Reklama

Duchowość

Bądźcie dumni, że jesteście katolikami

Z o. José Maniparambilem, charyzmatykiem z Indii, rozmawia ks. Krzysztof Cieśla

Niedziela rzeszowska 32/2015, str. 6

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

charyzmat

Ks. Krzysztof Cieśla

O. José Maniparambil

O. José Maniparambil

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. KRZYSZTOF CIEŚLA: – Proszę powiedzieć kilka słów o sobie.

O. JOSÉ MANIPARAMBIL: – Pochodzę z Indii. Jestem siódmym z dziewięciorga dzieci moich rodziców. Najmłodszy brat też jest księdzem. Moje pierwsze myśli o kapłaństwie pojawiły się w wieku 12 lat. Stało się to pod wpływem codziennej modlitwy, jaką odmawialiśmy z rodzicami. To oni mieli ogromny wpływ na moje religijne wychowanie. Po ukończeniu szkoły, kiedy miałem 15 lat, udałem się do seminarium.
Na tę decyzję wpłynęło też pewne wydarzenie. Któregoś dnia po wieczornej modlitwie wszyscy zgromadziliśmy się wokół mamy, byliśmy głodni. Starsze dzieci poszły już spać. Nie było nic do jedzenia, ale mama postawiła na ogniu garnek i mieszała w nim wodę, podkładając kawałki drewna do ognia. Żeby nas czymś zająć, opowiadała różne historie biblijne. Kiedy tak mieszała w garnku wodę, pojawiło się coś w rodzaju pożywienia, jakaś zupa. Postrzegam to wydarzenie jako coś cudownego.

– Jak to się stało, że Ojciec trafił do Polski?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Głosiłem kazania w Berlinie. Po jednej z homilii podeszła do mnie kobieta z Polski, miała na imię Bożena. Zapytała mnie, czy nie zechciałbym kiedyś przyjechać do Polski. O waszym kraju słyszałem już wcześniej, pracując z polskim księdzem misjonarzem w Tanzanii.
Po raz pierwszy przyjechałem tutaj w 2009 r. i odwiedziłem wówczas cztery miasta, ale już w następnym roku poprowadziłem trzynaście różnych spotkań i rekolekcji w kilku miastach. Od tego czasu do Polski przyjeżdżam regularnie. W tym roku przyjechałem na dwumiesięczny pobyt.

– Jak postrzega Ojciec Kościół w Polsce?

– Doświadczenie polskiego Kościoła miałem okazję poznać w momencie spotkania z polskim misjonarzem. Pierwszą osobą z Polski, która zrobiła ma mnie ogromne wrażenie, był Jan Paweł II.
Gościnność polskich ludzi jest wyśmienita. Kocham Polaków. Jestem przekonany, że z Polski płynie ewangelizacja na całą Europę. Myślę, że będzie ona nadal rozchodziła się na cały świat, ponieważ trzymacie się Ewangelii i czystej wiary Kościoła katolickiego. Przeszliście przez doświadczenie II wojny światowej, dominację Rosji, komunizm. To były okropne czasy dla Polaków. Pomimo tego utrzymaliście światło wiary. To znaczy, że Polacy mają głębokie korzenie wiary.
Jedyną obawą jest to, że Polacy, którzy pracują za granicą, mogą przywieźć do kraju materialistyczne podejście do życia. Wówczas trzeba im będzie pomóc na nowo odkryć wartość wiary i Boga w życiu.

– Dużo Ojciec pisze na temat małżeństwa i rodziny. Świadczy o tym chociażby niedawno przetłumaczona na język polski książka pt. „Pocałunek złożony na duszy”. Dlaczego takie zainteresowanie małżeństwem i rodziną?

Reklama

– Podstawową jednostką Kościoła jest rodzina. Bóg zawsze ujawniał siebie jako Boga rodziny. Kiedy Bóg stał się człowiekiem, przyszedł właśnie do rodziny. Kiedy Jezus umierał na krzyżu, również ustanowił nową rodzinę. Zatem rodzina jest podstawową jednostką formacji Kościoła i wiary. Mamy dobrych wiernych z dobrych rodzin; mamy dobry Kościół, z dobrych rodzin. Jeśli rodziny są rozbite, Kościół i państwo nie przetrwa.

– Jakie zagrożenia dostrzega Ojciec we współczesnym świecie, które uderzają w rodzinę?

– Największym zagrożeniem dla Kościoła i rodziny jest właśnie jej rozbicie. Obowiązkiem Kościoła jest udzielenie pomocy rodzinom, żeby była w nich wiara. Kościół powinien nieustannie przypominać o moralności i czystości w małżeństwie. Każda bowiem nieczystość w małżeństwie prowadzi do rozwodów. Żyjemy w świecie, gdzie miłość poddawana jest wielu próbom. Seks jest oddzielony od miłości, a to jest bardzo niebezpieczne. W małżeństwie miłość i seks oznaczają jedność. Kościół powinien podkreślać tę jedność i walczyć, aby ludzie nigdy o tym nie zapominali.

– Podeszła kiedyś do mnie zrozpaczona kobieta, która dowiedziała się, że mąż ją zdradza. Przyszła po radę. Jaką radę można dać takiej osobie, jakim słowem ją wzmocnić i dodać otuchy?

Reklama

– Po pierwsze musimy zrozumieć jej ból, ponieważ największym bólem takiej osoby jest doświadcznie niewierności ze strony współmałżonka. Jeśli jednak ona sama zacznie być niewierna, wtedy nie będzie różnicy między nią a mężem. Ona musi pozostać wierna i powinna okazać mężowi cierpliwość, żeby on wiedział, jak ona go bardzo kocha. Przez swoją cierpliwość może odzyskać męża. To jest jej droga. To jest bardzo trudna rzecz, ale Bóg wybrał ją dla tego konkretnego celu, aby uchronić duszę męża. Ona może to zrobić. Przypomina mi się w tym momencie biblijny prorok Ozeasz, który wziął sobie za żonę Gomer. Szybko okazało się, że jego żona jest mu niewierna. Wówczas Ozeasz rozgniewał się na Boga. Jednak Bóg nakazał mu dalej być wiernym żonie. Ozeasz poszedł za radą Boga i zachował miłość dla swojej cudzołożnej żony, aż ta do niego powróciła. Żeby Gomer nawróciła się i przyszła do Boga, potrzeba było całej głębi miłości.
Może w życiu tej kobiety też Bóg wyznaczył taki plan.

– Z jakim dobrym słowem Ojciec chciałby nas zostawić?

– Bądźcie dumni z tego, że jesteście katolikami. Miejcie ogromną wiarę w Jezusa. Jezus jest Bogiem, który stał się człowiekiem. Od tego momentu jest perfekcyjnym człowiekiem. Przez poznanie tajemnicy Jezusa, możemy zrozumieć tajemnicę każdej istoty ludzkiej.
Jak zrozumieć tajemnicę Jezusa? Są dwa sposoby: pierwszy sposób to wiara w Boga, a drugi to sakramenty. Więc módlmy się do Boga i celebrujmy z pobożnością wszystkie sakramenty, które odnoszą się do tajemnicy Bożej. Bądźmy z tego dumni. Przez to pełne radości doświadczenie możemy poprowadzić wszystkich ludzi do poznania tajemnicy Jezusa. Wtedy oni znajdą cel swojego życia.

2015-08-06 10:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bliżej! Mocniej! Więcej!

W dniach 19-21 października odbędzie się w Krakowie akcja ewangelizacyjna. Jej główne wydarzenia będą miały miejsce na stadionie Cracovii (19-20 października)i w Łagiewnikach (21 października). O charakter tego wydarzenia pytamy Andrzeja Lewka - jednego z organizatorów
CZYTAJ DALEJ

Podróże, mecz tenisowy – o czym dziennikarze rozmawiali z Papieżem

2025-05-12 15:52

[ TEMATY ]

media

spotkanie

Papież Leon XIV

Vatican Media

Po przemówieniu do przedstawicieli mediów z całego świata w Auli Pawła VI Papież postanowił osobiście pozdrowić niektóre grupy dziennikarzy. W prezencie otrzymał szalik z peruwiańskich Andów i relikwię papieża Lucianiego, a jedna z osób zaproponowała mu mecz tenisowy. „O ile nie będzie Sinnera” – zażartował Papież, odnosząc się do czołowego włoskiego tenisisty.

Szalik z alpaki z peruwiańskich Andów, zdjęcie z dziennikarką w niemal „papieskim” białym kostiumie, dar w postaci relikwii papieża Lucianiego, propozycja meczu tenisowego (to jeden z ulubionych sportów Leona XIV), żart na temat możliwej podróży do miejsca, gdzie odbywał się Sobór Nicejski i - tej niezrealizowanej -do Fatimy – takie prezenty i pytania przekazywali Leonowi XIV dziennikarze, którzy mieli okazję rozmawiać z nim po audiencji dla mediów z całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej

2025-05-12 22:24

Alina Ziętek-Salwik

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.

Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję