Trwa zwycięska passa naszych siatkarzy. W Lidze Światowej Biało-Czerwoni w ostatni weekend rozprawili się z Iranem 3:1 i 3:2. FC Barcelona w piłce nożnej sięgnęła zaś po puchar Ligi Mistrzów, a Lech Poznań świętował zdobycie mistrzostwa Polski
Polscy siatkarze, aktualni mistrzowie świata, są niepokonani od kilkunastu już spotkań, biorąc pod uwagę wszystkie mecze. Podopieczni Stéphane’a Antigi, naszego francuskiego szkoleniowca i niegdyś znakomitego siatkarza, bardzo dobrze radzą sobie teraz w LŚ. Wcześniej bowiem dwa razy zwyciężyli Rosjan. W Hali Sportowej Częstochowa zanotowali w tych rozgrywkach czwarte z rzędu zwycięstwo. Prawie 8 tys. kibiców w kapitalnej atmosferze fetowało sukces odmłodzonej reprezentacji Polski, do której wrócił po dłuższej przerwie, jak zawsze świetny, Bartosz Kurek. Odkryciem tego sezonu jest jednak zaledwie 21-letni Mateusz Bieniek, debiutujący w kadrze. Irańczycy, aktualni mistrzowie Azji, nie byli w stanie sprostać naszym siatkarzom, którzy w sobotnim pojedynku pokazali determinację, talent i optymalną formę, szczególnie w trzecim i piątym secie, wygrywając z Persami odpowiednio 25:16 i 15:6. Przed nami wyjazdowa potyczka z USA. Te dwa mecze pokażą, w jakiej jesteśmy dyspozycji. Na pewno jeszcze nie mistrzowskiej. Zresztą sami siatkarze przestrzegają przed huraoptymizmem. Trzeba być jednak dobrej myśli.
Jeśli zaś chodzi o piłkę nożną, to korupcyjne afery, aresztowania prominentnych działaczy FIF-y (Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej), dymisja jej szefa 79-letniego Szwajcara Josepha Blattera w żaden sposób nie przeszkodziły piłkarzom z Katalonii sięgnąć po potrójną koronę – Barca wygrała bowiem Puchar Króla, zdobyła tytuł mistrza Hiszpanii i na koniec sezonu, 6 czerwca, pokonała w Berlinie Starą Damę, czyli Juventus Turyn 3:1 w finale LM. FC Barcelona bez wątpienia jest w tej chwili najlepszą klubową jedenastką świata. O jej miażdżącej sile decyduje przede wszystkim tercet z Ameryki Południowej: Brazylijczyk Neymar, Urugwajczyk Luis Suárez i geniusz futbolu – Argentyńczyk Lionel Messi. Z takimi piłkarzami można wygrać wszystko. To prawie jak obowiązek.
Co prawda nasz Lech Poznań nie musiał zostać mistrzem Polski, niemniej jednak dokonał tego pod wodzą trenera Macieja Skorży. I trzeba stwierdzić, że Kolejorz zasłużył na to trofeum. Grał miłą dla oka piłkę. Przede wszystkim jednak wykazał się konsekwencją i taktyczną dyscypliną. Oby jednego i drugiego nie zabrakło naszym kadrowiczom, którzy w sobotę 13 czerwca zmierzą się z Gruzją w ramach eliminacji Euro 2016.
Dwóch strażaków zginęło podczas akcji ratunkowej. Zdjęcie poglądowe
Dwóch strażaków zginęło w ataku snajpera podczas gaszenia w niedzielę pożaru w górskiej miejscowości w stanie Idaho w USA. Gubernator stanu określił strzelaninę jako "ohydny" atak.
Według biura szeryfa hrabstwa Kootenai, strażacy zareagowali na pożar w Canfield Mountain około godziny 13:30 (godz. 21.30 w Polsce). Zgłoszenie o strzelaninie wpłynęło około pół godziny później.
„Tamten kwiecień 2005 roku pokazał, jak bardzo jesteśmy sobie bliscy, gdy zapominamy o podziałach. Na ulicach panowała wtedy niezwykła atmosfera – ludzie przestali się kłócić, zaczęli mówić do siebie życzliwiej, bardziej po ludzku" – mówi w rozmowie z Vatican News Mariusz Pilis, reżyser dokumentu „21.37", który od premiery 2 kwietnia br. obejrzało już ponad 120 tysięcy widzów.
„21.37” to opowieść o niezwykłych wydarzeniach, które miały miejsce w Polsce po śmierci Jana Pawła II. Film ukazuje, jak 2 kwietnia 2005 roku o godzinie 21:37 czas się zatrzymał, a Polacy zjednoczyli się w żałobie i refleksji. Premiera filmu miała miejsce 2 kwietnia 2025 roku, w symboliczną 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II. Data ta została wybrana celowo, aby podkreślić znaczenie wydarzeń przedstawionych w filmie i umożliwić widzom ponowne przeżycie tamtych emocji.
Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.
Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.