Reklama

Niedziela Częstochowska

Łzy można oklaskać

Piątek 1 maja 2015 r. już na zawsze wpisze się w dzieje parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Częstochowie-Kiedrzynie. Po 75 latach od utworzenia na tym terenie ekspozytury i rozpoczęcia działalności duszpasterskiej ofiarowany przez strażaków i przerobiony do potrzeb kultu budynek remizy przeszedł do historii, a parafianie doczekali się Mszy św. w nowo wybudowanej świątyni

Niedziela częstochowska 19/2015, str. 1

[ TEMATY ]

świątynia

Marian Sztajner

Pierwsza Msza św. w nowo wybudowanym kościele pw. św. Andrzeja Boboli w Częstochowie

Pierwsza Msza św. w nowo wybudowanym kościele pw. św. Andrzeja Boboli w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na uroczystość przybył arcybiskup senior Stanisław Nowak, który w 2007 r. poświęcił fundamenty pod budowę kościoła. Nie mogło zabraknąć też ks. prał. Zdzisława Hatlapy, drogiego tu wszystkim byłego wikariusza, proboszcza przez 19 lat – najpierw parafii pw. św. Andrzeja Boboli, później ­– pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego, wydzielonej w 1997 r. z macierzystej kiedrzyńskiej parafii. Ksiądz Prałat ofiarował bliskiej swemu sercu parafii kamień z Bazyliki Grobu Pańskiego z Jerozolimy, przywieziony w 1980 r., kiedy to Kiedrzyn szykował się do budowy świątyni przy ul. Narcyzowej, oraz ornat.

Reklama

W homilii przewodniczący liturgii abp Nowak podziękował parafianom, tak licznie przybyłym tego dnia do świątyni, za wielkie dzieło Boże, które stało się przez ich serca i ręce. Jako że przypadał pierwszy piątek miesiąca, oddał parafię i kościół Sercu Jezusowemu, przed uroczystością 3 maja – Maryi Królowej Polski oraz św. Andrzejowi Boboli, patronowi, który – jak mówił – każe nam przyjąć odpowiedzialność za Polskę. – Módlcie się tutaj o Polskę, proszę Was o to, i brońcie kultury. Bądźcie tu Maryjni i Andrzejowi. Wtedy dojedziemy do Ojca, u którego jest mieszkań wiele, o czym mówiła Ewangelia dnia dzisiejszego – podkreślił Ksiądz Arcybiskup. – A słowa, że Bóg jest miłością, nabiorą pełnego znaczenia. Potraktujcie to wszystko i przyjmijcie jako znak, bądźcie dobrą parafią – zaznaczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Klamrą kończącą tę wyjątkową wieczorną Eucharystię o godz. 19 były podziękowania ks. kan. Adama Zyzika, proboszcza parafii, skierowane w stronę przybyłych wiernych i uświetniających ją pocztów sztandarowych, a nade wszystko słowa: – Gdy w czwartek wieczorem już wszystko było przeniesione do nowej świątyni, to nie mogłem zasnąć i nie wierzyłem, że dokonaliśmy niemożliwego, a budowa dobiega końca – ks. Adam wzruszył się do łez, a wierni oklaskami uczcili swego proboszcza.

I choć to jeszcze nie koniec prac, głównie wykończeniowych, w tym położenia posadzki, widząc zaangażowanie ks. Adama i parafian, z pewnością również i te cele w niedługim czasie zostaną osiągnięte.

2015-05-07 14:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czego uczy nas Porcjunkula

Niedziela Ogólnopolska 31/2014, str. 30

[ TEMATY ]

świątynia

Bazylika Matki Bożej Anielskiej u stóp Asyżu

Choć jest bardzo mała, a pielgrzymi zwykle szukają monumentalnych świątyń, nawiedzają ją każdego roku setki tysięcy. Co kryje w sobie kaplica, odległa o zaledwie dwa kilometry od Asyżu?

A miało być tak pięknie... Młoda Miriam z Nazaretu pewnie nieraz słyszała słowa proroków o Zbawicielu. Syn Boży miał objąć tron Dawida, sprawować z mocą władzę królewską, rządzić z potęgą, wyzwolić Izraela. Jakby tego było mało, anioł zwiastował Jej „radość wielką”, a Jej Syn miał „przynieść narodom prawo”... I co? Sama Maryja jest podejrzewana przez Józefa o niewierność i nie wiadomo, jak cała sprawa by się skończyła, gdyby nie anioł, ukazujący mu się we śnie. Zapowiedziany Mesjasz rodzi się odrzucony przez ludzi w szopie (lub grocie, jak podaje inna tradycja), która niewiele ma wspólnego z królewskimi standardami. Potem dorasta, naucza jakoś inaczej, jednym słowem – odbiega od ogólnie przyjętych norm zachowania. Nie przestrzega prawa, uczy inaczej niż faryzeusze, w końcu umiera na krzyżu jak najgorszy zbrodniarz i bluźnierca, opuszczony nawet przez uczniów. Co robi przez cały ten czas Maryja? Ufa! Pełna wiary podąża z Józefem do Betlejem, towarzyszy Jezusowi w nauczaniu. Wezwana wiarą, idzie za Synem w drodze na Golgotę i z zaufaniem Bogu patrzy, jak On umiera, odrzucony i wyśmiany. Zapowiedź radości spełnia się dopiero przy zmartwychwstaniu.
CZYTAJ DALEJ

Czy wiecie, gdzie... znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej?

W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.

Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
CZYTAJ DALEJ

Serce kobiety bije w Kościele

2025-05-13 22:03

Ks. Wojciech Kania

W malowniczym Zawichoście odbyła się coroczna Majówka dla Kobiet, zorganizowana przez Duszpasterstwo Kobiet Diecezji Sandomierskiej we współpracy z Siostrami Jadwiżankami oraz miejscowym proboszczem, ks. Piotrem Szpytem.

Spotkanie rozpoczęło się Mszą Świętą w parafialnym kościele, której przewodniczył ks. Grzegorz Staszczak – Diecezjalny Duszpasterz Kobiet. W wygłoszonej homilii nawiązał on do symboliki biblijnej Owczarni i Dobrego Pasterza, podkreślając, że każdy człowiek ma swoje miejsce w Kościele, którego Głową jest Chrystus. Zachęcał również do aktywnego udziału w życiu wspólnoty, poprzez świadectwo wiary, zaangażowanie w grupy parafialne oraz obronę podstawowych wartości chrześcijańskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję