Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Głowa w piasku

Nowo wybrany przewodniczący Rady Europejskiej, na wyrost nazywany „prezydentem Europy”, jest niewidoczny.

Niedziela Ogólnopolska 9/2015, str. 41

[ TEMATY ]

polityka

Tusk

Unia Europejska

Πρωθυπουργός της Ελλάδας / Foter / CC BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdzie jest Donald Tusk? Pytanie to coraz częściej rozbrzmiewa nie tylko w Parlamencie Europejskim, ale formułowane jest też na łamach zagranicznej prasy. Chodzi o dwa najważniejsze wydarzenia, którymi żyje Unia Europejska – tzw. Grexit, czyli możliwość opuszczenia wspólnoty przez Grecję, oraz wojnę na Ukrainie. Przy próbie rozwiązywania obu palących kwestii nowo wybrany przewodniczący Rady Europejskiej, na wyrost nazywany „prezydentem Europy”, jest niewidoczny. Niespełna trzy miesiące temu, tuż po jego wyborze, formułowano opinie, że nominacja Tuska wzmocni kierunek wschodni UE, podrażni Rosję Putina, bo wiadomo – polityk z Polski będzie dwoił się i troił, angażując się w sprawy swojego regionu. Tymczasem – flauta, pustka. Zawiedzeni postawą Tuska mogą być tylko ci, którzy na poważnie brali jego niespójną narrację. Najpierw zarzekał się, że żadnym etatem w Unii nie jest zainteresowany, aby po wyborze na najbardziej lukratywne stanowisko szefa Rady oznajmić, iż „obecność ludzi z naszego regionu jest potrzebna UE, zwłaszcza że w ostatnich miesiącach sytuacja wokół Europy uległa zmianie”. Zapewniał, że Unia potrzebuje nie tylko jego doświadczenia, ale i energii. Mówił, że przybył tu z „mocnym poczuciem misji”. Buńczucznie ogłosił: „Polski styl odbije się na tym, co Europa będzie robiła w przyszłości”. Czy już wówczas miał świadomość, że zostanie sprowadzony do roli niewidocznego, aczkolwiek dobrze opłacanego figuranta, przyklepującego wszystkie posunięcia swojej promotorki? To właśnie kanclerz Niemiec Angela Merkel, przy wsparciu grającego drugie skrzypce prezydenta Francji François Hollande’a, przejęła całkowicie inicjatywę. Duet ten w imieniu wszystkich krajów UE uzgadnia polityczną przyszłość tego regionu z władzami Rosji i Ukrainy. Przewodniczący Rady Europejskiej nawet im nie asystuje. Graniczącą z obydwoma krajami Polskę z rozmów „wylogowano”. Wymienione cztery kraje – Rosję, Ukrainę, Niemcy i Francję – określono mianem tzw. formatu normandzkiego, którego decyzje przewodniczący Rady w ciemno popiera. Tusk, zmagający się z krytyką swojej bezczynności, publicznie utrzymuje, że Niemcy i Francja konsultują z nim posunięcia i jest o nich wcześniej informowany. W Brukseli mało kto daje temu wiarę. Podczas gdy na wschodniej flance Unii toczy się poważna walka o strefy wpływów, Tusk, chowając głowę w piasek, nie tylko poświęca interes wspólnotowy, ale przyjmując taką pozycję, niejako odruchowo zmuszony jest eksponować zgoła inną część ciała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-02-24 12:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odstraszanie z flanki

Niedziela Ogólnopolska 11/2016, str. 40-41

[ TEMATY ]

polityka

Grzegorz Boguszewski

Rolf Nikel, ambasador Niemiec w Polsce

Rolf Nikel, ambasador Niemiec w Polsce

– Świat zdaje się trząść w posadach. Europa znajduje się obecnie przed wieloma różnymi wyzwaniami z zakresu polityki bezpieczeństwa. Powiem szczerze, od ponad 35 lat jestem dyplomatą i nie pamiętam takiego czasu, żeby było tyle kryzysów jednocześnie! – mówił w Warszawie Rolf Nikel, ambasador Niemiec w Polsce, podczas seminarium eksperckiego „Bezpieczeństwo w Europie – polskie i niemieckie odpowiedzi”, zorganizowanego przez Instytut Spraw Publicznych oraz Fundację Konrada Adenauera w przeddzień 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, na której ten strach wyrażony przez ambasadora znalazł potwierdzenie

Zły czas dla Europy – ku zaskoczeniu tkwiącej w wygodnym błogostanie europejskiej opinii – zaczął się od kryzysu finansowego, na którego wciąż trwające skutki dość nagle nałożyły się gigantyczne problemy z uchodźcami. Zagrożenie bezpieczeństwa militarnego pojawiło się wraz z agresją Rosji na Ukrainę i aneksją Krymu, kiedy to już trudno było nie dostrzegać – a nie wszyscy do dziś to dostrzegają – złowróżbnych intencji Rosji Putina. Mamy jeszcze zagrożenie cyberbezpieczeństwa, bardzo chwiejne bezpieczeństwo energetyczne oraz udział w globalnych problemach z klimatem. I, oczywiście, narastające zagrożenie terroryzmem. Ponadto kryzys samej Unii Europejskiej jako zbyt ociężałej organizacji, która nie wywiązuje się ze swych zadań, także w zakresie bezpieczeństwa, i staje się ciężarem dla niektórych swych członków, o czym świadczy tzw. Brexit, czyli – na razie zażegnana – ewentualność opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię, co mogłoby rozpocząć proces dezintegracji europejskiej wspólnoty. Europejscy politycy straszą, że wtedy naprawdę trudno będzie już myśleć o jakimkolwiek bezpieczeństwie.
CZYTAJ DALEJ

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Książę niebieski, święty Michale, Ty sprawy ludzkie kładziesz na szale; W dzień sądu Boga na trybunale Bądź mi patronem, święty Michale.
CZYTAJ DALEJ

Zalesie. Dom marzeń

2025-09-28 19:00

Ruch Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej

W kaplicy zamontowano już witraż z oazową symboliką

W kaplicy zamontowano już witraż z oazową symboliką

Ośrodek Szkoleniowo-Formacyjny Myśli Katolicko-Społecznej im. ks. Franciszka Blachnickiego w Zalesiu jest coraz bliższy ukończenia.

Oazowy dom rekolekcyjny k. Bełżyc powstaje na bazie dawnej szkoły. Jest odpowiedzią na tęsknotę członków Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej za własną przestrzenią do modlitwy i odpoczynku, ale też wynikiem owocnej współpracy licznych środowisk i wielu darczyńców. – W starej części budynku zakończył się już remont. W miejscu dawnych klas są m.in. pokoje gościnne z pełnym węzłem sanitarnym, które mogą pomieścić ok. 60 osób, tymczasowe sale konferencyjne, a nawet kaplica, w której znajduje się Najświętszy Sakrament – mówi z radością ks. Jerzy Krawczyk. Archidiecezjalny moderator podkreśla, że dzięki środkom, pozyskanym m.in. z archidiecezji lubelskiej, ale też zaangażowaniu wielu osób, prace w starej części szkoły są na ukończeniu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję