraz Kukiz‘15. Z kolei za odwołaniem ministra opowiedziały się kluby: PO, Nowoczesnej i PSL.
CZYTAJ DALEJ

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie przepisów mandat, areszt, a nawet konfiskata sprzętu

2025-04-15 09:40

[ TEMATY ]

fotografia

zakaz

Wzór znaku/Dziennik Ustaw

Od przyszłego tygodnia robiąc zdjęcie trzeba będzie się dobrze rozejrzeć. Kilkadziesiąt tysięcy obiektów zostanie bowiem objętych zakazem fotografowania. To efekt wejścia w życie ustawy o obronie ojczyzny. Na liście są obiekty wojskowe, ale nie tylko. Złamanie zakazu będzie surowo karane - informuje Polsat News.

Rejs po Świnoujściu będzie można niebawem utrwalić, ale tylko we wspomnieniach. Zdjęcia będą kategorycznie zakazane.
CZYTAJ DALEJ

Wybrani pomimo zdrady. Modlitwa i ekspiacja za kapłanów

2025-04-16 19:05

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

"Wybrani pomimo zdrady. Modlitwa i ekspiacja za kapłanów" – taki tytuł nosi mała książeczka napisana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, wydana niedawno przez Edycję Świętego Pawła w Częstochowie oraz siostry honoratki.

Na tle mistycznych relacji Służebnicy Bożej Hilarii Główczyńskiej autor opisuje niezwykłe powołanie tej pokorne siostry honoratki do modlitwy i ekspiacji za grzechy kapłanów. Książka zaczyna się do tajemnicy Wielkiego Czwartku. "W ślad za prośbą Jezusa, abyśmy wzajemnie obmywali sobie nogi zdarza się, że do obmycia nóg zaprasza się ubogich, bezrobotnych, emigrantów czy więźniów. To piękny gest, ale nie wolno nam zapomnieć, że Jezus zaczął umywanie nóg od swoich najbliższych uczniów – od Piotra, którego przygotowywał do papieskiej godności, od Jana, który zasłynie jako umiłowany uczeń Mistrza i od innych apostołów, którzy przecież staną u początków sukcesji apostolskiej wszystkich ich następców, czyli biskupów. To nie jest tylko mały szczegół, ale coś o czym nie wolno nam w Kościele zapomnieć. Czystość najbliższych uczniów Chrystusa, czyli papieża, biskupów i ich współpracowników kapłanów wydaje się być dla Jezusa priorytetowa". – zaznacza autor książki. Dalsza jej część jest szczególnym wołaniem o modlitwę, pokutę i ekspiację za grzechy księży.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję