Kwestie pochowania ludzkich szczątków w polskim ustawodawstwie reguluje m.in. ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Zgodnie z nią muszą one zostać pochowane, a za takie uważa się także „szczątki dzieci zmarłych przed porodem”.
Kwestię tę precyzuje rozporządzenie ministra zdrowia z 7 grudnia 2001 r. w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi. Wyjaśniono w nim, że „za zwłoki uważa się ciała osób zmarłych i dzieci martwo urodzonych, bez względu na czas trwania ciąży”. W związku z tym, nawet jeśli nie zostaną one odebrane ze szpitala, to w kraju organizowane są pogrzeby zbiorowe na cmentarzach komunalnych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kodeks prawa kanonicznego (kpk) wskazuje, że „płody poronione, jeśli żyją, należy, jeśli to możliwe, chrzcić”. Nie robi jednak różnicy między poronieniami samoistnymi a wywołanymi działaniami zewnętrznymi lub zażyciem środków mających wywołać poronienie.
Zgodnie z kpk „ordynariusz miejsca może zezwolić na pogrzeb kościelny dzieci, których rodzice mieli zamiar je ochrzcić, a jednak zmarły przed chrztem”. Konferencja Episkopatu Polski pozwoliła jednak na katolicki pogrzeb dzieci, które zmarły przed chrztem, jeżeli rodzice pragnęli je ochrzcić. Oznacza to, że nie muszą oni prosić kurii o specjalne pozwolenie, jakie w normalnym trybie dla diecezjan wydaje biskup.
Reklama
O formie pogrzebu kościelnego decydują rodzice. Jedną z nich jest msza święta dziękczynna „za dar życia dziecka z prośbą o umocnienie dla rodziców”, bo nie można sprawować liturgii w intencji dziecka, gdyż zgodnie z nauką Kościoła katolickiego nie ma ono żadnego grzechu. Rodzice mogą też poprosić tylko o nabożeństwo Słowa Bożego w kościele i przejście na cmentarz.
Na niezbywalne prawo do pożegnania, opłakiwania i pochowania dziecka wskazali polscy biskupi w liście z 28 grudnia 2008 r. z okazji Niedzieli Świętej Rodziny. Podkreślili w nim, że „rodzina ma prawo do pomocy duszpasterzy w zorganizowaniu godnego pochówku, a także życzliwego przyjęcia jej prośby o wydanie ciała dziecka przez odpowiednie władze szpitalne”.
Warunkiem przekazania rodzicom szczątków dziecka jest wyrażenie woli ich pochowania. Jeśli dziecko było na wczesnym etapie ciąży i nie można stwierdzić jego płci w sposób wizualny, wówczas rodzice mogą zdecydować się na pochowanie go bez tej informacji. Szpital wypełnia wówczas jedynie kartę zgonu dziecka potrzebną przy formalnościach administracyjnych. Aby stwierdzić płeć dziecka, rodzice muszą zrobić badania genetyczne, które są płatne.
Reklama
Zgodnie z obowiązującymi od 6 sierpnia tego roku rozporządzeniami ministra rodziny, pracy i polityki społecznej kobieta ma prawo do skróconego urlopu macierzyńskiego i zasiłku za ten okres, a także prawo do zasiłku pogrzebowego. Aby otrzymać zasiłek pogrzebowy, wystarczy zaświadczenie o martwym urodzeniu wystawione na podstawie dokumentacji medycznej. Może je wystawić lekarz specjalista w dziedzinie ginekologii i położnictwa, lekarz w trakcie specjalizacji lub położna. Zaświadczenie przysługuje niezależnie od czasu trwania ciąży i nie musi określać płci dziecka. W przypadku zasiłku pogrzebowego możliwe jest także przedstawienie karty zgonu.
Zasiłek macierzyński i skrócony urlop po stracie dziecka przyznawane są także na podstawie zaświadczenia o martwym urodzeniu.
Dzieci utracone najczęściej chowane są w grobach rodzinnych. Można również złożyć ich szczątki w specjalnie do tego przeznaczonej wspólnej mogile dla takich dzieci. Ma je większość większych miast w Polsce. Na przykład na Pomorzu pierwsza zbiorowa mogiła dla dzieci utraconych powstała na cmentarzu Łostowickim w Gdańsku. Na Mazowszu jest ona w stolicy na cmentarzu Służewskim, cmentarzu Wolskim, Wawrzyszewskim, w Starej Miłosnej, Wołominie, Markach i w Pruszkowie. Z kolei w Krakowie można pogrzebać dziecko na cmentarzu na Salwatorze, gdzie jest tzw. zbiorowy grób dziecka utraconego. Podobny jest także w Krakowie-Mogile, w Morawicy i na cmentarzu komunalnym w Nowym Targu. W Łodzi jest on na cmentarzu przy ul. Cmentarnej 10 i na cmentarzu Starym przy ul. Ogrodowej.
Reklama
Przed Soborem Watykańskim II w Kościele katolickim nie było obrzędu pogrzebowego dla dzieci nieochrzczonych. Chowano je w ziemi niepoświęconej. Nie było również obrzędu pogrzebowego dla dzieci ochrzczonych. W ich przypadku odprawiano mszę o aniołach i miały one zapewniony pochówek chrześcijański. Dopiero dzięki reformie liturgicznej po Soborze Watykańskim II do mszału rzymskiego z 1970 r. wprowadzono mszę pogrzebową dla dzieci, które umarły bez chrztu, a których rodzice mieliby pragnienie przedstawienia ich do tego sakramentu. Specjalne modlitwy dla takiego przypadku są w „Ordo exsequiarum”.
W „Instrukcji o Chrzcie dzieci” z 1980 r. ówczesna Kongregacja Nauki Wiary potwierdziła, że „jeśli chodzi o dzieci zmarłe bez chrztu, to Kościół może tylko powierzać je miłosierdziu Bożemu”.
W 2007 r. Międzynarodowa Komisja Teologiczna wydała podpisany przez papieża Benedykta XVI dokument „Nadzieja zbawienia dla dzieci, które umierają bez chrztu”. Unormował on kwestię dzieci utraconych.
Zaznaczono w nim, że istnieją „poważne podstawy teologiczne i liturgiczne do nadziei, że dzieci zmarłe bez chrztu doznają zbawienia i zażywają błogosławionego szczęścia”. Autorzy dokumentu zwrócili uwagę, że zarzucenie pojęcia „otchłani przeznaczonej dla dzieci” dotyczy „niecierpiącego zwłoki problemu natury duszpasterskiej” ze względu na rosnącą liczbę dzieci umierających bez chrztu i „ofiar aborcji”. W związku z tym w Kościele katolickim pożegnanie nie ogranicza się jedynie do pokropienia przez księdza trumny.
Magdalena Gronek (PAP)
mgw/ joz/ lm/ agz/

 
              
              
              
              
                 
             
         
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
     
            
    