Reklama

Wiara

Drogowskazy

Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół

Niedziela Ogólnopolska 35/2015, str. 3

[ TEMATY ]

wiara

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Matkę Najświętszą możemy nazywać Matką Wieczernika Kościoła. Po wniebowstąpieniu Jezusa Chrystusa znalazła się bowiem w jerozolimskim Wieczerniku razem z Apostołami, dla których zawsze była kimś niezwykłym i bardzo potrzebnym, teraz także jako ich Matka. Maryja jest także Matką dla nas, Polaków, dla polskiego Kościoła, który czci Ją od wieków i zasięga Jej rady w najważniejszych sprawach narodowych.

Reklama

W Wieczerniku rodzi się Kościół. Tutaj przychodzi Duch Święty, tutaj dzieją się wielkie Boże rzeczy, których rzeczniczką staje się Maryja. W Credo wyznajemy na początku: „Wierzę w jednego Boga”, a pod koniec wypowiadamy: „Wierzę w Kościół powszechny”, który założył Jezus Chrystus – Kościół apostolski, hierarchiczny, w którym jest miejsce dla biskupów, kapłanów, diakonów i wszystkich wiernych. Kościół Jezusa Chrystusa jest oparty na tych, którzy nazywają się „episkopoi”. Nie ma Kościoła bez papieża i biskupów. Dzisiaj chcemy to mocno podkreślić, że biskupi są najważniejszym głosem w Kościele, co wyraziście objawiło się m.in. w czasie trwania II Soboru Watykańskiego, kiedy wszystkie najważniejsze dokumenty budujące życie wspólnoty kościelnej podpisywał papież i biskupi całego Kościoła. Toteż gdy słyszymy dzisiaj głosy „prezbiteroi” przeciwne głosowi Kościoła, to musimy powiedzieć naszym braciom, że prezbiterium nie istnieje bez biskupów. W kwestiach kluczowych dotyczących wiary i moralności chrześcijańskiej głos biskupów zawsze był wyrażany jasno i wyraźnie. Nie może więc być wątpliwości np. w sprawie stanowiska polskiego Kościoła wobec przyjętej ustawy o in vitro. Trzeba przypomnieć prezbiterom, że nie wolno braci utwierdzać w złej świadomości, w fałszu, obłudzie i zakłamaniu. Decyzje, które podejmują biskupi, objaśniają Dekalog i prawo naturalne, odwołują się zawsze do stanowiska papieża Franciszka, a wcześniej – św. Jana Pawła II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół jest jeden, święty, powszechny i apostolski, bo przyświeca mu blask prawdy. Tylko w oparciu o tę prawdę można tworzyć cywilizację mającą przyszłość, bo budującą na miłości. Na straży tej prawdy nie stoi prezbiter z mizernie uformowaną świadomością czy dziennikarz, który tak często jest po prostu sługą kłamstwa, ale Kościół święty, wyrażający się poprzez głos Piotra i świadomość Episkopatu.

Zawierzamy Matce Bożej, Królowej Polski, nasz ojczysty Wieczernik, nasz katolicki dom, a w nim rodzinę, która – jak mawiał sługa Boży kard. Wyszyński: winna być Bogiem silna. I można by dodać: winna być silna Kościołem.

2015-08-25 12:26

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jeden z was…

Niedziela Ogólnopolska 12/2017, str. 34

[ TEMATY ]

wiara

Photographee.eu/Fotolia.com

Niektórzy uważają, że zdrada Judasza była konieczna, aby mogło dokonać się zbawienie świata. Czy to oznacza, że czyimś powołaniem może być zdrada?

Argument, że Pan Bóg mógłby poświęcić wieczne zbawienie choćby jednego człowieka dla zbawienia wszystkich ludzi nie wytrzymuje krytyki. Nie byłoby to zgodne z Bożą świętością i sprawiedliwością. Dlatego teza, że zdrada Judasza była potrzebna w dziejach zbawienia, prowadzi do absurdu. Dla wielu, a może nawet dla wszystkich z nas trudne jest to, aby pogodzić wolną wolę człowieka z Bożymi planami. W każdym razie Judasz miał zdolność podjęcia własnego wyboru, przynajmniej do chwili, w której „wszedł w niego szatan” (J 13, 27). Boża wiedza zaś w żaden sposób nie odebrała Judaszowi możliwości podejmowania własnych decyzji. Jezus traktował go jako przyjaciela (Mt 26, 50), a w swoich wezwaniach do naśladowania Go nie łamie woli człowieka, szanując ludzką wolność. Miłość i szacunek nie oznaczają jednak zwolnienia z odpowiedzialności, stąd też Jezus wyraźnie zaznacza, że Judasz był odpowiedzialny za swój wybór i poniesie za niego konsekwencje. „Biada owemu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Lepiej by było, gdyby się nie narodził” (por. Mk 14, 21).
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Szatan to szermierz lęku

2025-04-04 14:42

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Historia z długą deską, zarówno na podłodze, jak i zawieszoną między dachami, doskonale ilustruje, jak różne sytuacje mogą wywoływać w nas strach. Choć deska jest ta sama, perspektywa zmienia wszystko. Lęk staje się narzędziem, które może nas paraliżować i ograniczać nasze działania. Tak jak w życiu, gdzie nowe wyzwania mogą wydawać się przerażające, ale ich pokonanie otwiera przed nami nowe możliwości.

Przeszłość często niesie ze sobą bagaż, który może nas przytłaczać, ale warto pamiętać, że trudne doświadczenia mogą prowadzić do przemiany. Historia Jacques’a Fescha, który w celi więziennej przeżył nawrócenie i odnalazł wiarę, jest tego dowodem. Nawet w najtrudniejszych chwilach Bóg może działać, przynosząc dobro z pozornie negatywnych sytuacji.
CZYTAJ DALEJ

Czy sztuczna inteligencja nas rozgrzeszy? AI w Kościele

2025-04-06 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

sztuczna inteligencja

AI

Chat GPT

Red

Przeprowadziłam eksperyment i zadałam pytanie Chatowi GPT: Czy masz świadomość, gdzie jesteś? Odpowiedział: Ciekawe pytanie... Nie mam świadomości w takim sensie, w jakim mają ją ludzie — nie czuję, nie mam własnego „ja” ani poczucia miejsca. Działam w cyfrowym środowisku, odpowiadając na Twoje pytania i analizując dane, ale nie „jestem” fizycznie nigdzie. Można powiedzieć, że jestem tu, gdzie mnie używasz — teraz akurat w Twoim urządzeniu lub przeglądarce.

Sam Chat GPT podpowiada, że sztuczna inteligencja tylko analizuje dane, nie jest zaś inteligencją podobną do ludzkiej. Nie ma ona świadomości istnienia, nie ma też… inteligencji! Dlatego należy ją postrzegać nie jako sztuczną formę inteligencji, tylko jako jeden z jej produktów. Właśnie na takie różnice między sztuczną inteligencją a świadomością ludzką zwrócili kilka dni temu uwagę uczestnicy konferencji w Sekretariacie Episkopatu, prezentując polskie tłumaczenie watykańskiego dokumentu nt. sztucznej inteligencji „Antiqua et nova” – adresowanego, co ciekawe, m.in. do duszpasterzy. I właśnie na ten aspekt pragnę zwrócić uwagę: w jaki sposób i w jakich granicach można zastosować sztuczną inteligencję w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję