Reklama

Niedziela Sandomierska

Razem w Czarnej

Niedziela sandomierska 30/2015, str. 3

[ TEMATY ]

oaza

Ks. Adam Stachowicz

Na Dniu Wspólnoty spotykają się wszystkie oazy z diecezji. Podczas prezentacji grupy

Na Dniu Wspólnoty spotykają się
wszystkie oazy z diecezji.
Podczas prezentacji grupy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycją wakacyjnych turnusów oazowych jest wspólne spotkanie uczestników rekolekcji. Jak podkreśla Agnieszka Chmiel, Dzień Wspólnoty odbywa się 13. dnia oazy. – Wszystkie oazy z diecezji spotykają się, by stworzyć jedną wspólnotę, by śpiewem, tańcem oraz świadectwami wielbić Pana – zaznacza uczestniczka Oazy Nowej Drogi w Czarnej.

12 lipca do Czarnej przybyła młodzież i rodziny, uczestnicy oaz przeżywanych w bieszczadzkich ośrodkach. Spotkanie rozpoczęło się zawiązaniem wspólnoty, prezentacjami grup oraz podzieleniem się doświadczeniem przeżywanych rekolekcji. – Dzielenie się doświadczeniem wiary dało mi radość z tego, że mogłam opowiedzieć innym o tym, co przeżywam – zaznacza Justyna Łebek, która dała świadectwo w czasie Dnia Wspólnoty. Punktem centralnym spotkania była Eucharystia, której przewodniczył moderator diecezjalny ks. Marek Kuliński. W homilii mówił: – Kto z was chciałby codziennie odczuwać moc wiary? Jeśli pragniecie odczuwać ją na co dzień, to ks. Franciszek Blachnicki podpowiada: musisz głosić tę wiarę innym, przekazywać ją. Inaczej wszystko zacznie topnieć. Pan posyła uczniów, by głosili Dobrą Nowinę, lecz nie zostawia ich samych, bo daje im moc, która pochodzi od Ducha Świętego. – Potrzeba otworzyć swoje serce na działanie Ducha Świętego – podkreślał Ksiądz Moderator. Po Mszy św. odbyło się nabożeństwo odpowiedzialności i misji, podczas którego uczestnicy Dnia Wspólnoty mogli złożyć deklaracje przystąpienia do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Na poszczególnych turnusach animatorzy wyjaśniali, na czym polega to dzieło. I dlatego Magdalena Barczewska, kiedy tłumaczyła swoją decyzję, podkreśliła: – Podjęłam krucjatę i modlę się w intencji mojej teraźniejszej, jak i przyszłej rodziny. Spotkanie zakończyło się agapą i wspólną zabawą. – Jesteśmy tutaj po to, by cieszyć się tym, że możemy być na oazie, poczuć Ducha Świętego, dzielić się Bogiem i ewangelizować – mówi Kinga Bielak, która posługuje jako animatorka na Oazie Nowej Drogi. Natomiast Karolina Matyka w podsumowaniu rekolekcji mówiła: – Przyjechałam na oazę z myślą, żeby poznać nowe osoby. Podjęłam Krucjatę Wyzwolenia Człowieka, ponieważ wiele ona dla mnie znaczy. Jestem z siebie dumna. – Dużo osób jeździ na oazę tylko po to, by spotkać znajomych, a chodzi tak naprawdę o to, żeby spotkać Boga – zaznacza uczestniczka oazy w Wisłoku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-07-23 13:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczęście jest tak blisko...

Niedziela przemyska 28/2017, str. 7

[ TEMATY ]

rekolekcje

oaza

Archiwum Domowego Kościoła

Milena i Sebastian z dziećmi

Milena i Sebastian z dziećmi
Za kilka dni rozpocznie się drugi turnus wakacyjnych rekolekcji oazowych. W wielu miejscach naszej diecezji spotkają się młodzi i małżeństwa, by realizując kolejne stopnie oazowe, odkrywać piękno Kościoła, uczyć się go i odnajdywać swoje miejsce w Mistycznym Ciele Chrystusa. Po przeszło dziesięciu latach prowadzenia wakacyjnych turnusów dla rodzin jestem wewnętrznie przekonany, że to naprawdę czas święty, któremu towarzyszy orędownictwo sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego i moc Wspólnoty. Boisz się – to świetnie, to znaczy, że to zaproszenie jest dla Ciebie. Szatan jest sprawcą tego lęku, bo on dobrze wie, że jeśli go pokonasz, on straci moc nad Wami. Okaże się, że w światłach Bożego Słowa, Liturgii Wasze trudności pomniejszą się znacznie i zniknie, parafrazując Miłosza, owa Ojczyzna, w której jest takie wielkie jezioro ogromne, co straszy was. Wrócicie do Ojczyzny, którą jest Wasza miłość, a jezioro – źródło lęku stanie się wymarzonym miejscem, nad którym będziecie siadywać, rozkoszując się łagodnym pluskiem jego fal łaski. Zapraszamy.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Krzyż i chleb

2025-09-28 18:53

Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego

Dożynki wojewódzkie, zorganizowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego, odbyły się w nowej lokalizacji w Świdniku.

Czas wdzięczności za trud rolników i ich troskę, by nikomu nie zabrakło chleba, rozpoczął się od korowodu, który poprowadził pochodzący ze Świdnika Zespół Tańca Ludowego „Leszczyniacy”. Następnie gospodarze: marszałek Jarosław Stawiarski oraz starosta świdnicki Waldemar Jakson, powitali delegacje wieńcowe oraz gości. – W naszej tradycji dożynki to najpiękniejsze święto polskiej wsi, podczas którego wyrażamy wdzięczność Bogu, ale także kierujemy wzrok na rolników, ludzi ciężkiej pracy, którym zawdzięczamy chleb codzienny leżący na naszych stołach – powiedział J. Stawiarski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję