Reklama

Niedziela Świdnicka

Świdnica. Czas łaski i odnowy w parafii św. Andrzeja Boboli

W parafii św. Andrzeja Boboli zakończyły się Misje Święte – wyjątkowy czas duchowej odnowy, który trwał od 20 do 26 września.

[ TEMATY ]

Świdnica

św. Andrzej Bobola

bp Adam Bałabuch

o. Bogdan Waliczek

Stanisław Bałabuch

Parafianie podziękowali o. Bogdanowi Waliczkowi za poprowadzenie Misji Świętych

Parafianie podziękowali o. Bogdanowi Waliczkowi za poprowadzenie Misji Świętych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tygodniowe rekolekcje poprowadził ojciec paulin Bogdan Waliczek, który w swoich kazaniach i spotkaniach ukazywał sens krzyża w codziennym życiu chrześcijanina. – Rozpoczęliśmy misje znakiem krzyża i tym znakiem je kończymy, bo całe nasze życie jest jakby spięte krzyżem. To w nim kryje się nasza droga do nieba – przypomniał kaznodzieja podczas ostatniej nauki misyjnej.

Zwieńczeniem tego czasu była uroczysta Eucharystia, której przewodniczył bp Adam Bałabuch. Pod krzyżem misyjnym wierni odnowili swoje przyrzeczenia wierności Chrystusowi, a na zakończenie pobłogosławiono krzyżyki przyniesione z domów. Misje stały się dla parafian impulsem do modlitwy, sakramentu pokuty i refleksji nad własną wiarą, a także do przebaczenia i pogłębienia więzi w rodzinach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W duchu radości i wspólnoty 28 września na placu przy kościele odbył się parafialny festyn, który zgromadził licznych wiernych i był świadectwem żywej wspólnoty. W październiku parafia planuje pielgrzymkę do sanktuarium swojego patrona, św. Andrzeja Boboli, aby zawierzyć owoce przeżytych dni i prosić o dalsze umocnienie w wierze.

Misje Święte, które odbywają się raz na kilkanaście lat, są czasem łaski i duchowego przebudzenia. Jak podkreślił o. Waliczek, to codzienne umieranie dla egoizmu i grzechu może stać się zbawieniem, jeśli przeżywa się je w jedności z Chrystusem. - Niech krzyż, do którego dziś się przytulamy, przyciąga nas do Boga każdego dnia – dodał na zakończenie.

Równolegle Misje Święte odbywały się również w parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Świdnicy, gdzie głównym misjonarzem był paulin o. Krzysztof Kowalski.

2025-10-01 10:37

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam, byłam u Pana Jezusa i widziałam wszystko...

[ TEMATY ]

świadectwo

stock.adobe.com

Straszny wypadek samochodowy, śpiączka i po miesiącu rozpoczęcie procedury odłączania od aparatury podtrzymującej życie. To początek historii nawrócenia kobiety, która interesowała się czarną magią, wróżbiarstwem, wywoływała duchy, zażywała narkotyki i nadużywała alkoholu. Kobiety, która jedną nogą przekroczyła granicę śmierci i zobaczyła, co jest po drugiej stronie...

Kobiety, która lekarzowi z oddziału intensywnej terapii powiedziała, gdzie chowa wódkę z sokiem pomarańczowym w pokoju socjalnym, ponieważ widziała to spod sufitu, leżąc w śpiączce na OIOM-ie. Jakim cudem? Poznajcie historię Irminy Sosnkowskiej z Poznania.
CZYTAJ DALEJ

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św. Faustyny!

[ TEMATY ]

duchowość

czyściec

Adobe Stock

Dusze czyśćcowe, płaskorzeźba z kościła Herz Jesu w Wiedniu

Dusze czyśćcowe, płaskorzeźba z kościła Herz Jesu w Wiedniu

Każdy z nas ma chwile, w których zadaje sobie pytanie: co będzie po śmierci? Od razu niebo, a może najpierw czyściec? Jeśli tak, to jak tam jest? To aż tak bolesna rzeczywistość? Poznaj kilka cytatów z Dzienniczka św. Faustyny mówiących o wizji czyśćca.

Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Płomienie, które paliły je, nie dotykały się mnie. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję „Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać, ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi tego więzienia cierpiącego. [Usłyszałam głos wewnętrzny], który powiedział: Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe (Dz. 20).
CZYTAJ DALEJ

Listopad odwrócony: umarli niosą nam ratunek. A jak my możemy im pomóc?

2025-11-02 18:51

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red

Kto wie? Może i za nami kiedyś półprzezroczyste postacie duchów wyłonią się z zaświatów, szepcząc: „Dziękuję”. I poprowadzą dalej.

Lwów, katedra ormiańska, na jednej ze ścian widnieje malowidło Jana Rosena – "Pogrzeb św. Odilona". To nie jest zwykły obraz. To listopadowa parabola w barwach złota i cienia. Widzimy Odilona, opata z Cluny, czyli XI-wiecznego wizjonera, który wprowadził dzień modlitw za zmarłych 2 listopada.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję